Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zarabiała na obcokrajowcach. Teraz została dyrektorem w urzędzie ds. cudzoziemców!

Maciej Rajfur
Maciej Rajfur
Wojewoda Maciej Awiżeń do swoich priorytetów zalicza sprawy cudzoziemców, ale stanowisko dyrektora strategicznego wydziału powierzył osobie, która budzi sporo kontrowersji.
Wojewoda Maciej Awiżeń do swoich priorytetów zalicza sprawy cudzoziemców, ale stanowisko dyrektora strategicznego wydziału powierzył osobie, która budzi sporo kontrowersji. Magdalena Pasiewicz
Zupełnie niezrozumiałą decyzję podjął nowy wojewoda z PO – Maciej Awiżeń. Mianował dyrektorem newralgicznego i niezwykle ważnego Wydziału Spraw Obywatelskich i Cudzoziemców osobę, która jeszcze przed chwilą zajmowała się komercyjną legalizacją pobytu obcokrajowców! To ewidentny konflikt interesów. A na łamach mediów wojewoda ogłasza, że jego priorytetem jest m.in. sprawa cudzoziemców.

Wydział Spraw Obywatelskich i Cudzoziemców to jeden z najbardziej eksponowanych i strategicznych obszarów działania DUW. Na jego pracę od lat narzekają petenci ze względu na opóźnienia i wielkie kolejki. Chodzi głównie o paszporty oraz zezwolenia na stały pobyt czy pracę i wydawanie kart pobytu cudzoziemcom.

Złe wyniki, dyrektor odwołany, a nowy budzi poważne zastrzeżenia

Wydział od lat boryka się z problemami dotyczącymi terminowości realizowanych zadań ze względu na ciągłe zaległości i lawinowy wzrost wpływających wniosków dotyczących legalizacji pobytu. Lawinowo też wrosła liczba skarg do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który przyznawał rację obcokrajowcom. Odszkodowania wypłacane przez urząd sięgały milionów złotych. Urząd przekraczał termin 30 dni, a obcokrajowcy czekali na karty nawet kilka miesięcy.

Choć bezpośrednie liczby pokazują, że w kadencji Jarosława Obremskiego, funkcjonowanie wydziału poprzez choćby liczbę wydawanych decyzji znacząco się poprawiła względem wcześniejszych kadencji. Można to sprawdzić przez portal migracje.gov.pl.

Mimo to 29 grudnia nowy wojewoda mianowany przez Platformę Obywatelską jako jednego z pierwszych dyrektorów odwołał Jarosława Sadowskiego, szefa Wydziału Spraw Obywatelskich i Cudzoziemców. Maciej Awiżeń argumentował to niezadowalającymi wynikami pracy wydziału.

Wobec trudnej sytuacji w wydziale, utrzymującej się od dłuższego czasu, bardzo sprawnie rozwinął się biznes pełnomocników – czyli prywatny sektor, który oferuje usługi legalizacji pobytu i pracy. Pełnomocnicy załatwiają wszystkie formalności, próbują przyspieszać ten proces i reprezentują swoich klientów – obcokrajowców w ewentualnym sporze sądowym, czyli skargach do sądu administracyjnego. Praktyka pokazuje, że sąd bardzo często przyznaje urzędowi kary.

Zarabiała na obcokrajowcach. Teraz jest po drugiej stronie

Na łamach mediów po swoim wyborze Awizeń kilkukrotnie zaznaczał, że chce usprawnienia pracy urzędu, a do swoich priorytetów zalicza m.in. sprawę cudzoziemców i wakatów w urzędzie.

15 stycznia pracę jako dyrektor Wydziału Spraw Obywatelskich i Cudzoziemców rozpoczęła Joanna Bober. Jej wybór wywołuje spore kontrowersje. Nie jest to postać w tym obszarze anonimowa. A wręcz przeciwnie.

Po pierwsze, wcześniej pracowała już w Dolnośląskim Urzędzie Wojewódzkim w latach 2016-2018. Pełniła funkcję zastępcy dyrektora wydziału SOC (Spraw Obywatelskich i Cudzoziemców). Została jednak za kadencji wojewody Pawła Hreniaka zwolniona.

W kontekście powołania ją obecnie na szefa wydziału do spraw cudzoziemców w DUW zaniepokojenie budzi fakt, że od 2018 roku aż do stycznia 2024 Joanna Bober zajmowała się we Wrocławiu komercyjną legalizacją pobytu i pracy. A zatem stała po drugiej stronie barykady niż urząd.

W 2020 roku postanowiła otworzyć swój prywatny interes, dorabiając się na załatwianiu obcokrajowcom niezbędnej dokumentacji w urzędzie wojewódzkim.

Joanna Bober prowadziła swoją firmę Amicus, która funkcjonowała przy ul. Purkyniego 1, lok. 311. Sprawdziliśmy firmę w Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej. Rozpoczęła działalność gospodarczą 29 lipca 2020 roku, a zakończyła ją 11 stycznia 2024. Zaledwie 4 dni później pani Bober objęła stanowisko dyrektora w DUW!

Formalnie zatem nie ma przeszkód, by nowa dyrektor pełniła obowiązki, ale jest to ewidentny konflikt interesów oraz problem etyczny. Pojawiają się wobec tego pytania i niedopowiedzenia.

