Powrót pociągów na Dworzec Świebodzki jest niezbędny ze względu na już teraz zakorkowaną estakadę grabiszyńską. Tym bardziej, że w ciągu czterech lat Wrocław zyska dwie nowe linie kolejowe - Wrocław Sołtysowice - Jelcz Miłoszyce i Wrocław - Sobótka - Świdnica.
– Już teraz realizujemy 394 połączenia, które docierają na Dworzec Główny, który nigdy wcześniej nie obsługiwał tylu pociągów. Z kolei we Wrocławiu korzysta 16 mln pasażerów rocznie, a w całym województwie już 22,5 mln – mówi Jerzy Michalak.
W zamyśle Michalaka, pociągi na Świebodzki dojeżdżałyby z trzech kierunków - Wrocławia Pracz, Leśnicy i Kątów Wrocławskich. Tam też kończyłyby bieg. Kursowałyby niemal tak często jak tramwaje - co 15 minut. Sprawiłoby to, że szybką kolej miejską zyskałyby przede wszystkim zachodnie osiedla Wrocławia, a także rozbudowujący się Smolec i Kąty Wrocławskie.
– Tam w tej chwili nie ma alternatywy dla samochodów. Wiem dokładnie jak wygląda sytuacja zachodnich osiedli, bo sam mieszkam na Stabłowicach. Lobbujemy także, żeby podczas remontu linii Wrocław – Szczecin powstał przystanek na Maślicach, najlepiej w okolicach stawu królewieckiego i ul. Góreckiej – zapewnia Michalak.
Stacją przesiadkową byłby Wrocław Muchobór, który PKP PLK planują wyremontować do 2020 r. Tam pasażerowie przesiadaliby się do pociągów regionalnych i dalekobieżnych.
– Obliczyliśmy, że koszt funkcjonowania każdej z trzech linii oscylowałby wokół 9 mln zł. Te w sumie 27 mln powinno płacić miasto, ponieważ byłyby to stricte miejskie pociągi. Pieniądze z biletów powinny jednak w takim przypadku wracać do miejskiej kasy, a jak szacujemy byłoby to 40-50 proc. kosztów – wyjaśnia Jerzy Michalak.
Miasto, zdaniem Michalaka, powinno zapłacić także za budowę brakującego fragmentu torów i rewitalizację dworca. Miałoby to kosztować 28 mln zł.
– 10 mln pochłonęłaby odbudowa i elektryfikacja czterech kilometrów torów, 2,5 mln budowa ośmiu rozjazdów i 7 mln budowa systemu sterowania ruchem, a pozostałe pieniądze byłyby potrzebne na przystosowanie samego dworca do obsługi pasażerów – wylicza Michalak.
Zdaniem kandydata na prezydenta, po 2022 r. miasto powinno rozpocząć prace nad połączeniem Dworca Głównego i Świebodzkiego tunelem średnicowym. Taki tunel w najbliższych trzech latach powstanie w Łodzi. Ile miałaby kosztować inwestycja we Wrocławiu? Bagatela - 2,7 mld złotych.
W ramach budowy tunelu Wrocław zyskałby także nowy przystanek kolejowy - Wrocław Centrum, który powstałby w pobliżu ul. Kazimierza Wielkiego.
– Dokładną lokalizację wskażą prace studyjne, ale zapewne będzie to gdzieś w okolicy pl. Wolności. Jestem po rozmowie z premierem Morawieckim, do którego napiszę także list dotyczący potrzeb kolejowych Dolnego Śląska i Wrocławia i konieczność budowy tunelu –
twierdzi Jerzy Michalak. – Jeśli Łódź była w stanie taki tunel zbudować, Wrocław też powinien się o to postarać – podkreśla.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?