Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przystanek "Krzyżówka" na Nowym Dworze. Tam postoisz i zmokniesz

Karolina Szypuła
Przez główne skrzyżowanie Nowego Dworu przewijają się codziennie dziesiątki tysiący osób
Przez główne skrzyżowanie Nowego Dworu przewijają się codziennie dziesiątki tysiący osób fot. Paweł Relikowski
Pasażerowie czekający na autobus na przystanku "Nowy Dwór" nie mają gdzie usiąść, nie mówiąc już o schronieniu się przed złą pogodą. Pomimo skarg mieszkańców miasto nic w tej sprawie nie robi.

To ważny węzeł przesiadkowy. Przystanków na skrzyżowaniu Strzegomskiej z Gubińską i Estońską jest kilka. Na niektórych zatrzymują się autobusy nawet 15 linii. W godzinach szczytu do zatoki wjeżdża nawet kilka jednocześnie. Niemal zawsze czeka tam wiele osób, bywa, że nawet około setki. W razie niepogody mają do dyspozycji tylko jedną małą wiatę. Starsze osoby muszą się nierzadko cisnąć na krótkiej ławce.

Ustawienie na przystanku ławek spowoduje większy tłok, co zagrozi bezpieczeństwu

Nic dziwnego, że do Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta, odpowiedzialnego za przystanki we Wrocławiu, wpłynęły wnioski, by na Nowym Dworze przybyło wiat i ławek. - Dzwoniłam do ZDIUM-u wielokrotnie. Za każdym razem słyszałam, że urzędnicy wiedzą o sprawie, bo wcześniej były już tego typu skargi - tłumaczy Urszula Życzyńska, mieszkanka Wrocławia. - Usłyszałam, że dopóki nie będzie zorganizowanej grupy mieszkańców, która złoży petycję o ustawienie dodatkowych ławek, nie mogę liczyć na pozytywne rozwiązanie sprawy, nawet jeżeli indywidualnych skarg będzie dużo - wyjaśnia zawiedziona Życzyńska.

Mieszkańcy tej okolicy są zawiedzeni takim podejściem urzędników. - Ja i moi sąsiedzi próbujemy coś z tym zrobić od dwóch lat. I widać, jakie są tego skutki - mówi zirytowany Henryk Łagoda.

Kiedy zainteresowaliśmy się tą sprawą, okazało się, że petycja też nie pomoże. - W przypadku tych przystanków problem jest taki, że w godzinach szczytu, zwłaszcza popołudniowego, czeka tam bardzo dużo ludzi, więc dostawienie ławek spowoduje jeszcze większy tłok. To może stwarzać niebezpieczne sytuacje - tłumaczy Krzysztof Kubicki, rzecznik ZDIUM.

***

Brak wiat przystankowych i ławek, zbyt małe zatoki dla autobusów to problemy zgłaszane przez mieszkańców wielu wrocławskich osiedli. Na przykład na przystanku "Dubois" brakuje barierek odgradzających oczekujących od jezdni. Za wąsko jest też przy ul. Bujwida. Na przystanku "Koszarowa" studenci czekający na autobus nie mają gdzie schować się przed deszczem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska