MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Krzyki w parku Południowym

Leszek Niedzielski
Leszek Niedzielski
Leszek Niedzielski Tomasz Hołod
Mówi się, że dopóki nie będzie we Wrocławiu obwodnicy, dopóty na ulicach miasta będą korki. Nie mówi się jednak o tym, że kiedy za ileś tam lat powstanie obwodnica, to do tego czasu przybędzie tyle aut, że w dalszym ciągu będą korki i trzeba będzie budować drugą obwodnicę. Większą niż ta pierwsza.

W Warszawie jedną nitkę metra budowano 25 lat; to proszę sobie wyobrazić, ile lat będzie trwała budowa drugiej nitki metra!

W Argentynie, na przykład, na jednego mieszkańca przypada około 120 kilogramów mięsa rocznie; to proszę sobie wyobrazić, ile kilogramów mięsa rocznie musi przypadać na drugiego mieszkańca Argentyny! To jest może zły przykład, jeżeli chodzi o metro, ale właśnie, jeżeli chodzi o metro, to chyba nikt wcześniej nie brał przykładu z jakiegoś innego metra w innym kraju, nikt wcześniej nie pomyślał o tym, że można pojechać do Budapesztu, do Paryża czy choćby i do Sevres pod Paryżem, zobaczyć, jak wygląda wzorzec metra i przenieść go pod Warszawę.

Nasz wzorzec to jedynie pół metra i popitka, ale nasz wzorzec do norm unijnych nie przystaje. Nie przystaje i nie przystoi.
Mówiąc o rozwoju komunikacji miejskiej, trzeba zauważyć, że ten rozwój idzie, a nawet jedzie, w kierunku odwrotnym, w kierunku niedorozwoju wręcz, ponieważ najpierw były ulice dwukierunkowe, potem, po wielu latach doświadczeń wprowadzono ulice jednokierunkowe, a potem jeszcze na niektórych ulicach wprowadzono zakaz ruchu.

Jeżeli chodzi o korki, to jest w tym jakaś logika i ktoś kiedyś trafnie przewidział, że na ulicach dwukierunkowych będą korki w obu kierunkach, na ulicach jednokierunkowych korek będzie tylko w jednym kierunku, a na ulicach z zakazem ruchu dojdzie do tego, że w ogóle nie będzie na nich korków. Tu przy okazji trzeba przypomnieć o tym, że pierwsze jednokierunkowe ulice pojawiły się na wiele lat przed samochodami, bo już w 1617 roku w Londynie, by uregulować, jak to wtedy mówiono: "nieporządek i złe zachowanie woźniców i innych użytkowników powozów".

Nie na wiele to się chyba przydało, ponieważ ten nieporządek do tej pory jest tam widoczny - przecież w Anglii, jak mówią Polacy wracający do kraju, kierowcy do tej pory jeżdżą lewą stroną ulicy, a w samochodzie siedzą na miejscu pasażera. A może to pasażer siedzi za kierownicą?

U nas mało jest ulic z zakazem ruchu, to znaczy mało jest ulic bez korków, ale my też możemy pochwalić się jakimś pomysłem komunikacyjnym. Na przykład jednym czynnym pasem ruchu na czteropasmowej autostradzie. Na naszych dwóch autostradach wjeżdżamy często w kilkukilometrowe odcinki jednego czynnego pasa ruchu, bo pozostałe są w remoncie.

Wzorcem dla nas mogą być francuskie autostrady. Może by tak poprosić Francuzów, żeby oni i u nas budowali drogi? Do Francuzów można mieć zaufanie. Oni już w połowie XVII wieku wynaleźli wieczne pióro i wiecznymi piórami posługujemy się do dziś. Miejmy nadzieję, że na następnym szczycie unijnym nasz prezydent porozmawia, jak sam powiedział z S a r k o z ą (!) i przyniesie ta rozmowa, choćby i w cztery oczy, jakieś korzyści dla nas. Nasz prezydent Sarkozę zna i Sarkozie może skoczyć. Przepraszam. Sarkozie może ufać. Nieważne o czym będzie rozmowa - o autostradach czy o bułce półfrancuskiej. I nieważne w jakim języku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska