Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dlaczego woda z kranu ma tak wstrętny smak i zapach?

Marcin Walków.
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
- Ostatnio woda z kranu w rejonie ulic Grabiszyńskiej i Siostrzanej staje się nie do zniesienia. Ma chemiczny, metaliczny, ostry zapach i smak. Nie daję jej do picia moim kotom, bo boję się o ich zdrowie. W miseczce w szybkim tempie osadził się pomarańczowy nalot. Woda powinna być bezzapachowa i bezsmakowa, a tu takie świństwo. Co się dzieje? - pyta pani Justyna, nasza Czytelniczka. Odpowiedzi szukał Marcin Walków, reporter Gazety Wrocławskiej.

MPWiK zapewnia, że woda we Wrocławiu - także w tej okolicy - jest bezpieczna i zdatna do spożycia. Skąd więc jej specyficzny zapach i smak? To zapewne wina instalacji w budynku. A za stan rur i instalacji w konkretnych budynkach odpowiadają ich zarządcy, np. wspólnoty mieszkaniowe lub spółdzielnie.

MPWiK ostatni raz badało wodę w tej okolicy w ubiegły czwartek, 5 listopada. Punktem, z którego jest pobierana do badań laboratoryjnych, jest szpital przy ul. Grabiszyńskiej.

- Wszystkie parametry wody spełniały normy, łącznie ze smakiem i zapachem - mówi Tomasz Jankowski, rzecznik MPWiK we Wrocławiu. Podkreśla, że w tym rejonie nie są prowadzone żadne prace, które mogłyby wpłynąć na smak i zapach wody. Woda na terenie miasta jest regularnie badana przez laboratorium MPWiK oraz przez inspekcję sanitarną.

Może się więc zdarzyć, że choć wypływająca z zakładów i rur MPWiK woda jest najwyższej jakości, w budynku będzie wyglądać, smakować i pachnieć gorzej.

- Jeśli zanieczyszczenia są widoczne, koniecznie należy zwrócić się do zarządcy nieruchomości, by zbadał sprawę i w razie potrzeby dokonał czyszczenia instalacji wodociągowej w budynku - mówi Magdalena Mieszkowska, rzeczniczka Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej we Wrocławiu. Może okazać się konieczne przepychanie rur, przepłukiwanie ich wodą albo z zastosowaniem środków chemicznych.

Mieszkowska podpowiada, by sprawę zgłosić zarządcy na piśmie, a w razie braku reakcji, można też powiadomić powiatowego inspektora sanitarnego.

Badania wody można też wykonać odpłatnie, zarówno w laboratoriach MPWiK, jak i inspekcji sanitarnej. Wówczas to pracownicy przyjadą i pobiorą próbki. To jednak kosztowna sprawa. Cena zależy od ilości ocenianych parametrów i wynosi kilkaset złotych.

Badaniami zajmują się też prywatne firmy, np. działająca we Wrocławskim Parku Technologicznym Ekolabos. Tu koszt badania dla osoby indywidualnej to około 300-500 zł, wraz z pobraniem próbki na terenie Wrocławia i najbliższych okolic.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska