Paliwo coraz tańsze. Będzie obniżka cen biletów MPK?

Malwina Gadawa, Jerzy Wójcik
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Fot. Tomasz Holod / Polskapresse
- Paliwo cały czas tanieje. Czy w związku z sytuacją na rynku paliw nie powinno się obniżyć cen biletów komunikacji publicznej? - zastanawia się nasz czytelnik Tomasz Blacha. Odpowiedzi szukali reporterzy Gazety Wrocławskiej Malwina Gadawa i Jerzy Wójcik

Niestety, choć miasto na obniżce cen paliw może zarobić nawet 1,7 mln zł miesięcznie, tymi oszczędnościami nie zamierza dzielić się z pasażerami MPK.

Obecne ceny biletów komunikacji miejskiej we Wrocławiu obowiązują od maja 2012. Gdy wtedy miasto podwyższało ich cenę (bilet jednorazowy podrożał wówczas o 60 groszy - z 2,40 zł do 3 zł), urzędnicy tłumaczyli to m.in. wzrostem cen paliw.
- W latach 2008-11 koszty funkcjonowania spółki MPK w sposób istotny wzrosły, a powodem tego był wzrost energii, ceny oleju napędowego, wzrost kosztów jednego wozokilometra i jednego pociągokilometra. W przypadku energii elektrycznej ten wzrost w tych latach to 23 proc., w przypadku paliwa aż 25 proc. - przekonywał wówczas radnych Marek Czuryło, dyrektor wydziału transportu tak argumentował podwyżkę

W 2012 roku, w czasie gdy decydowano o podwyżce, litr oleju napędowego kosztował średnio 5,75 zł. Dziś cena spadła do 3,76 zł, czyli o 35 procent. Oczywista wydawałaby się więc obniżka cen biletów. Ale nie dla miejskich urzędników. - Nie myślimy o tym w urzędzie - nie pozostawia złudzeń Rafał Dutkiewicz, prezydent Wrocławia.

Nadziei mieszkańcom nie daje także przewodniczący komisji komunikacji i ochrony środowiska Rady Miejskiej Wrocławia Jan Chmielewski, radny z klubu Rafała Dutkiewicza z Platformą. - Nie ma mowy o obniżce cen biletów. MPK ma wiele wydatków. Po Wrocławiu jeżdżą nowe tramwaje, a Unia Europejska nie oddaje od razu pieniędzy. I tak się dziwię, że MPK jeszcze w miarę dobrze funkcjonuje - mówi radny. - Wrocławianie oczekują wygody i pojazdów niskopodłogowych. Przecież to wszystko kosztuje. W czasie, kiedy ceny paliw były wysokie nie przerwaliśmy przecież inwestycji. Spółka musi spłacać kredyty - przekonuje Jan Chmielewski.

Ile zyskuje Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne na zdecydowanie niższych cenach oleju napędowego na stacjach benzynowych? W MPK nie udało się uzyskać konkretnej kwoty, ale wyliczono to szacunkowo. Wiemy, że dziennie wszystkie autobusy należące do MPK pokonują ok. 60 tys. km, spalając średnio 50 litrów na 100 km. To oznacza, że dziennie autobusy MPK zużywają 30 tys. litrów ON. Trzy lata temu kosztowało to MPK ok. 172 tys. złotych, dziś już tylko 113 tys. złotych. Dziennie oznacza to wydatki mniejsze o 59 tysięcy złotych, miesięcznie oszczędność na samym paliwie rośnie do 1,8 mln zł, a rocznie może przekroczyć 20 mln złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 108

