Kradł auta i ukrywał je w krzakach. Działał w Polsce i w Niemczech

Celina Marchewka
Celina Marchewka
dolnośląska policja
Mieszkaniec powiatu zgorzeleckiego odpowie za kradzież osobowego volkswagena passata i dostawczego mercedesa. Działał na terenie Polski i Niemiec od dłuższego czasu. Był także poszukiwany Europejskim Nakazem Aresztowania wydanym przez władze niemieckie. W więzieniu może spędzić nawet 10 lat.

Osobowy Volkswagen został ukradziony w połowie lutego z okolic Jeleniej Góry. Mercedes zniknął w tym samym czasie z terenu Niemiec. Oba odnalazły się w powiecie zgorzeleckim na prywatnej posesji. Ich wartość to około 150 tysięcy złotych. Policja zatrzymała 42-letniego mężczyznę, który jest podejrzany o dokonanie tych przestępstw.

- Ponadto zatrzymany był poszukiwany był Europejskim Nakazem Aresztowania wydanym przez władze niemieckie za przestępstwa przeciwko mieniu. W związku z tym mężczyzna trafił już do aresztu, a policjanci będą szczegółowo wyjaśniać jego związek z kradzieżami pojazdów - mówi podkom. Agnieszka Goguł, KPP w Zgorzelcu.

Za kradzież z włamaniem grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Zobacz koniecznie

Zobacz też:
Tak wyglądają testy sprawnościowe do policji

Gazeta Lubuska. Ewakuacja w Zielonej Górze. W garażu były bomby

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 3

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

R
Rzeczoznawca

Te dwa auta razem wzięte nie są warte nawet 15tyś a co dopiero 150tyś

G
Gość

Kradł w Niemczech w ramach repariacji wojennych. Kozak podziwiam

G
Gość

150 tys. zł za starego nieśmiertelnego passtucha b5 i gnijącego sprintera ze szmatami? Chyba w Wietnamie albo innym kraju gdzie motoryzacja oparta jest na skuterach. U nas te dwa strupy łącznie to max 15 tys. zł więc się komuś za dużo zer postawiło. Brawa dla mistrza złodziejskiego fachu. Kwinto naszych czasów pójdzie siedzieć za starego wieśwagina i pordzewiały sedes.

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska
Dodaj ogłoszenie