Odpowiedzi na jego pytanie szukała reporterka Gazety Wrocławskiej Weronika Skupin:
Jak tłumaczą nam w MPK, większość tramwajów ma funkcję automatycznego zamykania drzwi, ale raczej nie jest ona wykorzystywana w trasie. Motorniczowie korzystają z niej głównie na pętlach.
– Na przystankach na trasach bardziej sprawdza się funkcja tzw. programacji, czyli pasażer wskazuje motorniczemu drzwi, z których będzie korzystał i motorniczy otwiera tylko te, ograniczając wychładzanie tramwaju – tłumaczy Agnieszka Korzeniowska, rzecznik MPK.
By otworzyć drzwi, należy nacisnąć przycisk wysiadając z tramwaju lub wsiadając do niego. Tym tramwaje różnią się od autobusów, gdzie przycisk wciskać należy tylko i wyłącznie przed przystankami na żądanie – na każdym innym autobus zatrzyma się i otworzy wszystkie drzwi.
Dlaczego nie korzysta się w tramwajach z automatu? – Automatyczne zamykanie drzwi na przystankach w naszej ocenie mogłoby spowodować tzw. zamykanie pasażerom drzwi przed nosem, a w skrajnych przypadkach powodować np. przycinanie pasażerów, dlatego chcemy, aby to motorniczy obserwujący pasażerów ostatecznie decydował o zamykaniu i otwieraniu drzwi – wyjaśnia Korzeniowska.
Zapewnia, że kierującym tramwajami i autobusami przypomina się, by zimą jak najkrócej trzymali otwarte drzwi. MPK apeluje też do pasażerów, by wysiadając korzystali z możliwie jak najmniejszej liczby drzwi i korzystali z jednej pary drzwi w kilka osób.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?