Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Czas Dutkiewicza się kończy" - we Wrocławiu powstaje nowy ruch

Malwina Gadawa
Podczas kampanii wyborczej Tomasz Owczarek (z prawej) odwiedził wrocławski magistrat z... Marilyn Monroe. Nawiązywał w ten sposób do zdjęć zakupionych przez miasto zdjęć za ponad 6 mln zł.
Podczas kampanii wyborczej Tomasz Owczarek (z prawej) odwiedził wrocławski magistrat z... Marilyn Monroe. Nawiązywał w ten sposób do zdjęć zakupionych przez miasto zdjęć za ponad 6 mln zł. Pawel Relikowski / Gazeta Wroclawska
Tomasz Owczarek, który w ubiegłym roku bez powodzenia walczył o fotel prezydenta Wrocławia, tworzy nowe stowarzyszenie - Wrocławski Ruch Obywatelski. Owczarek już zapowiada, że jego nowa organizacja na pewno wystartuje w wyborach samorządowych w 2018 roku i wystawi swojego kandydata na prezydenta Wrocławia. - Nie ma co ukrywać, czas prezydenta Dutkiewicza się kończy - mówi Owczarek portalowi GazetaWroclawska.pl. - Długi zaciągnięte przez ekipę Dutkiewicza będą na nas ciążyć latami.

- We Wrocławiu nie podoba nam się stawianie przede wszystkim na budowanie wizerunku, igrzyska, wieczną zabawę i tworzenie Wrocławia dla bogatych, gdzie władza tworzy swoje pomniki kosztem mieszkańców, gdy jest wiele istotniejszych potrzeb. Przykład z ostatnich dni, buduje się Hydropolis na kredyt za 69 mln zł, gdzie wstęp będzie kosztować 23 zł za osobę. Dla rodziny to więc ogromny wydatek. A później podwyższają opłaty za wodę i ścieki o 16 proc., bo „trzeba spłacić kredyt”. - mówi Tomasz Owczarek. - Gdy inne miasta inwestują w komunikację miejską i rewitalizują się, bo są środki unijne, my inwestujemy w sportowe pseudoigrzyska, gdy nowy stadion notuje ciągłe straty - wylicza. - Długi zaciągnięte przez ekipę Dutkiewicza będą na nas ciążyć latami, nie pozwolą na nowe inwestycje i miasto pogrąży się w stagnacji. Szczerze, to wobec prezydenta mamy tylko jedno oczekiwanie: niech po prostu nic więcej nie zepsuje i nie zadłuża Wrocławia - dodaje polityk.

Wrocławski Ruch Obywatelski mają tworzyć osoby, które współpracowały z Tomaszem Owczarekim podczas ubiegłorocznych wyborów i przy próbie organizacji obywatelskiego referendum, które ostatecznie nie doszło do skutku, bo nie udało się zebrać odpowiedniej liczby podpisów wrocławian. Sam Tomasz Owczarek startując w wyborach prezydenta Wrocławia też nie uzyskał najlepszego wyniku - zdobył 3,96 proc. głosów.

- Jesteśmy ludźmi skupionymi na działalności lokalnej, o bardzo różnorodnych poglądach. Jednak w kwestiach rozwoju regionu, nasze wizje i koncepcje są bardzo zbliżone - opowiada Tomasz Owczarek. - Choć zjednoczyła nas walka o linie tramwajowe, to wiemy, że miasto to nie tylko transport publiczny, ale także indywidualny i cały szereg innych obszarów. Miasto tworzą mieszkańcy więc równie istotne są dla nas kwestie społeczne, edukacyjne, środowiskowe i ekonomiczne. Dojrzeliśmy do tego, że sam aktywizm miejski jest niewystarczający, bo władze robią co chcą i łamią obietnice. Dlatego bierzemy sprawy w swoje ręce i planujemy stworzyć komitet w najbliższych wyborach samorządowych - dodaje Owczarek.

Nie wyklucza, że wystartuje ponownie w wyborach prezydenta Wrocławia, ale mówi, że na jakiekolwiek deklaracje będzie jeszcze czas. - Na pewno nie możemy oprzeć inicjatywy tylko na jednej osobie. Jesteśmy drużyną i liderów nam nie brakuje. Teraz należy dać się poznać z dobrej strony i w swoim czasie wybierzemy kandydata. Być może będzie to jeden z nas, a być może ktoś całkowicie z zewnątrz - mówi 28-latek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska