Mieszkańcy południa Wrocławia chcą tramwaju na Ołtaszyn. To niespełniona obietnica Jacka Sutryka

W ramach podjętej uchwały w sprawie „Planu zrównoważonego rozwoju publicznego transportu zbiorowego dla Wrocławia na lata 2016-2022” tramwaj na Ołtaszyn głosami 32 za na 37 uprawnionych radnych został uchwalony. Jeszcze w listopadzie 2016 roku obejmował on inwestycję o nazwie „Budowa linii tramwajowej na Ołtaszyn wraz z węzłem przesiadkowym i parking typu Park&Ride w rejonie pętli końcowej”.

- Została ona oznaczona flagowym znaczeniem dla systemu z planowanym 2022 rokiem ukończenia – mówi Wojciech Sobierski, autor petycji Tramwaju na Ołtaszyn i Partynice oraz miejscowość Wysoką.

Pan Sobierski dodaje, że w 2018 roku kandydat na prezydenta Jacek Sutryk obiecał, że zbuduje trasę tramwajową na Ołtaszyn.

- Zbuduję nowe trasy tramwajowe na Nowy Dwór, Popowice, Swojczyce, Ołtaszyn, Jagodno, Muchobór Wielki, Maślice i Bartoszowice. Znacznie poprawię dostępność komunikacyjną Psiego Pola – pisał w swoim programie Jacek Sutryk.

Jednocześnie w Panelu Obywatelskim w 2020 roku za tramwajem na Ołtaszyn opowiedziało się 92 procent panelistów, co zgodnie z formułą Panelu Obywatelskiego, czyni te rekomendacje jako wiążące do zrealizowania.

- Aktualnie Ołtaszyn z ulicą Zwycięską jest najbardziej zakorkowaną ulicą w Polsce, gdzie prędkość poruszania się samochodem oscyluje w granicach 2 km/h. Autobusy stoją w korkach. Stąd niezbędna jest pilna budowa szybkiego tramwaju na Ołtaszyn, jako alternatywa dla ruchu samochodowego – dodaje Wojciech Sobierski.

Petycję można podpisać >TUTAJ<.

- Analiza w ramach prac nad Wrocławskim Programem Tramwajowym 2.0. wykazała, że realizacja trasy tramwajowej na osiedle Ołtaszyn ma uzasadnienie jedynie, jeśli zostanie przedłużona do Wysokiej – mówi „Gazecie Wrocławskiej” Tomasz Sikora z urzędu.

Z uwagi na fakt, że nadal do rozwiązania są kwestie związane z przekroczeniem czynnych linii kolejowych (na ul. Zwycięskiej), rekomendacje co do dalszych działań na tych kierunkach musiały zostać odłożone do czasu decyzji PKP PLK o niezbędnym zakresie rozbudowy Wrocławskiego Węzła Kolejowego.

W Urzędzie Miejskim Wrocławia dowiedzieliśmy się również, że po konsultacjach społecznych i analizie sugestii mieszkańców do dalszych analiz wytypowano 3 warianty, przy czym 2 z nich zostały zmodyfikowane.

W dalszych krokach wykonano opracowanie techniczne pod nazwą „Analiza skrzyżowań trasy tramwajowej na Ołtaszyn z infrastrukturą kolejową”, a także inwentaryzację dendrologiczną.

- Największym wyzwaniem było przecięcie tramwaju z linią kolejową 285 i brak przepisów prawnych. Ten sam problem wystąpił przy trasie na Jagodno. Rozmawialiśmy w tym temacie z odpowiedzialnymi instytucjami PKP, a celem rozmów było wypracowanie optymalnego podejścia i rozwiązań szczegółowych dla miejsc przecięć tras tramwajowych z liniami kolejowymi. Stąd pojawiły się uwarunkowania rzutujące na dalsze decyzje, wynikające dodatkowo z działań Dolnośląskiej Służby Dróg i Kolei i toczącej się procedury administracyjnej dla odcinka Wschodniej Obwodnicy Wrocławia przebiegającej w obszarze Wysokiej – dodaje Tomasz Sikora.

Wypracowanie wspólnego rozwiązania pozwoliłoby na pomyślnie zakończenie prac nad dokumentacją projektową i zebranie kompletu uzgodnień wymaganych przepisami niezbędnych do uzyskania pozwolenia na budowę. W międzyczasie PKP podjęło działania rewitalizacyjne na linii 285 oraz inne o charakterze planistycznym. To sprawiło, że budowa tramwaju na Ołtaszyn została odsunięta w czasie.

- Rozwiązania drogowe w rejonie ul. Zwycięskiej zostały zaprojektowane jako docelowe, z uwzględnieniem domknięcia Wschodniej Obwodnicy Wrocławia, które to jednak z uwagi na m.in. protesty mieszkańców zostało odsunięte w czasie. W momencie dokończenia budowy obwodnicy sytuacja w tym rejonie miasta powinna się istotnie poprawić, ponieważ zostanie wyeliminowany m.in. ruch tranzytowy – twierdzi Tomasz Sikora.