Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezydent Andrzej Duda ogłosił termin wyborów. Na Dolnym Śląsku wybierzemy 34 posłów i 7 senatorów.

Robert Bagiński
W sprawie ogłoszenia terminu wyborów, prezydent Andrzej Duda, był w ostatnim czasie poddawany przez media sprzyjające opozycji, silnej presji
W sprawie ogłoszenia terminu wyborów, prezydent Andrzej Duda, był w ostatnim czasie poddawany przez media sprzyjające opozycji, silnej presji Polska Press
Prezydent Andrzej Duda zapowiedział, że wybory do Sejmu i Senatu odbędą się 15 października. Konieczne jest jeszcze opublikowanie postanowienia w Dzienniku Ustaw.

- Weź udział w wyborach! Kierując się treścią otrzymanej właśnie pozytywnej opinii Państwowej Komisji Wyborczej, co do proponowanego terminu wyborów do Sejmu i Senatu, podjąłem decyzję o zarządzeniu tych wyborów na dzień 15 października 2023 roku – napisał na Twitterze prezydent Andrzej Duda. – Przyszłość Polski jest sprawą każdego z nas! Korzystaj ze swoich praw – dodał prezydent. Oznacza to, że po opublikowaniu postanowienia prezydenta o zarządzeniu wyborów w Dzienniku Ustaw, formalnie ruszy kampania wyborcza.

Zgodnie z konstytucją wybory parlamentarne zarządza prezydent nie później niż na 90 dni przed upływem 4 lat od rozpoczęcia kadencji Sejmu i Senatu. Data 15 października oznacza, że wybory odbędą się w pierwszym możliwym konstytucyjnie terminie. Poprzednia elekcja miała miejsce 13 października 2019 roku. Prezydent miał jeszcze do wyboru trzy inne terminy: 22 października, 29 października, albo 5 listopada. Ze względu na Święto Zmarłych 1 listopada, decyzja prezydenta wydaje się wyborem optymalnym.

Jak decyzję prezydenta Andrzeja Dudy, komentują dolnośląscy politycy? – Prezydent wybrał pierwszy z możliwych terminów. To bardzo dobrze, ponieważ kampania wyborcza jest wyzwaniem nie tylko dla kandydatów, ale również dla wyborców. My ze swojej strony będziemy pokazywać, co udało się już zrobić, ale również nasz program na kolejne lata, który zostanie zaprezentowany na konwencji – mówi Agnieszka Soin z Prawa i Sprawiedliwości. – Od zawsze, traktujemy wyborców i nasze zobowiązania wobec nich poważnie, dlatego bez strachu możemy poddać się weryfikacji – dodaje.

Europoseł Beata Kempa, która nie wie jeszcze jakie będą decyzje partii co do jej ewentualnego kandydowania w wyborach krajowych, podkreśliła w rozmowie, że Zjednoczona Prawica była przygotowane na każdą możliwą datę. – To jest bardzo dobry termin wyborów, zwłaszcza po tak intensywnej prekampanii. Teraz wszystkie ręce na pokład i do ludzi, aby opowiedzieć im o tym wszystkim, co udało nam się zrealizować dla Polski – mówi. Czy wystartuje do Sejmu? – Oddałam się do dyspozycji kierownictwa i jeśli taka będzie decyzja, to wystartuję w tych wyborach – konstatuje.

Zaskoczenia terminem wyborów nie ma wśród Bezpartyjnych Samorządowców, którzy w tegorocznych wyborach również chcą wystawić swoich kandydatów do Sejmu i Senatu. – Termin, jak termin. Jako bezpartyjni jesteśmy przygotowani i pełni nadziei na wyborczy sukces – to już Bohdan Stawiski z Bezpartyjnych Samorządowców. - Bez względu na to, kiedy te wybory by się odbyły, my liczymy na dobry wynik. A teraz ruszamy z intensywną kampanią – nie kryje optymizmu.

W sprawie ogłoszenia terminu wyborów, prezydent Andrzej Duda, był w ostatnim czasie poddawany przez media sprzyjające opozycji silnej presji. Formułowano piętrowe teorie, pomimo tego, że zarówno on - w 2019 roku, jak też jego poprzednik, Bronisław Komorowski – w 2015 roku, również ogłaszali ten termin w pierwszej dekadzie sierpnia.

Ogłoszenie terminu wyborów dzieje się w momencie, kiedy politycy Platformy Obywatelskiej próbowali wprowadzić do przestrzeni publicznej kłamstwa, że rządzący zamierzają je przesunąć, wprowadzając stan wyjątkowy. – Doszły do mnie sygnały prawie wprost z Pałacu Prezydenckiego pana prezydenta Dudy, że oni już podjęli decyzję, żeby wybory przesunąć – mówił kilka dni temu w Ostródzie, lider PO Donald Tusk. Rzekomym pretekstem miało być straszenie konfliktem na granicy z Białorusią, ale słowa Tuska, kolejny raz okazały się kłamstwem.

Termin wyborów 15 października oznacza, że sama kampania wyborcza będzie stosunkowo krótka.

Przypomnijmy, o mandat w Sejmie może się ubiegać każdy obywatel polski, który najpóźniej w dniu wyborów kończy 21 lat. W przypadku kandydatów do Senatu, ta granica jest wyższa i wynosi 30 lat. Trzeba też posiadać bierne prawo wyborcze , a więc prawo wybierania posłów i senatorów. Posiadają je osoby pełnoletnie oraz takie, które nie zostały prawomocnym orzeczeniem sądu ubezwłasnowolnione, albo pozbawione praw publicznych. Kandydatów mogą zgłaszać partie polityczne oraz komitety zakładane przez wyborców. Nie można kandydować jednocześnie do Sejmu i Senatu.

Co się będzie działo dalej? Do 28 sierpnia (48 dzień przed dniem wyborów) br. partie i komitety wyborcze mają termin na zarejestrowanie się w Państwowej Komisji Wyborczej. Ten fakt trzeba potwierdzić 1 tys. podpisów. Następnie, zarejestrowane komitety, pod listami kandydatów będą musiały zebrać co najmniej 5 tys. podpisów wyborców, którzy stale zamieszkują w danym okręgu wyborczym. Mają na to czas do 6 września br. (38 dzień przed dniem wyborów). Najpóźniej do 15 września (30 dzień przed dnie wyborów) odbędzie losowanie numerów list. Nowych parlamentarzystów wybierzemy 15 października. Na Dolnym Śląsku wybierzemy 34 posłów i 7 senatorów.

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska