Wrocław takim, jakim go znamy dziś, nijak ma się do tego sprzed lat. 200, 100, 50, nawet 10 lat temu miasto wyglądało inaczej i zupełnie nie przypominało dzisiejszej stolicy Dolnego Śląska.
Obecny obraz miasta w ogóle nie przypomina tego sprzed 300 lat, czyli z XVIII wieku. Poznając historię Wrocławia, można zaryzykować stwierdzenie, że to było wyjątkowe stulecie. Ostatnie, w którym Wrocław był – w porównaniu ze stanem obecnym – niewielkim grodem.
Wrocław wieki temu
Wówczas miasto - gdzie razem żyli Niemcy, Czesi, Polacy i Żydzi - składało się z Ostrowa Tumskiego, zabudowanych wysp na Odrze i osady głównej, ograniczonej murami obronnymi i fosami. Miasto kończyło się mniej więcej w okolicy dzisiejszej ulicy Kazimierza Wielkiego.
Na rozbudowę i rozrost Wrocław musiał jeszcze poczekać. Jednak już w ówczesnej Europie to było bardzo ważne miasto. Prusy i Austria w trakcie wojen śląskich zacięcie walczyły o ten gród i wpływy na Śląsku. Ostatecznie Habsburgowie te ziemię utracili na rzecz Hohenzollernów. Na pociechę Wrocław otrzymał tytuł miasta królewskiego, stając się trzecią obok Berlina i Królewca rezydencją monarchy (niem. Königliche und Residenziale Hauptstadt Breslau – Królewskie i Rezydencjalne Stołeczne Miasto Wrocław). Wrocław przez kolejne sto lat był najbogatszym miastem królestwa Prus.
Zobaczcie ryciny sprzed 300 lat. Będziecie mogli sobie wyobrazić życie w XVIII-wiecznym Wrocławiu >>
W tamtym okresie stała się jeszcze jedna rzecz, która dała podwaliny dzisiejszemu charakterowi Wrocławia. Cesarz Leopold I w 1702 roku powołał w mieście uczelnię wyższą Universitas Leopoldina. Dziś to Uniwersytet Wrocławski, który powstał w miejsce istniejącego od 1659 roku Kolegium Jezuickiego. Uczelnia usytuowana była m.in. w obiektach zamku, który stopniowo wyburzano, wznosząc obiekty szkoły. I tak od 1728 roku nad Odrą dominuje reprezentacyjny budynek główny uniwersytetu - Collegium Maximus - będący do dziś wizytówką miasta.
Zobacz też:
Grabiszyn, Szczepin, Nadodrze czy Przedmieście Oławskie to były wówczas małe i podmiejskie wioski. Wrocław wyglądał inaczej nie tylko przez ufortyfikowania i mury miejskie. Było więcej kościołów i synagog. W miejscu dzisiejszych kamienic często stały drewniane budynki. W wybrukowanych uliczkach znajdowały się rynsztoki.
Burmistrz urzędował w starym ratuszu. Rynek był równie gwarny co teraz, ale nie dzięki turystom, a kupcom. Ci do Wrocławia, w którym krzyżowały się najważniejsze szlaki handlowe, przyjeżdżali z całego Śląska. Korzystano też z licznych wag, po których również nie ma śladu.
Zobaczcie ryciny sprzed 300 lat. Będziecie mogli sobie wyobrazić życie w XVIII-wiecznym Wrocławiu >>
Upalne dni bez stresu. Praktyczne sposoby na zdrowe lato
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?