Czy po zmianach organizacji ruchu na skrzyżowaniu ulic Jedności Narodowej, Kilińskiego i Niemcewicza na pewno jest lepiej? A może urzędnicy doprowadzili do sytuacji absurdalnej? - pyta Aleksander Kitonowski.
- Obecnie jest to skrzyżowanie Absurdu i Bezmyślności. Krzyżówka ta była zawsze równorzędna. Kierowcy ustępowali pierwszeństwa nadjeżdżającym z prawej i nie było problemu. Teraz wybudowano tam malutkie rondo. Nie postawiono jednak znaku, że to coś, to rondo. Jedni kierowcy jadą "jak na rondzie", czyli ustępują tym, którzy już w ruchu okrężnym są - inni jadą jak na skrzyżowaniu równorzędnym, bo przecież znaku o ruchu "rondowym" nie ma. Jakie jest to skrzyżowanie i jak należy po nim jeździć - pyta Aleksander Kitonowski. -
Na pytanie o organizację ruchu w tym miejscu odpowiedziała Katarzyna Kasprzak z wydziału inżynierii miejskiej: - Na skrzyżowaniu ulic Jedności Narodowej i Kilińskiego po wykonaniu inwestycji polegającej na budowie elementów uspokojenia ruchu obowiązują zasady poruszania się takie jak przed inwestycją. Gdyby były zmiany, znaki drogowe informowałyby o nich. Omawiane skrzyżowanie zlokalizowane w strefie ruchu uspokojonego (max prędkość wynosi 30km/h) jest skrzyżowaniem równorzędnym. Nowy element powstały na środku skrzyżowania dodatkowo wymusza zmniejszenie prędkości, dając tym samym ochronę pieszym i rowerzystom, drugorzędnym celem zmian w obszarze omawianego skrzyżowania była eliminacja nielegalnego parkowania w miejscu do tego nie przeznaczonym, poprawa widoczności w rejonie przejść dla pieszych oraz wprowadzenie ładu przestrzennego na fragmencie ul. Jedności Narodowej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?