RACHUNEK ZA WODE ZZK

Należący do miasta Zarząd Zasobu Komunalnego od czterech lat nęka Bogu ducha winnego wrocławianina wezwaniami do zapłaty za wodę, której nie zużył. Urzędników nie wzrusza nawet korzystny dla pana Kazimierza wyrok sądu. - To działanie przypomina praktyki nękanie i wymuszanie pieniędzy - ocenia Łukasz Kiwała, prawnik z kancelarii Kiwała i Wspólnicy.

Dziesięć nowych latarni od piątku rozświetla ulicę Piłsudskiego przy Dolnośląskim Centrum Filmowym. Problem w tym, że zamiast oświetlonego podwórka, mieszkańcy czuli się jak na… dyskotece.

Jeżeli ktoś wymienił kiedyś w mieszkaniu komunalnym piec węglowy na bardziej ekologiczny, to teraz nie ma co liczyć na pomoc gminy w kolejnej wymianie, nawet jeśli ta zalecana jest przez techników. Tego typu sytuacja spotkała mieszkańców Ołbina, którzy uważają to za jawną niesprawiedliwość, szczególnie w obliczu walki miasta ze smogiem.

Zarząd Zasobu Komunalnego chce rozwiązać problem parkowania na ok. 500 podwórkach w mieście. Zacznie od tych w centrum, np. od podwórka przy ul. Kościuszki, Świdnickiej, Bałuckiego, Piłsudskiego. Mieszkańcy oczekują reakcji natychmiastowej, ponieważ samochody zastawiają drogi pożarowe i czasami stoją nawet na placu zabaw.

Dziewięciu wrocławskich malarzy, rzeźbiarzy i grafików dostało od miasta mieszkanie komunalne, by urządzone zostały w nich pracownie artystyczne. Zdaniem urzędników, lokale były w zbyt kiepskim stanie technicznym, aby mógł w nich ktoś zamieszkać.

Prace miały zakończyć się w maju. Tak przynajmniej mieszkańcom kamienicy przy pl. Powstańców Wielkopolskich 5 obiecywano. Jest połowa września, a końca nie widać. Odpowiedzialny za inwestycję Zarząd Zasobu Komunalnego rozważa wypowiedzenie umowy wykonawcy - firmy PHU Pion Maciej Jakimów. Dlaczego nie było kontroli wcześniej - tego nie wiadomo. A mieszkańcy muszą żyć między innymi bez łazienek, bo robotnicy odłączyli je od sieci wodociągowej na początku czerwca, a potem zniknęli.

Wykonawca remontu kamienicy przy pl. Strzeleckim 10 mógłby skończyć wcześniej, lecz wtedy nie dostałby zapłaty za wszystkie prace. W tegorocznym budżecie miasto ma bowiem pieniądze tylko na część remontu. Resztę zaplanowano na przyszły tok. Robotnicy postanowili więc poczekać. Mieszkańcy za to żyją niemal na placu budowy.

Zarząd Zasobu Komunalnego zerwał dziś umowę na koszenie trawy. ZZK nie był zadowolony z usług firmy Aniela Urban Urządzanie i Utrzymywanie Terenów Zielonych.

Czy "dozorczyni" ma obowiązek sprzątania we wspólnych toaletach na korytarzach, w starych kamienicach czynszowych - pyta nasz czytelnik Michał Małek. Odpowiedzi na szukała reporterka Weronika Skupin.

W tym roku wrocławscy urzędnicy do programu rewitalizacji kamienic wpisali tylko 5 budynków. Na ich remont miasto wyda ok. 6 milionów zł.

Od kilku lat gmina Wrocław zachęca mieszkańców komunalnych, by wynajmowali podwórka przy swoich budynkach. Urzędnicy argumentują, że dzięki temu będą mogli lepiej zagospodarować teren i decydować o swoim najbliższym otoczeniu. W sumie logiczne. Problem w tym, że prawne kruczki potrafią zniszczyć nawet najlepszą inicjatywę i chęci mieszkańców. Tak było między innymi przy ul. Jedności Narodowej.

Brzydko, brudno i bez zieleni - wrocławskie podwórka w samym centrum miasta to obraz nędzy i rozpaczy. Tak mówią mieszkańcy. I trudno nie przyznać im racji. Władze miasta skąpią jednak pieniędzy na remonty i rewitalizację. Kwoty przeznaczane na ten cel w budżecie są więcej niż skromne.

84-letnia Józefa Bąkowska mieszka sama w wielkiej kamienicy na jednej z bocznych ulic przy Krakowskiej we Wrocławiu. Inne mieszkania stoją puste. Wszyscy się wyprowadzili, bo budynek jest przeznaczony do wyburzenia. Wtedy zaczęła się jej gehenna. Urzędnicy wciąż nie potrafią pomóc kobiecie.

Zarząd Zasobu Komunalnego rozstrzyga właśnie przetarg na remont czynszówki przy ul. Ruskiej 10 - w ramach Programu Rewitalizacji Wrocławskich Kamienic. Wygląd zmienią także - z pomocą tego programu - domy przy ul. Rydygiera 43 i Kurkowej 69, gdzie już wybrano wykonawców. To XIX-wieczne budynki. Dwa pierwsze są w gminnej ewidencji zabytków.

Remont pustostanu należącego do gminy Wrocław trwa nawet kilka lat. Przyczyna - urzędniczy chaos i niepotrzebna biurokracja, przez którą za jedną rzecz odpowiadają trzy miejskie jednostki. To wyniki kontroli wrocławskich radnych.

Zarząd Zasobu Komunalnego wypowiedział umowę najmu Stowarzyszeniu Pierwszy Krok. Mieszkające przy ul. Pułaskiego 26 samotne matki z dziećmi - w sumie ok. 50 osób - obawiają się, że trafią na bruk.

Jakie losy czekają kamienice w sercu Nadodrza - przy Ptasiej 22 i Kurkowej 36? - pyta czytelnik Wojciech Partyka. - Kamienica przy Ptasiej, z niedawno odnowionym niemieckim szyldem, oraz eleganckim, choć ekstrawaganckim muralem jest od 2-3 lat zamurowana na parterze. Kamienica przy Kurkowej - za lat świetności bardzo bogato zdobiona, teraz od lat stoi pusta. Obie kamienice są w centrum "Dzielnicy Rękodzieła i Rzemiosła" - osiedla rewitalizowanego, do którego w 10 minut dojdziemy piechotą z Rynku.

Nasza petycja przyniosła błyskawiczny efekt. Po tym, jak 1000 osób w ciągu kilku godzin godzin podpisało się pod apelem w obronie lokalu, Rafał Dutkiewicz zdecydował dziś, że magistrat wróci do rozmów na temat dzierżawy lokalu, w którym znajduje się Witaminka. Na konferencji prasowej poinformował o tym przed chwilą Paweł Czuma z urzędu miasta. Magistrat przyznał, że Zarząd Zasobu Komunalnego popełnił błąd.

Nasza petycja przyniosła błyskawiczny efekt. Po tym, jak 1000 osób w ciągu kilku godzin godzin podpisało się pod apelem w obronie lokalu, Rafał Dutkiewicz zdecydował dziś, że magistrat wróci do rozmów na temat dzierżawy lokalu, w którym znajduje się Witaminka. Na konferencji prasowej poinformował o tym przed chwilą Paweł Czuma z urzędu miasta. Magistrat przyznał, że Zarząd Zasobu Komunalnego popełnił błąd.