Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dutkiewicz na plakatach Michalaka? Sąd: Ma do tego prawo

Malwina Gadawa
Malwina Gadawa
"Zdrojewski Dutkiewicz #idzienowe Michalak" - za takie hasło umieszczone na billboardach i plakatach wyborczych stanął dziś przed sądem Jerzy Michalak, kandydat na prezydenta Wrocławia. Pozwał go komitet Rafała Dutkiewicza. Ludzie prezydenta twierdzili, że to bezprawne wykorzystanie nazwiska prezydenta, który - choć sam w wyborach nie startuje - to jest twarzą ich kampanii. Sąd był innego zdania. Uznał, że Michalak prawa nie złamał. I że nie ma powodu, by nazwiska Dutkiewicza na plakatach nie mógł używać.

Przedstawiciele Komitetu Rafała Dutkiewicza Sojusz dla Wrocławia złożyli pozew w trybie wyborczym. - W naszej ocenie pan Jerzy Michalak złamał prawo, nielegalnie posługując się nazwiskami prezydentów w materiałach wyborczych - mówił Jarosław Krauze. Podobne zdanie ma sam prezydent Rafał Dutkiewicz.
- Korzystam z każdej okazji, żeby informować wrocławian, że nie popieram Jerzego Michalaka. Umieszczenie mojego nazwiska na jego materiałach wyborczych uważam za nadużycie. Spotykam się z pytaniami, czy faktycznie popieram Jerzego Michalaka, więc są wrocławianie wprowadzeni w błąd - tak sprawę, jeszcze przed orzeczeniem sądu dla portalu GazetaWroclawska.pl komentował Rafał Dutkiewicz.

Jerzy Michalak przekonywał od samego początku, że nie miał zamiaru podszywać się pod dorobek byłych prezydentów, a umieszczenie nazwisk prezydentów miało na celu pokazać "oś czasu".

- Budowanie swojej renomy w oparciu o cudze nazwisko nazywane jest pasożytnictwem politycznym - przekonywał radca prawny Arkadiusz Skrobich, reprezentujący komitet Dutkiewicza. Dodawał też, że dla wielu, głównie starszych wyborców, hasztag #idzienowe nie jest zrozumiałym znakiem, a w świadomości wyborców zostają nazwiska umieszczone na billboardzie.
- To zgrabna manipulacja. Ten plakat będzie odczytany jako poparcie Rafała Dutkiewicza dla Jerzego Michalak - mówił prawnik.

Pełnomocnik komitetu Jerzego Michalaka odpierając zarzuty dotyczące manipulacji zwrócił uwagę, że we Wrocławiu rozwieszono plakaty z wizerunkiem Rafała Dutkiewicza sugerujące start prezydenta w wyborach, a przecież nie kandyduje on w wyborach. - To dopiero jest manipulacja - mówił mecenas Jacek Wojtyżak. Argumentował, że przekaz plakatów Michalaka jest jasny. - Odwołuje się do dokonań prezydentów, ale wskazuje na potrzebę zmiany. - Każdy odczyta "Idzie Nowe", jako przeciwieństwo starego - mówił adwokat.

Mecenas dodał, że Rafał Dutkiewicz startując w wyborach prezydenta z góry godził się na używanie jego imienia i nazwiska w debacie publicznej. Zwrócił także uwagę na dowody przedstawione przez ludzi Dutkiewicza. To mejle anonimowych i zdezorientowanych wyborców. Wszystkie były wysłane w jeden dzień, kiedy już było wiadomo, że będzie sprawa w trybie wyborczym. Według niego ciekawe jest to, że wiadomości wysłane zostały na adres, który nie był udostępniony na oficjalnej stronie komitetu. Jarosław Krauze odpowiadając na zarzuty przekonywał, że ten adres mejlowy jest znany publicznie. Adres był podawany na ulotkach, z tego też adresu informacje miały też otrzymywać media.

Sąd oddali wniosek komitetu Rafała Dutkiewicza.
- Nie ma racji wnioskodawca, że komunikat wprowadza w błąd i oznacza, że Rafał Dutkiewicz popiera Jerzego Michalaka - argumentował sędzia. Uznał, że Jerzy Michalak nie złamał kodeksu wyborczego. - A ocenę etyczną zostawiam wyborcom - dodał sędzia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska