Brakujący odcinek drogi S5 na Dolnym Śląsku ma około 30 kilometrów długości. Prowadzi z Wrocławia (od węzła Wrocław Północ przy ul. Żmigrodzkiej) za Trzebnicę, do działającego już odcinka ekspresówki w kierunku Rawicza i Poznania. Oficjalnie prace zakończyły się 10 i 12 grudnia. Wówczas dwa konsorcja budujące tę trasę przekazały ją inwestorowi - Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Ale to nie wystarczy, by wpuścić tutaj kierowców. Kluczowy jest dokument, który musi wydać Dolnośląski Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego. Mowa o pozwoleniu na użytkowanie drogi, które wydawane jest po przeprowadzeniu odbiorów technicznych.
Tymczasem w środę po południu potwierdziliśmy w wojewódzkim inspektoracie, że odbiory wciąż trwają. - Podpisałam moim pracownikom delegację na kolejny dzień prac na drodze S5 pod Wrocławiem - mówiła portalowi GazetaWroclawska.pl Barbara Skultecka, szefowa Dolnośląskiego Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego we Wrocławiu. A to oznacza, że pozwolenie na użytkowanie - jeśli zostaną spełnione wszystkie wymagania w terenie - zostanie wydane najwcześniej dziś (w czwartek, 21 grudnia) po południu. Ale jest to wersja bardzo optymistyczna, bo równie dobrze może się okazać, że inspektorzy będą prowadzić odbiory także w piątek.
Wiadomo, że na drodze wciąż trwają prace wykończeniowe i w kilku miejscach brakuje jeszcze ekranów akustycznych czy barier energochłonnych. Tymczasem pogoda zdecydowanie psuje szyki drogowcom, bo przy takiej ulewie trudno prowadzić prace.
Generalna dyrekcja nie chce na razie mówić nic o konkretnym terminie oddania drogi, dopóki nie będzie miała w rękach kluczowego dokumentu. Pozostaje jeszcze jedna sprawa, o której pisaliśmy dwa dni temu. Aż się prosi, by kluczowy odcinek tak ważnej drogi pod Wrocławiem otworzył pochodzący z tego miasta nowy premier - Mateusz Morawiecki.
By było to możliwe, trzeba wcześniej zarezerwować termin, ale trudno tu mówić o szczegółach, gdy GDDKiA nie dostała jeszcze pozwolenia na użytkowanie drogi. Być może, gdyby dokument został wydany dziś (w czwartek 21 grudnia), uroczystość udałoby się zorganizować w piątek, ale to bardzo hipotetyczny scenariusz. Trudno podejrzewać, że GDDKiA otworzy drogę "po cichu", bez oficjeli np. w sobotę.
Dlatego na ten moment najbardziej realny termin oddania drogi do użytku to naszym zdaniem, któryś z dni po świętach. Jak jednak pisaliśmy to się może w każdej chwili zmienić, a Czytelnicy portalu GazetaWroclawska.pl pierwsi dowiedzą się o dokładnym terminie otwarcia drogi ekspresowej S5 pod Wrocławiem.
DROGA S5 WROCŁAW - TRZEBNICA - MNÓSTWO ZDJĘĆ
Co ciekawe, obecna sytuacja przypomina tą sprzed siedmiu lat, gdy drogowcy robili wszystko, by otworzyć kierowcom przed świętami fragment obwodnicy Wrocławia od Magnic do węzła Wrocław Południe na autostradzie A4. Wówczas GDDKiA najpierw zapewniała, że jest taka możliwość, by 21 grudnia ogłosić w komunikacie, że jednak nic z tego nie będzie. Ostatecznie ten odcinek obwodnicy oddano po świętach.
CZYTAJ WIĘCEJ: NIE OTWORZĄ OBWODNICY PRZED ŚWIĘTAMI
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?