Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miasto wyremontuje drogę, by chwilę później ją zamknąć. Postawi słupki

Marcin Kaźmierczak
Po remoncie ulica Jutrzenki na Klecinie przestanie być tranzytową. Stanie się „deptakiem”
Po remoncie ulica Jutrzenki na Klecinie przestanie być tranzytową. Stanie się „deptakiem” Tomasz Hołod
W najbliższych tygodniach rozpocznie się remont ul. Jutrzenki na Klecinie. Potem jego zakończeniu drogę przegrodzą słupki. Mieszkańcy są tym zbulwersowani.

Ulica Jutrzenki na Klecinie to dla zmotoryzowanych mieszkańców jeden z łączników osiedla z sąsiednim Oporowem i pozostałą częścią Wrocławia. Mieszkańcy od kilku lat walczyli o wyremontowanie gruntowego i dziurawego fragmentu ulicy, którym mogli dojechać do alei Piastów i przez nią na Oporów i dalej ul. Grabiszyńską lub mostem Racławickim w kierunku Powstańców Śląskich.

Wreszcie doczekali się remontu i wiadomo, że na 700-metrowym fragmencie ulicy pojawi się asfalt. Okazało się, że nie będą mogli korzystać z jezdni na całej długości. Ulica zostanie przegrodzona słupkami. Bariera pomiędzy Kleciną a Oporowem wyrośnie na wysokości ogródków działkowych. To oznacza, że dojazd na posesje przy Jutrzenki będzie możliwy od al. Piastów albo od ul. Wałbrzyskiej, ale przejechanie od Piastów do Wałbrzyskiej już nie.

- To skandaliczna decyzja władz miasta. Przegrodzenie i zamknięcie ul. Jutrzenki sprawi, że cały ruch samochodowy z budowanych bloków wielorodzinnych będzie prowadzany w stronę ul. Wałbrzyskiej, Buraczanej i Krzyckiej, które już teraz w trakcie szczytu komunikacyjnego są zakorkowane - irytuje się Justyna Piechota, wieloletnia przewodnicząca zarządu osiedla, a na co dzień mieszkanka Kleciny.

Przez zamknięcie Jutrzenki mieszkańcy stracą także wygodny skrót i możliwość szybkiego dojazdu do Racławickiej i oddanego do użytku jesienią 2016 r. mostu Racławickiego.

- Dojeżdżając do al. Piastów mija się jedynie dwa lub trzy budynki. Ruch nigdy nie będzie tam wielki, bo ulica jest bardzo wąska, więc korzystaliby z niej nadal jedynie lokalni mieszkańcy - podkreśla Justyna Piechota.

Jak argumentuje Bartłomiej Świerczewski, dyrektor biura ds. partycypacji społecznej w magistracie, słupki staną ze względu na bezpieczeństwo pieszych.

- Uniemożliwią tranzyt pomiędzy al. Piastów a ul. Wałrzyską. Słupki mają charakter tymczasowy i mają zwiększyć bezpieczeństwo na nieoświetlonej i wąskiej drodze - wyjaśnia Świerczewski. Wzdłuż ulicy nie ma także chodnika.

Mieszkańcy Kleciny wyśmiewają jednak te argumenty.

- Chodzę tamtędy co najmniej dwa razy w tygodniu. Ruch pieszych jest minimalny. Poza tym jakoś nie słyszę, aby władze interesowały się bezpieczeństwem pieszych na utwardzonej już części ul. Jutrzenki biegnącej w kierunku ul. Wałbrzyskiej - mówi Justyna Piechota. - Tam też nie ma chodników, ani oświetlenia, ale nie ma też słupków. A przecież dużo osób chodzi tamtędy do przystanków autobusowych - dodaje.

Mieszkańcy zamiast słupków woleliby progi zwalniające, ale na te nie ma szans, bo zdaniem urzędników, ulica jest zbyt wąska, a na jej poszerzenie nie ma pieniędzy. Na gruntowną przebudowę ich zdaniem miasto potrzebowałoby ok. 9 mln zł.

- W drugim etapie powinno zostać wykonane oświetlenie, a słupki zlikwidowane. Może się on odbyć w 2019 r., ale wcześniej trzeba będzie wykonać dokumentację - mówi Bartłomiej Świerczewski.

Wśród mieszkańców słychać głosy, że za pomysłem słupków stoi jeden z wysokich rangą miejskich urzędników. Wszak sam pomysł wyszedł z departamentu infrastruktury i gospodarki.

- Byłam przewodniczącą zarządu osiedla przez kilkanaście lat. Mieszkańcy sami starali się o remont, pisali listy, petycje i nie było odzewu. Jeśli jednak wysoko postawiona osoba mieszka w danym miejscu, w tym przypadku mieszkający na Oporowie dyrektor departamentu nieruchomości i eksploatacji, wszystko można zrealizować, nawet zamknięcie części ulicy.

A korki na osiedlu w najbliższych miesiącach mogą być jeszcze większe. Przy ul. Jutrzenki powstają kolejne bloki wielorodzinne. Czterysta mieszkań powstaje m.in. przy ul. Kobierzyckiej. Jak łatwo obliczyć, inwestycja przysporzy na ciasnych uliczkach nawet pół tysiąca aut.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska