Skandal we wrocławskiej Straży Miejskiej. Strażnik oszukiwał obcokrajowców, wystawiając za duże mandaty

Radni miejscy Nowej.PL oraz posłanka Jolanta Niezgodzka przeprowadzają kontrolę w Straży Miejskiej Wrocławia. Jak dotąd, nie otrzymali dostępu do większości oczekiwanych dokumentów, jednak potwierdzili szereg ważnych informacji. W straży dochodziło do niepokojącego procederu. Sprawą zajmuje się prokuratura.

Jeden ze strażników wystawiał obcokrajowcom mandaty gotówkowe, które trzeba zapłacić na miejscu. Do bloczka, który dostarczał do centrali, wpisywał inną kwotę niż realnie ktoś musiał zapłacić. Różnicę w sumie zabierał dla siebie.

Zobacz też: Wrocławska, nocna prohibicja uderza w małych przedsiębiorców. Po 16 latach zamyka się całodobowy sklep monopolowy

- To bulwersujące, szczególnie, że sprawa dotyczy obcokrajowców. Ukarany przyszedł się poskarżyć i zweryfikował w siedzibie straży, czy tak wysoka – kilkutysięczna kara – mu się należała. Okazało się, że w systemie widniała dużo mniejsza kwota. Nie mamy przekonania, że sprawa została odpowiednio wyjaśniona. W naszej opinii wymaga to głębszego przyjrzenia się – opowiada Piotr Uhle, przewodniczący klubu Nowa.PL w radzie miejskiej Wrocławia.

Proceder został odkryty w ostatnim kwartale 2022 roku. Zawiadomienie do prokuratury złożyła sama Straż Miejska.

- Mamy obawy, że postępowanie wewnętrzne, które zostało przeprowadzone, nie daje gwarancji, że proceder nie miał szerszego charakteru. Według naszych informacji, mogło zostać oszukanych więcej osób, choć w działaniach kontrolnych wykazano jednego człowieka – informuje Uhle.

W Straży Miejskiej obecnie jest prawie 80 wakatów. Instytucja podlega bezpośrednio pod prezydenta Jacka Sutryka. Nowa.PL ma otrzymać cały szereg dokumentów w najbliższych dniach w ramach kontroli wewnętrznej.

- Ściąganie ogromnych sum pieniędzy zwłaszcza z ludzi, którzy za naszą granicą toczą ogromną wojnę, jest niemoralne i nieetyczne. Rzuca negatywne światło na Straż Miejską – dodaje Magdalena Piasecka, radna sejmiku wojewódzkiego z Nowej.PL.

- Szykuje się jedna istotna afera, dotycząca kwestii informatyzacji straży – zapowiedział Uhle.

Przypomnijmy, że prezydent Jacek Sutryk obiecywał poprawę bezpieczeństwa oraz to, że Straż Miejska będzie na tyle dobrze dofinansowania, iż nie będzie już wakatów. Po 5 latach jego prezydentury sytuacja się nie tyle nie poprawiła, co pogorszyła.

- Nie dość, że nie wywiązał się z obietnicy, to jeszcze nie panuje nad tym, co się dzieje w środku. Zwracam się do wszystkich, którzy otrzymywali mandaty gotówkowe. Warto zweryfikować kwotę, którą otrzymaliście państwo na mandacie. Czy mandat jest realny i kwota trafiła do budżetu miasta. Jeśli ktoś potrzebuje pomocy, drzwi mojego biura poselskiego są otwarte – zapewniała posłanka Jolanta Niezgodzka.

Jak podaje Sławomir Czerwiński, wiceprzewodniczący zarządu osiedla Maślice, dzisiaj z 48 wrocławskich osiedli aż na 19 nie ma strażnika miejskiego osiedlowego. Są to osiedla duże jak Przedmieście Oławskie czy Ołtaszyn.

- Każde z nich boryka się z różnego typu problemami. Obecność Straży Miejskiej na osiedlach polepsza współpracę z radnymi osieda, co daje dobre efekty jeśli chodzi o prewencję i rozwiązywanie ważnych problemów – oświadcza Czerwiński.

Na inny problem związany ze Strażą Miejską zwraca uwagę prezes Akcji Miasto, Jakub Nowotarski.

