Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Atak na stanowisko Konfederacji we Wrocławiu. Działacz: Lewaccy ekstremiści próbują nas powstrzymać na różne sposoby!

Maciej Rajfur
Maciej Rajfur
Działacze ugrupowania Konfederacja przekonują, że ataki na nich są efektem propagandy głównych stacji telewizyjnych oraz polityków PiS i PO.
Działacze ugrupowania Konfederacja przekonują, że ataki na nich są efektem propagandy głównych stacji telewizyjnych oraz polityków PiS i PO. Archiwum Konfederacji
Wrocławska Konfederacja zgłosiła do wrocławskiej prokuratury atak na swój punkt zbierania podpisów. Do zdarzenia doszło weekend we Wrocławiu. - Lewaccy ekstremiści próbują nas powstrzymać na wszelkie sposoby. Ale tego już nie zatrzymają – zapowiada Bartłomiej Lech.

Do zdarzenia doszło sobotę, 12 sierpnia w centrum Wrocławia, przy ul. Świdnickiej.

- To był skandaliczny incydent. Podczas zbierania podpisów przez Konfederację, młody 23-letni mężczyzna podjął próbę kradzieży list z podpisami zwolenników Konfederacji. Na szczęście delikwenta udało się złapać po przebiegnięciu przez niego kilkudziesięciu metrów. Pomogli nam przechodnie. Został przekazany w ręce policji – informuje Miłosz Tamulewicz z Konfederacji, kandydat na posła.

Jak dodaje, to nie był spontaniczny atak, ale zaplanowane działanie. Sprawca wcześniej krążył wokół namiotu Konfederacji. Przechodząc obok splunął pod stolik w trakcie składania przez innych podpisów.

Działacze Konfederacji złożyli zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej we Wrocławiu o popełnieniu przestępstwa przez Patryka G.

- Robimy to w związku ze złamaniem przepisów dotyczących prawa do kandydowania, prawa do sporządzania dokumentów wyborczych, zakłócania zgromadzenia poprzedzającego kampanię wyborczą oraz nieprawnego wejścia w posiadanie danych – uzasadnia Bartłomiej Lech, asystent społeczny posła Krzysztofa Tuduja.

Jak podkreśla, zawiadomienie nie zostało złożone z chęci zemsty, czy walki z tym konkretnym mężczyzną. Działacze Konfederacji robią to, by zapobiegać takim wydarzeniom w przyszłości.

- Każdy, kto chce wyrażać w Polsce legalne poglądy, ma do tego prawo. I musimy tej swobody pilnować. A zaburzają ją lewaccy aktywiści, którzy chcieliby atakować każdego, kto nie jest z nimi i ma inne poglądy. Dlatego nie odpuścimy tej sprawy. Chcemy Polski bezpiecznej, w której można spokojnie żyć, chodzić po ulicach. Chcemy Polski, w której lewaccy aktywiści nie są bezkarni, tak jak to ma miejsce na Zachodzie – stwierdza Lech.

Adam Rynkowski, kandydat na senatora Konfederacji w okręgu wrocławskim uważa, że atak jest efektem nagonki prowadzonej przez Konfederację przez TVP, TVN oraz działaczy i przywódców obecnych partii w Sejmie.

- Te osoby wbijają młodym ludziom do głowy, że Konfederacja jest zła i należy ją atakować, zamiast z nami rozmawiać. A my chcemy rozmawiać z każdym, w sposób demokratyczny prezentować swoje poglądy i wywalczyć możliwość zasiadania w Sejmie i Senacie. Dlatego takie atak nie wystraszy nas. Wręcz przeciwnie. Coraz więcej osób chce zbierać dla nas podpisy, bo widzą, że działania obecnych partii doprowadzają do prania mózgów młodym ludziom, którzy w haniebny sposób pozbawiają nas możliwości demokratycznego startowania w wyborach – oświadcza Rynkowski.

W szeregach Konfederacji atak na stanowisko z podpisami wzmógł moblizację.

- To, że jesteśmy atakowani fizycznie, świadczy o tym, że rośniemy w siłę i lewaccy ekstremiści próbują nas powstrzymać na wszelkie sposoby. Ale tego już nie zatrzymają. Zapraszamy co środę, piątek i sobotę na róg Świdnickiej i Oławskiej w godzinach 16-30 na zbiórkę podpisów Konfederacji - zaprasza Lech.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska