Były zastępca Dutkiewicza: Niech Wrocław zainwestuje w lepsze tramwaje

Przypomnijmy. W zakończonym niedawno przetargu, wrocławskie MPK zdecydowało się na zakup 40 tramwajów Moderus Beta. Były tańsze od tramwajów Pesa.
Ale ten wybór nie wszystkim się spodobał. Jego przeciwnicy wskazują, że tramwaje które wybrało MPK są tylko w części niskopodłogowe. Tymczasem pojazdy bydgoskiej Pesy są w stu procentach niskopodłogowe. W wyborze Moderusów zaważyła cena. MPK za nowe tramwaje zapłaci 176 mln zł. Gdyby wybrana została oferta Pesy, tramwaje kosztowałyby ponad 324 mln zł.

- Na wrocławskich ulicach coraz więcej niskopodłogowych tramwajów, co bardzo cieszy, w końcu od lat miasto zachęca nas do przesiadania się z aut do komunikacji publicznej. Ale czy nowe tramwaje, poznańskie Moderusy Beta, skuszą wrocławian do pozostawienia samochodów? - zastanawia się senator Jarosław Obremski, były zastępca Rafała Dutkiewicza w ratuszu, a teraz polityk Prawa i Sprawiedliwości. - Są niskopodłogowe tylko w 25 procentach. Rozumiem, że fundusze jakimi dysponował wrocławski przewoźnik były ograniczone, ale musimy myśleć długofalowo. Społeczeństwo się starzeje, za jakieś 20-30 lat, bo po takim czasie zużywają się tramwajowe tabory, tylko jedno niskopodłogowe wejście może okazać się mało satysfakcjonujące. Problematyczne będzie także dla rodzin z małymi dziećmi. Oczywiście pewnie lepsze jedno niskopodłogowe wejście niż żadne, ale warto podejść do tematu przyszłościowo i przeznaczyć większą pulę pieniędzy na poprawę miejskiej komunikacji (na przykład inwestując w bydgoskie Pesy w 100% niskopodłogowe), tak żeby standard podróżowania po Wrocławiu naprawdę się podniósł i pozostał na wysokim poziomie, także za 20-30 lat - napisał na Facebooku senator z Wrocławia.

A jakimi tramwajami Wy wolelibyście jeździć po Wrocławiu? Zapraszamy do dyskusji!

Zobacz też:

COMPONENT {"params":{"text":"\"Zagadki, tajemnice i sekrety\" - Tajemnica wrocławskiej katedry","id":"zagadki-tajemnice-i-sekrety-tajemnica-wroclawskiej-katedry"},"component":"subheading"}