Sędzia we własnej sprawie? „Niebezpieczna sytuacja”

- Sytuacja jest rzeczywiście bardzo podejrzana. Nie powinno dochodzić do takich nominacji w administracji państwowej. To może tworzyć bardzo niebezpieczne sytuacje i podejrzenia. W styczniu zamknęła działalność i kilka dni później weszła do urzędu, by decydować dokładnie w tych sprawach, za które brała pieniądze po drugiej stronie? To moim zdaniem niedopuszczalne – mówi nam jeden z obecnych urzędników DUW, który chce zachować anonimowość.

Dowiedzieliśmy się także od kilku osób, że urzędnicy pracujący pod Joanną Bober kompletnie nie rozumieją takiej decyzji wojewody i uważają ją jednoznacznie za niewłaściwą.

- Ze strony etyki zawodowej ta sprawa jest nie do obronienia. Prawdopodobnie w wielu postępowaniach, które są aktywne, pani Bober była niedawno pełnomocnikiem. Te pełnomocnictwa powinny być zbiorowo odwołane i ktoś inny pewnie zostanie umocowany. Pozostaje jednak strefa wątpliwości natury etycznej. Pewnie p. Joanna nie przekazała swoich spraw komuś z ulicy, ale osobie zaufanej. Tutaj mamy do czynienia z sytuacją co najmniej kontrowersyjną, niezgodną z etyką korpusu służby cywilnej. Widać, że to nowej ekipie w urzędzie nie przeszkadza, a u wojewody powinno zrodzić spore wątpliwości – mówi nam nasz informator, pracujący przed laty w wydziale SOC.

Może teraz dojść do sytuacji, że dyrektor Bober otrzyma do podpisu decyzję administracyjną w zakresie legalizacji pobytu, w której sama zainicjowała postępowanie jako pełnomocnik. Jeśli przez nieuwagę złożyłaby podpis (bo może dać do podpisu kierownikowi), organ kontrolny (np. MSWiA) w przyszłości mógłby się tym zainteresować. Do takich okoliczności nie powinno dochodzić.

Firmę przejął adwokat, społeczność obcokrajowców oburzona

Sprawdziliśmy, czy firma Amicus, prowadzona przez Joannę Bober, rzeczywiście została zamknięta. Pod podanym w Internecie numerem telefonu oraz adresem nie zastaniemy już pani Joanny, ale działalność legalizacji pobytu nadal jest prowadzona przez kancelarię adwokacką. Interes przejął bowiem adwokat Jakub Brożek, który oferuje te same usługi co dotychczas Joanna Bober. Zajmuje się także sprawami, które dotychczas monitorowała obecna dyrektor w DUW.

Sprawę poruszył także Oleksandr Martyniuk, który prowadzi we Wrocławiu portal inpoland.net.pl dla Ukraińców. Poinformował on na swojej stronie o nowej pani dyrektor wydziału dla cudzoziemców oraz o jej przeszłości.

W mediach społecznościowych pod postem z artykułem o nowej dyrektor wśród Ukraińców rozgorzała gorąca dyskusja. Większość zauważa, że Joanna Bober nie powinna obejmować takiego stanowiska i zareagowała na to oburzeniem.

- Podejrzenia to już wystarczający powód, żeby tego nie robić. Co z tymi ludźmi, których sprawy prowadziła? Co ze znajomymi z branży? Odetnie się od nich w całości? Jeśli już ma być dyrektorem, to powinna być karencja. Przeszła po prostu na drugą stronę i sprawa załatwiona? Nie dziwię się, że to budzi kontrowersje. Ja miałem z nią do czynienia, jak pracowała w urzędzie wcześniej. A jak teraz będzie pełnić swoją urzędniczą służbę z takim bagażem doświadczeń w prywatnym sektorze? W parę dni wszystko pozamykała? Zawierała z ludźmi umowy i nagle została dyrektorem? – zastanawia Artem Kulyiash, Ukrainiec mieszkający we Wrocławiu.

Z naszych informacji wynika, że sprawa jednego obcokrajowca u pośredników zajmujących się legalizacją pobytu kosztuje średnio 2 tys. złotych.

SOC to newralgiczny wydział. Tam ludzie decydują, w jakiej kolejności są wydawane decyzje. To olbrzymie pieniądze po stronie pełnomocników i spora uznaniowość po stronie urzędników. W dodatku jak się dowiedzieliśmy, firmy wyciągają urzędników do swojej działalności, bo po prostu lepiej płacą. I nie są to rzadkie przypadki.

Próbowaliśmy się skontaktować z nową dyrektor Joanną Bober przez rzecznika prasowego Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego. Na razie bezskutecznie.

Wysłaliśmy także pytania o panią dyrektor do biura prasowe DUW oraz do Wydziału Spraw Obywatelskich i Cudzoziemców. Nie otrzymaliśmy jeszcze żadnej odpowiedzi.

Dzwoniliśmy dzisiaj kilkukrotnie do Wydziału Spraw Obywatelskich i Cudzoziemców. Nikt nie podnosił słuchawki albo było zajęte.

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska