- Struktura organizacyjna jest nadmiernie rozbudowana. Jest zbyt wiele wydziałów, co powoduje także większą liczbę dyrektorskich stanowisk - mówił Paweł Hreniak, który zapowiedział, że będzie chciał ograniczyć liczbę dyrektorów i połączyć wydziały. Zapewniał jednak, że w wyniku tych zmian nikt z pracowników urzędu nie straci pracy. Wojewoda chce zmniejszyć liczbę wydziałów z 12 do 9, w wyniku czego będzie 7 dyrektorów mniej.
Paweł Hreniak zapowiedział także dalszą kontrolę w sprawie zasad przyznawania nagród i premii. Według niego te sprawy trzeba wyjaśnić, a na lepsze wynagrodzenia zasługują szeregowi pracownicy.
Przeczytaj więcej: Wojewoda przedstawia raport otwarcia: W niektórych kwestiach można mówić o dramacie
Na te zarzuty szybko odpowiedział Tomasz Smolarz, piastujący funkcję wojewody dolnośląskiego w latach 2014 – 2015.
- Wnioski jakie zostały sformułowane w wyniku oceny mają w większości przypadków charakter marginalny i ocenny, a ocena ta świadczy o niedostatecznej znajomości funkcjonowania administracji rządowej w województwie. Obszerność materii, wielość spraw i poziom ich skomplikowania wymagałyby kompetentnego podejścia do przeprowadzenia raportu.
Podstawowy ogólny wniosek jaki został sformułowany to konieczność „natychmiastowej reakcji” w sferze polityki kadrowej. Wpisuje się on w działania Prawa i Sprawiedliwości na wszelkich szczeblach władzy publicznej, gdzie stanowiska i funkcje dzielone są według kryterium partyjnego - pisze Smolarz.
- Zespół dokonujący oceny stwierdza niedostateczną ilość kontrolerów jednostek samorządu terytorialnego, oczekując w ten sposób do stanu, w którym obecna władza miałaby jeszcze większy wpływ na funkcjonowanie samorządów.
Stwierdzono nadmierną ilość stanowisk dyrektorskich w urzędzie, proponując likwidację stanowisk zastępców dyrektorów wydziałów: Infrastruktury, Mienia Zabużańskiego, Certyfikacji i Funduszy Europejskich oraz Spraw Obywatelskich i Cudzoziemców. Pominięto najistotniejszy w tym zakresie fakt, że stanowiska te nie były od lat obsadzone! W związku z tym żadne oszczędności z tego tytułu, które mogłyby być przeznaczone na „zwiększenie wynagrodzeń szeregowych pracowników” nie wystąpią - dodaje Smolarz. - W związku z powyższym oraz biorąc pod uwagę, że stworzono funkcję zastępcy dyrektora w biurze wojewody (biurze politycznym), faktyczna liczba stanowisk dyrektorskich zmniejszy się o 2 a nie jak zawarto w raporcie o 7 - dodaje polityk PO.
- Prowadzone dotychczas działania systematycznie nadążały za zwiększającą się (czterokrotnie w stosunku do okresu sprzed konfliktu ukraińskiego) liczbą spraw w oddziale cudzoziemców i nie było żadnego zagrożenia „paraliżem”, o którym mowa w raporcie - pisze w oświadczeniu Smolarz. - Jako państwowiec, z troską o poziom realizacji zadań z zakresu administracji rządowej obserwuję proces psucia służby cywilnej. Nowelizacja ustawy, której efektem jest możliwość obsadzania wyższych stanowisk w służbie cywilnej przez osoby z nadania partyjnego i bez niezbędnego doświadczenia na stanowiskach kierowniczych, skutkuje prowadzeniem analiz których odzwierciedlenie znajdujemy w raporcie - dodaje polityk PO.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?