- Dowolna podstawówka w mieście co rano o godzinie 7.50 przeżywa armagedon. W te miejsca powinni być w pierwszej kolejności delegowani strażnicy miejscy, a ich brakuje. Mieszkańcy zgłaszają nam, że drżą o własne dzieci. Te nieprawidłowości, które ogłaszamy dzisiaj, są okazją do zadania szerszego pytania: gdzie ta silna Straż Miejska, którą obiecywał Jacek Sutryk? Skoro nie jest w stanie sobie poradzić z reformą tej jednostki, to może powinien to zrobić ktoś inny – konstatuje J. Nowotarski

Zobacz też: Rusza kwalifikacja wojskowa 2024. Do armii zostanie wezwanych 17 tys. Dolnoślązaków. Kto pójdzie w kamasze?

Jednocześnie Nowa.PL i aktywiści miejscy podkreślają wdzięczność wobec wszystkich pracownikom Straży Miejskiej, którzy pełnią służbę.

- Dziękujemy każdemu strażnikowi miejskiemu za codzienną pracę. A każda patologia powinna zostać zdiagnozowana i ukarana. Straż miejska to nie tylko organ do karania, ale przede wszystkim to organ, który powinien edukować i pouczać, wskazywać, jak powinniśmy postępować. Szczególnie bulwersujący jest fakt, kiedy strażnicy za często używają bloczków mandatowych – uważa radna miejska Nowej. PL Magdalena Razik-Trziszka.

Jako przykład podaje zmianę organizacji ruchu i niejednoznaczne znaku np. na Psim Polu. Mieszkańcy wjeżdżali pod zakaz i otrzymywali od razu wysoką karę pieniężną, zamiast upomnienia.

- Straż Miejska jest w stanie agonii i to wiedzieliśmy nawet przed obecną kontrolą. Brakuje funduszy, strażników, nowoczesności i cyfryzacji. Mamy słabo opłacanych strażników, którzy są wykorzystywani do rozdawania ulotek o objazdach dla kierowców. Prezydent Jacek Sutryk wykazuje się czystą niegospodarnością. Potrzeba nowego pomysłu na Straż Miejską – kwituje Jakub Janas z Akcji Miasto.

- W wyniku prowadzonych przez Zespół do Spraw Kontroli i Skarg Straży Miejskiej Wrocławia czynności kontrolnych w listopadzie 2022 roku ujawniono podejrzenie, że funkcjonariuszka Straży Miejskiej Wrocławia mogła dokonać przywłaszczenia pieniędzy pochodzących z mandatu karnego nałożonego na obcokrajowca (art. 284 ustawy Kodeks Karny) i, co ważne, jeszcze spoza Unii Europejskiej - informuje Waldemar Forysiak, zastępca komendanta Straży Miejskiej.

Niezwłocznie po ujawnieniu podejrzenia popełnienia przestępstwa Komendant Straży Miejskiej Wrocławia powiadomił w grudniu 2022 roku prokuraturę.

- Z pracownicą została rozwiązana umowa o pracę ze wskazaniem jej winy. Zlecone kontrole wewnętrzne wykazały, iż ujawniona we własnym zakresie przez Straż Miejską Wrocławia nieprawidłowość miała charakter incydentalny. Jeszcze w listopadzie 2023 roku Straż Miejska przeszła całościową kontrolę policji - oświadczył W. Forysiak.

Przyznaje, że oczekiwania są dużo większe niż możliwości, ale nie zgadza się ze stwierdzeniem, że straż przeżywa agonię.

- Wystarczy wymienić takie sprawy jak: nowa siedziba przy ul. Na Grobli, nowy posterunek 24 godzinny w Sukiennicach z monitoringiem, 15 nowych radiowozów, cztery drony, podpisanie umowy z politechniką wrocławską w sprawie ekologii – wymienia Waldemar Forysiak.

Zastępca komendanta przyznaje, że wakatów mają dużo, ale ta sytuacja się nie pogłębia. To się waha między 70 a 76 i utrzymuje się na tym samym poziomie. W zależności od tego, kiedy organizowane są nabory. Nie pogłębia się jednak liczba wakatów. Ostatnia podwyżka była w styczniu 2023 roku, wynosiło prawie 600 zł brutto na etat. Kolejna jest przewidziana w kwietniu. Inflacja "zjadła" jednak podwyżkę.

- Cały czas jesteśmy potrzebni mieszkańcom, realizujemy tysiące zgłoszeń. Jesteśmy na wszystkich osiedlach, ale nie na wszystkich mamy patrole jako strażnicy osiedla. Lada moment tych osiedli obsadzonych będzie 36. Ale zgłoszenia przychodzą ze wszystkich osiedli i tam jeżdzimy. Analizujemy problemy z radami osiedla. Nie możemy być 24 godziny na każdym osiedlu - przekonuje W. Forysiak.