Wrocławskie torowiska od kilku lat przechodzą remonty w ramach projektu "Torywolucja". Wciąż jednak zdarzają się awarie spowodowane złym stanem torów. Co o takich incydentach myślą mieszkańcy miasta?
Wrocławianie nie mogli dojechać do domów!
Do awarii torowiska doszło w środę (21 lutego) w godzinach wieczornych Przedmieściu Oławskim. Na ul. Piłsudskiego i Kołłątaja w kierunku ul. Małachowskiego nie jeździły żadne tramwaje - linie 2, 4, 5, 22 i 23 skierowano na objazdy. Pasażerowie próbujący wydostać się w tym czasie z osiedla nie doczekali się tego wieczoru na przyjazd żadnego transportu. Prace nad dużym ubytkiem w torach zakończyły się dopiero nad ranem następnego dnia.
Infolinia MPK była niedostępna?
Jeden z mieszkańców poinformował nas o próbach kontaktu z MPK w związku z awarią.
- Czekałem około godziny na przyjazd tramwaju, niestety, żaden w tym czasie się nie pojawił. Wielu pasażerów czekało razem ze mną. Próbując dowiedzieć się, co jest tego powodem, dzwoniłem na infolinię pasażerską, która według informacji powinna przyjmować zgłoszenia do godziny 21. Moim zarzutem do MPK jest dezorganizacja i brak jakichkolwiek informacji dla podróżnych – mówi Stanisław Paderewski, radny osiedla Przedmieście Oławskie.
MPK w odpowiedzi poinformowało, że infolinia była czynna, jak co dzień (w dni robocze), a telefony były regularnie odbierane aż do 21.
- Infolinię obsługiwały wczoraj aż 4 osoby, zatem na linii nie tworzyły się kolejki oczekujących na połączenie. Ciężko zatem mówić tu o jakimś niedopatrzeniu z naszej strony. Zweryfikowaliśmy to z kierownictwem Biura Obsługi Pasażera - jeśli telefony były wykonywane na poprawny numer telefonu tj. +48 71 308 50 30, połączenia były odbierane - odpowiedział nam Daniel Misiek z biura prasowego MPK Wrocław
Na przystankach MPK brakuje tablic interaktywnych
- Dlaczego na przystankach przy tak ważnych dla komunikacji miejskiej ulicach jak Komuny Paryskiej, Pułaskiego czy Kościuszki nie ma tablic interaktywnych, które mogłyby informować pasażerów MPK o opóźnieniach i objazdach? - pyta pan Stanisław. - Wielokrotnie zgłaszałem taką potrzebę dla naszego osiedla, sprawa zostaje jednak bez odzewu ze strony MPK. Dochodzą do mnie informacje o braku funduszy, ale przede wszystkim braku chęci ze strony miasta.
MPK poinformowało o utrudnieniach w internetowych kanałach społecznościowych.
- Tak jak w przypadku wszystkich nagłych zmian w kursowaniu naszych pojazdów, tak i w tym przypadku niezwłocznie opublikowaliśmy informację na naszych kanałach informacyjnych: Twitterze oraz Facebooku. Niestety, przystanki "Kościuszki", "Komuny Paryskiej" oraz "Pułaskiego" nie posiadają tablic DIP, stąd pasażerowie mogli sprawdzić te informacje wyłącznie na naszych profilach w social mediach.
Niestety, dla starszych pasażerów, którzy korzystają z MPK, ale nie korzystają z internetu, te informacje są niedostępne. Pan radny dodaje także, że tego rodzaju incydenty nie są jednostkowe, a za chaos i dezinformację odpowiadają członkowie zarządu i niekompetentni pracownicy.
- Miasto potrzebuje kompetentnych i zaangażowanych ludzi, którzy braliby pod uwagę potrzeby mieszkańców. Śp. Krzysztof Balawejder był takim człowiekiem. Ówczesny prezes zaczynał pracę w biurze wcześnie rano, ale w ciągu dnia można go było jedynie zastać na mieście, osobiście sprawdzał stan torowisk i kontrolował nieścisłości. Infolinia dla pasażerów dawniej służyła do zgłaszania usterek czy problemów, z jakimi mierzą się na co dzień pasażerowie. Teraz praktycznie nie można uzyskać tam żadnych informacji - twierdzi radny.
Przeczytaj także:
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?