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

M
M.
Błędnie zakładasz, że jest to relacja dwustronna. Mimo podwyżek cen paliw, MPK nie przerwało inwestycji. Modernizacja linii, nowe tramwaje - to wszystko kosztuje. Ceny są na normalnym poziomie - jeśli jeździsz często, kupujesz 3-miesięczny bilet Open za 240 zł (120 zł ulgowy) i jeździsz za nieco ponad 3 zł za dzień (z nieograniczoną liczbą przejazdów). To jest drogo? Błagam...
L
Leszek
Nikt cię do jazdy nim nie zmusza. Ja korzystam codziennie i nie narzekam. Ja zachowuje się kulturalnie i widzę, że złe zachowania stanowią raczej wyjątek. Zdecydowana większość kursów jest jak najbardziej spokojna.
u
unikam MPK
bo jest niepunktualne, często śmierdzące brudnymi pasażerami, drogie na kilku liniach, pełne słoików wsłuchawkach z wyraźnie ogłupiającym UMCUMCUMC, gadanie na cały głos przez fona i totalny brak szacunku dla starszych!
Wieś tańczy, wieś śpiewa... .
k
kopyrtnij w pusty czaban
Kup dobre buty i zapitalaj na własnych giczałach!
s
słoje
Normalni mieszkańcy nawet nie podejmują takich tematów. Ta bida ściągnięta do Wrocławia przez Dutkiewicza jest już bogada w wiedzę o swoich prawach. Nie ma żadnej wiedzy o obowiązkach. "Miasto" słodzi im życie a te słoje panoszą się na drogach/marketach i gdzie jeszce się da jak gwiazdy. Jednak słomę widać.
ŻENADA. Później zagnieździ się toto na słoikowym osiedlu i narzeka na to, że korki. Korki ono produkuje.
Bilety tańsze, bo paliwo staniało-jakże słoikowe zapytanie? Nie lubię jazdy MPK, bo to młode byle co zachowuje się jak na wiejskiej dyskotece. Bilety mają kosztować, bo transport kosztuje.
o
opoj
tylko rower jest bardzie ekologiczny
h
jak napisano w artykule (bo nie śledziłem sytuacji faktycznej) argumentowano podwyżkę cen biletów wzrostem cen paliwa, to czemu po obniżce cen nie zredukować opłat za bilety? Ktoś znowu kłamał?
a
atei
a wrocław tylko esk i korki
M
Marcin
To pytanie jest tak naprawdę przeciw pasażerom i bez sensu bo jeżeli było by ono wiążące to trzeba jeszcze zapytać-czy jesteś za dziadowskimi pensjami dla kierwców i motorniczych którzy nie dostają już podwyżek od długiego czasu a sporo ich {kierowców} ucieka do konkurencji i POSKIEGO BUSA. Również,trzeba się zapytać-czy jesteś za jeżdżeniem starymi zdezelowanymi i przestarzałymi tramwajami a tylko jakies 20% jest młodsza niż 10 lat i wygodna dla pasażerów. Czy jesteś za punktualnością i remontami zdezelowanych tras tramwajowych oraz budową nowych?
Nie tylko ceny pali decydują o cenach biletów, poza tym sa niestabilne i niepewne i co gdy znów za 3 m-ce będą takie same jak 2 m-ce temu to znowu trzeba będzie przecież podnieść. A w Krakowie, Warszawie jest jeszcze drożej.
K
Klimowicz
1. Ceny biletów są na normalnym poziomie, podobne jak w innych największych miastach w Polsce.
2. Ceny paliw mogą być tymczasowe, najlepsi analitycy giełdowi świata nie wiedzą jakie będą przyszłe kursy, a dziennikarze wrocławskiej mają wiedzieć?
3. W skali całego budżetu komunikacji te ewentualne oszczędności wcale nie są jakieś duże, kilka %.
Reasumując, miasto nie ma racjonalnych przesłanek, żeby z powodu cen paliwa obniżać ceny biletów i jest to dla mnie zrozumiała decyzja władz miasta.
z
zxc
Uzasadnieniem m.in. rosnące ceny paliw.
Panie "myślący" polecam sięgnąć do pamięci lub jeżeli zbyt młody wiek na to nie pozwala to źródłem może być choćby sam internet.
Ot kolejny propagandysta Dutkiewicza.
w
wrocławianin
Skoro kupuję bilet za 3 zł, to ode mnie powinno zależeć jak go wykorzystam. Powinien być ważny:
opcja A
do pętli, jeśli jadę jednym pojazdem
opcja B
przez X min. jeśli zmienię choć raz pojazd

Po co dwa różne typy biletów? Nieraz podczas jazdy ktoś może zmienić zdanie i zechcieć przesiadki, a skasował jednorazowy w tej samej cenie 3 zł i już nie może tego zrobić. Nie rozumiem dlaczego tak jest.
n
nowak
Dokształć się trochę z funkcjonowania spółek miejskich, ich budżetów, przepływu finansów i nie pisz bzdur. Wówczas być wiedział choćby taką oczywistą rzecz, że MPK nie odpowiada za cenę biletów.
H
Han
Dokładnie tak. Cena ropy przecież w każdej chwili może się zmienić.
w
wroclawianin 100%
czytelnik postuluje o obnizenie pensji?
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska
Dodaj ogłoszenie