Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zawiła taktyka Lewicy w walce o mandaty do Sejmu i Senatu. Nie ma Dziemanowicz-Bąk we Wrocławiu, ale jest Śmiszek

Maciej Rajfur
Maciej Rajfur
Lewica chce zrobić trzeci wynik w kraju Sejmie, ale ich rywalem o to polityczne podium jest Konfederacja.
Lewica chce zrobić trzeci wynik w kraju Sejmie, ale ich rywalem o to polityczne podium jest Konfederacja. Krzyszof Kapica
Lewica na Dolnym Śląsku postawiła na Śmiszka, Sikorę i Sekułę-Szmajdzińską. Działacze liczą na dwa mandaty we Wrocławiu, dwa w Legnicy i jeden w Wałbrzychu. Czy rzeczywiście brutalnym antyklerykalizmem i aborcją na życzenie można aż tyle zdziałać w 2023 roku?

Lewica odkryła wyborcze karty. Liderem listy wrocławskiej do Sejmu jest poseł Krzysztof Śmiszek. Drugie miejsce przypadło Marcie Stożek, listę zamyka Katarzyna Lubiniecka-Różyło.

Listę w Legnicy otwiera Arkadiusz Sikora, współprzewodniczący Nowej Lewicy na Dolnym Śląsku i członek Zarządu Krajowego Partii.

- Dostałem propozycję wystartowania z tego okręgu, ponieważ jestem z nim najbardziej związany wśród wszystkich kandydatów. Tam rozpoczynałem swoją droge zawodową w jednej ze spółek podległych KGHM-owi. Znam problemy ludzi, strukturę organizacyjną, samorządy i mieszkańców - uzasadania Arkadiusz Sikora.

W ramach Paktu Senackiego Lewica w okręgu nr 3 (Legnica) wystawia Małgorzatę Sekułę-Szmajdzińską, która zarzekała się przed startem do Senatu, mówiąc, że to największa głupota, jaką słyszała. Musiała się jednak podporządkować się taktyce partii.

- Robiliśmy badania i wyszło nam, że Małgorzata Sekuła-Szmajdzińska ma duże szanse na wygranie mandatu senackiego z okręgu legnickiego. Tam zmierzy się z obecną senatorką Dorotą Czudowską z PiS-u. W polityce jest jak w drużynie piłkarskiej. Trener ma pewną koncepcję. Posłanka Szmajdzińska musiała się dostosować do trenera. Stawiamy nadrzędnie interes partii nad osobiste plany. Chcemy powiększyć liczbę swoich przedstawicieli w parlamencie - mówi nam Sikora.

W okręgu legnicko-jeleniogórskim ostatnio trzy mandaty senatorskie zdobył PiS (Rafał Ślusarz, Krzysztof Mróz i Dorota Czudowska). Lewica chce je odebrać partii rządzącej.

Wrocławianie przed 4 laty mogli oddać głos na Agnieszkę Dziemianowicz-Bąk. Weszła do Sejmu z ostatniego miejsca listy Lewicy. Teraz postanowiła kandydować z Gdyni. Dlaczego? W kuluarach mówi się, że Lewica może we Wrocławiu nie zdobyć dwóch mandatów i wówczas Dziemianowicz-Bąk rywalizowałaby niejako bratobójczo z Krzysztofem Śmiszkiem.

- Jesteśmy pewni dwóch mandatów we Wrocławiu i w okręgu jeleniogórsko-legnickim także. Odnowimy także mandat w okręgu wałbrzyskim. Potrzebowaliśmy mocnego lidera w Gdyni, a wychodzi nam, że jeden mocny lider jest w stanie pociągnąć dwa mandaty we Wrocławiu. Więc poseł Śmiszek wystarczy, a poseł Dziemianowicz-Bąk pociągnie listę w Gdyni – kalkuluje na naszych łamach Sikora.

Na jaki wynik ogólnopolski liczy Lewica?

– Trudno powiedzieć. W zeszłym roku to było ponad 12 proc. Liczymy na to, że teraz ten wynik nie będzie gorszy. A wcześniej startowaliśmy spoza parlamentu, więc było nam dużo trudniej – przyznaje współprzewodniczący Nowej Lewicy na Dolnym Śląsku.

Jeszcze bardziej optymistyczny jest Krzysztof Śmiszek, który mówi otwarcie o trzech mandatach Lewicy we Wrocławiu. To jednak nie pokrywa się z ocenami ekspertów politycznych. Jak poseł Wiosny tłumaczy brak Dziemianowicz-Bąk we Wrocławiu?

- Tam gdzie są silni liderzy, silne osobowości znane na całą Polskę, wkracza partyjna strategia, dlatego poseł Dziemianowicz-Bąk będzie ciągnąć listę na Pomorzu, by zdobyć dwa mandaty tam - tłumaczy Śmiszek.

Nie chce zdradzić, kogo typuje na drugi mandat Lewicy z Wrocławia. Unika wskazania jednej osoby.

– Jest Daniel Misiak, Piotr Kozdrowicki, Anna Kołodziej, Katarzyna Lubieniecka-Różyło. Każdy i każda z nich będzie biła się o mandat – wymienia Śmiszek.

Zdaniem Śmieszka Lewica będzie walczyła o trzecie miejsce w Sejmie wśród ugrupowań.

– Koalicja Obywatelska nie wygra, by stworzyć samodzielnie rząd. Dlatego Lewica musi być na trzecim miejscu. PO sobie poradzi, a musi być ten trzeci – uważa lider wrocławskiej listy.

Czy jednak głosy na Lewicę nie zabiorą poparcia Platformie? Przecież ani zwolennikom PiS, czy Konfederacji daleko do Lewicy.

– Myślę, że Lewica bije się o ludzi niezdecydowanych, a jest ich ok. 10 proc.Walczymy o odsuniecie ołtarza od tronu, o prawo do aborcji do 12 tygodnia. Mamy wyborcę lewicowego, socjalliberalnego i liberalnego – mówi Śmiszek, przyznając w ten sposób, że ich elektorat pokrywa się częściowo z wyborcami PO.

#WYBORY2023

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska