Pck

Prokuratura twierdzi, że czterej byli politycy Prawa i Sprawiedliwości oraz sześć innych osób wyprowadziło ponad 3 mln zł z dolnośląskiego oddziału Polskiego Czerwonego Krzyża. Badano też, czy kampanie wyborcze lokalnych polityków PiS nie były nielegalnie finansowane pieniędzmi z PCK.

Czy radny sejmiku wojewódzkiego nielegalnie finansował swoją kampanię wyborczą? Jeśli tak, to czeka nas rewolucja we wrocławskim PiS-ie.

Pracownik PCK, który ujawnił finansowe nieprawidłowości we wrocławskim oddziale, miał być wyrzucony na bruk.

Afera w PCK. Mamy kopie dokumentów, sugerujących, że z dolnośląskiego oddziału PCK - za pomocą prywatnej firmy - wyciekały wielkie pieniądze. Jak? Pracownicy przygarnęli bezdomnego i założyli na niego firmę.

Afera w PCK. Mamy kopie dokumentów, sugerujących, że z dolnośląskiego oddziału PCK - za pomocą prywatnej firmy - wyciekały wielkie pieniądze. Jak? Pracownicy przygarnęli bezdomnego i założyli na niego firmę.

Dolnośląski Oddział Okręgowy Polskiego Czerwonego Krzyża zajął trzecie miejsce w plebiscycie "Gazety Wrocławskiej" Pożyteczni 2015.

Polityk PiS kradł z PCK używaną odzież ale nie jabłka – uznała wrocławska prokuratura. Wątek "przywłaszczenia" 79 ton jabłek, przekazanych dolnośląskiemu oddziałowi PCK przez rządową agencję restrukturyzacji rolnictwa, został umorzony. Śledczy potwierdzili, że Piotr B. - były już dziś polityk rządzącej partii - rzeczywiście rozdawał jabłka z PCK, „promując swoje nazwisko, oraz funkcję posła na Sejm RP”. Ale nie dopatrzyli się przestępstwa. Stąd decyzja o umorzeniu.

- Wydarzenia i emocje towarzyszące strajkowi spowodowały, że wielu moich kolegów i koleżanek podjęło decyzję o rezygnacji z zawodu – mówił w piątek na konferencji prasowej prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz. Dodał, że obecnie szkoły pracują „na dwóch, trzech etatach”, a klasy są przepełnione.

Podczas inauguracyjnej sesji Parlamentu Europejskiego w Strasburgu odegrano "Odę do radości", czyli hymn Europy. Polscy posłowie - Anna Zalewska i Witold Waszczykowski nie przyłączyli się do innych parlamentarzystów, którzy na stojąco słuchali utworu. Z kolei członkowie partii Brexit odwrócili się plecami.

Organizacje pozarządowe przygotowały postulaty, które kierują do ministra edukacji narodowej. "Ich pilne podjęcie pozwoliłoby na złagodzenie negatywnych skutków ubocznych reformy systemu edukacji. W naszej opinii realizacja przedstawionych propozycji, począwszy od roku szkolnego 2019/2020, mogłoby także pomóc w rozładowaniu napięcia, jakie w środowisku nauczycieli, rodziców i uczniów wywołały zmiany w systemie edukacji" - przekonuje w liście do ministra edukacji narodowej Dariusza Piontkowskiego prezes Związku Miast Polskich Zygmunt Frankiewicz.

Na drodze do likwidacji Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego nr 1 przy ul. Lutra, w którym uczą się dzieci niepełnosprawne, władzom miasta na drodze stanęła opinia Anny Zalewskiej. Minister podtrzymała negatywną opinię kuratora Romana Kowalczyka w tej sprawie.

