Emerytka Zuzanna Głodek nie ma nic przeciwko reklamom na taborze MPK. Ale, jej zdaniem, powinny być one umieszczane wyłącznie na dolnej części tramwaju.
- Te naklejane na szyby nie są wystarczająco przezroczyste. Starsi ludzie mają problemy z dostrzeżeniem, gdzie dokładnie się znajdują - mówi pani Zuzanna. Tłumaczy, że w słoneczne dni jest to jeszcze możliwe, ale w pochmurne przez okno nic nie widać. - A właśnie zbliża się jesień, a po niej zima - dodaje emerytka.
Agnieszka Korzeniowska, rzeczniczka wrocławskiego MPK, informuje, że skargi na zasłonięte szyby pojazdów to rzadkość.
- W ciągu ostatniego roku mieliśmy jedno takie zgłoszenie - twierdzi Korzeniowska.
Ale pani Zuzanna mówi, że planowała z grupką znajomych emerytów wysłać pismo do prezydenta Rafała Dutkiewicza. - Przecież komunikacja publiczna nie jest tylko dla młodych, sprawnych ludzi! - irytuje się wrocławianka.
Regulamin działu marketingu MPK dokładnie określa, na ilu szybach tramwaju lub autobusu może widnieć reklama i na których. Nie wolno oklejać szyb awaryjnych, a takich jest 2-3 w pojeździe.
Rzeczniczka MPK wyjaśnia, że przy nakładaniu reklamy na szyby najemca powinien stosować folię o przepuszczalności światła 75 proc. - Grafika musi mieć minimum 75 proc. przejrzystości druku od wewnętrznej strony pojazdu. Jeśli taknie jest, rozwiązujemy umowę- dodaje Korzeniowska.
Maria Muzyka-Woźniak, okulistka z wrocławskiego Ośrodka Okulistyki Klinicznej Spektrum, tłumaczy, że większość osób po 65. roku życia ma problemy ze wzrokiem. Tym osobom trudniej dostrzec coś przez zaklejone okna.
- Najczęściej dopada ich jaskra lub zwyrodnienie plamki związane z wiekiem, a możliwości bezpłatnego leczenia w Polsce są niestety ograniczone - mówi doktor Muzyka-Woźniak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?