Najwyższa Izba Kontroli opublikowała raport dotyczący reformy systemu edukacji, czyli m.in. likwidacji gimnazjów. Wnioski z kontroli są jednoznaczne: reforma została przeprowadzona w niewłaściwy sposób. „Minister nie dokonał rzetelnych analiz finansowych i organizacyjnych skutków reformy; spowodowała ona pogorszenie warunków lokalowych w szkołach” - podkreślono. Ministerstwo Edukacji Narodowej podważa raport i przekonuje, że „reforma oświaty została starannie przygotowana, a jej wdrażanie jest stale monitorowane”.

„Zatrzymajmy Annę Zalewską w kraju!”, „Nie pozwólmy uciec PIS-owi od odpowiedzialności za katastrofę w szkolnictwie” czy „Aniu zostań z nami - 26 maja ci w tym pomożemy” - na portalach społecznościowych pojawiły się setki komentarzy. Wrocławski politolog prof. Robert Alberski analizuje, czy akcja nauczycieli ma jakiekolwiek szanse na powodzenie.

W czwartek dojdzie do kolejnego spotkania zawiązków zawodowych – które je zainicjowało - z rządem. Tego samego dnia premier Mateusz Morawiecki ogłosi plan i harmonogram w sprawie okrągłego stołu w edukacji, który odbędzie się w przyszłym tygodniu.

Nauczyciele za dni strajku nie otrzymają wynagrodzenia - mówiła dziś minister edukacji Anna Zalewska. Samorządowcy i dyrektorzy szkół chcą jednak, żeby nauczyciele dostali pieniądze za czas protestu.

Minister edukacji Anna Zalewska zabrała głos w sprawie trwającego od poniedziałku strajku nauczycieli. Dotychczas unikała publicznych wypowiedzi. W poniedziałek radio RMF informowało, że Zalewska dostała nieoficjalnie zakaz wypowiadania się w mediach. We wtorek była jednak gościem radiowej Jedynki. Tymczasem ZNP domaga się pilnego spotkania z premierem. W środę mają rozpocząć się egzaminy gimnazjalne. Sławomir Broniarz deklaruje, że jeśli nie dojdzie do porozumienia z rządem, strajk nie zostanie przerwany na czas egzaminów.

Ewentualna rekonstrukcja rządu jeszcze przed wyborami postawiłaby PiS w trudnej sytuacji i mocno skomplikowałaby prowadzenie kampanii wyborczej przez partię rządzącą.

Artyści, m.in. Rafał Królikowski, Katarzyna Herman i Jowita Budnik apelują, by Polacy nie głosowali na Annę Zalewską, minister edukacji narodowej w majowych wyborach do Parlamentu Europejskiego. - Powinna zostać w kraju i ponieść konsekwencje za: zniszczenie polskiej edukacji i działania wbrew dobru dzieci, kłamstwa i manipulacje – apelują. To akcja Koalicji NIE dla chaosu w szkole.

Minister Edukacji Anna Zalewska ma zająć pierwsze miejsce na liście kandydatów PiS-u do Parlamentu Europejskiego w okręgu wyborczym obejmującym Dolny Śląsk i Opolszczyznę – mówi nam polityk tej partii. Na drugim miejscu ma się znaleźć minister Beata Kempa.

Solidarność chce dymisji Anny Zalewskiej. Przede wszystkim chodzi o brak godnych podwyżek dla nauczycieli, wydłużenie ścieżki awansu czy niezlikwidowanie godzin karcianych – podał portal Onet.

"Zwracamy się z apelem o docenienie wagi problemu, jakim jest zabezpieczenie dziecka przed skutkami zachorowań na choroby zakaźne" - piszą Anna Zalewska i główny inspektor sanitarny Jarosław Pinkas w liście ws. szczepień ochronnych, który trafił do szkół w całym kraju, podał portal Onet.

Posłowie odrzucili wniosek opozycji o wyrażenie wotum nieufności wobec minister edukacji narodowej Anny Zalewskiej. „Za” głosowało 166 posłów, przeciw było 226, a 15 wstrzymało się od głosu.