Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław walczy z nielegalnymi kontenerami na odzież

Celina Marchewka
Celina Marchewka
Wrocław walczy z nielegalnymi kontenerami na odzież
Wrocław walczy z nielegalnymi kontenerami na odzież materiały prasowe ZDiUM
Na terenie miasta coraz częściej pojawiają się nieoznakowane kontenery na odzież. Problemów z nimi jest kilka. Po pierwsze stoją bez zgody właściciela terenu, po drugie w nieodpowiednim miejscu, a dodatkowo nie są na bieżąco opróżniane. Mieszkańcy postanowili wziąć sprawę w swoje ręce i poprosili o ich usunięcie. Miasto obiecało także stworzenie interaktywnej mapy. Będzie można na niej sprawdzić, gdzie zawieźć niepotrzebne ubrania.

Aby jakaś organizacja, firma lub nawet osoba fizyczna mogła ustawić kontener do zbiórki używanej odzieży musi otrzymać zgodę zarządcy terenu, a czasami także wnieść opłatę. Pierwszym krokiem powinno być więc udanie się do gminy, wspólnoty mieszkaniowej lub innego podmiotu, który danym miejscem zawiaduje i omówić z nim dokładną lokalizację i warunki postawienia danego pojemnika. Takie kontenery są legalne i na pewno nie będą usuwane. Wiele z nich pojawia się jednak "znienacka". Dodatkowo są one nieoznakowane, nie można więc w żaden sposób skontaktować się z ich właścicielami.

- Problem jest taki, że pojemniki często stoją na chodnikach czy przy ulicach, czyli w obrębie pasa drogowego. Nie można tam niczego stawiać, bo zasłania to widoczność dla kierowców. Poza tym, te pojemniki zwykle przez wiele tygodni nie są opróżniane. Jeśli już ktoś przywiezie jakieś ubrania, to nie zabierze ich z powrotem, więc jeśli nawet kontener jest pełny, wówczas takie osoby stawiają torby obok. Zdarza się także, że ktoś penetruje ich wnętrze, rozrzucając odzież dookoła. Były również przypadki podpalenia kontenerów. Chcemy uniknąć takich sytuacji - mówi Michał Kwiatkowski z Wrocławskiego Forum Osiedlowego.

Problem we Wrocławiu jako pierwsi nagłośnili radni z osiedla Maślice. Wiceprzewodnicząca zarządu, Grażyna Lange, policzyła wszystkie stojące w ich okolicy kontenery i uzbierało się ich 21 z czego okazało się, że 9 stoi nielegalnie i nie ma na nich żadnej informacji do jakiej organizacji należą. Radna sporządziła mapkę, zrobiła zdjęcia i zgłosiła problem do ZDiUMu i Ekosystemu.

- Pojemniki, które były ustawione na terenach gminnych bez zgody zostały już z naszego osiedla usunięte. Teraz czas na kolejny krok. Chcemy stworzyć interaktywną mapkę kontenerów w całym Wrocławiu. W najbliższym czasie spotkamy się i wybierzemy miejsca, gdzie pojemniki będą od tej pory stały na naszym terenie. Ważne jest, aby wiedzieć do kogo należy dany kontener, żeby w razie czego móc go poinformować o przepełnieniu czy uszkodzeniu. Niedawno jeden stojący u nas pojemnik został podpalony, a część rzeczy rozrzucona. Nikt na to nie zareagował przez dwa tygodnie - mówi Grażyna Lange, wiceprzewodnicząca zarządu osiedla Maślice.

Do akcji usuwania nielegalnych kontenerów i znakowania miejsc, gdzie mają stanąć w przyszłości, dołączają także inne osiedla, między innymi Klecina, Tarnogaj czy Kuźniki.

Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta we Wrocławiu na przestrzeni ostatnich dwóch lat usunął z pasów drogowych 40 kontenerów, które nie powinny się tam znaleźć. Czasami były to pojemniki organizacji, które miały zgodę na ich ustawienie, ktoś pomylił jednak miejsca i stanęły one na niedozwolonym obszarze. W takiej sytuacji właściciele przenieśli je do wyznaczonej lokalizacji.

- Reagujemy na wszystkie zgłoszenia mieszkańców. Czasami ktoś myśli, że kontener stawia przy bloku, ale jest to nadal pas drogowy. Takie pojemniki zasłaniają widoczność kierowcom i będą przez nas usuwane. Raz zdarzyło nam się, że właściciel kontenera zgłosił się do nas i go odebrał, ale po resztę nikt nie przyjeżdża. Nie można także nigdzie zadzwonić, ponieważ nie ma na nich żadnego numeru telefonu, albo jeśli jest, to nie odpowiada - tłumaczy Krzysztof Kubicki ze ZDiUMu.

Kara za nielegalne ustawienie kontenera jest bardzo niska i wynosi 5 groszy za metr kw za każdy dzień. Suma, jaką musiałby zapłacić właściciel pojemnika nawet za długotrwałe jego przebywanie bez pozwolenia wyniesie więc kilka lub kilkanaście złotych.

Kontenery na prywatnym terenie

Duża część terenów na wrocławskich osiedlach nie należy jednak do miasta, a wspólnot czy spółdzielni mieszkaniowych. Każda z nich musi samodzielnie ustalić gdzie i jakie kontenery mogą być stawiane na ich obszarze.

- My zgadzamy się na stawianie pojemników jedynie przez Polski Czerwony Krzyż. Organizacja może to robić nieodpłatnie na wyznaczonym przez nas terenie. Nie zgadzamy się na żadne inne firmy czy organizacje. Jeśli widzimy, że ktoś postawił pojemnik nielegalnie, wówczas staramy się skontaktować z jego właścicielem, a jeśli jest to niemożliwe, to po prostu go usuwamy - mówi Przemysław Miara ze Spółdzielni Budowlano - Mieszkaniowej "Maślice".

Wiele osób wszystkie kontenery na odzież kojarzy ze zbiórkami PCK. Jerzy Kornaus, przewodniczący zarządu delegatury PCK na Dolnym Śląsku wyjaśnia co później dzieje się z zebranymi przez nich ubraniami.

- Po opróżnieniu kontenerów przeprowadzamy wstępną selekcję. Odrzucamy rzeczy mokre i bardzo zniszczone. Część pozostałych zostawiamy u siebie i rozdajemy bezpośrednio potrzebującym. Nie mamy jednak odpowiednio dużych magazynów, aby składować wszystko u siebie, większość odsprzedajemy więc, a za zarobione na tym pieniądze realizujemy nasze działania pomocowe - mówi Jerzy Kornaus.

Przewodniczący dolnośląskiej delegatury zapewnia, że każda osoba w potrzebie może liczyć ja ich pomoc. W siedzibie wrocławskiego PCK przy ulicy Bujwida zawsze znajduje się odzież, którą można otrzymać nieodpłatnie. Magazyn nie jest czynny codziennie, dobrze więc sprawdzić, kiedy udać się po wsparcie.

Na stronie internetowej "Wrocław nie marnuje" sprawdzić można gdzie oddać na przykład żywność czy książki. Teraz do mapki dołączają także lokalizacje kontenerów na ubrania. Miasto poprosiło Rady Osiedli, aby określiły takie miejsca na swoich terenach. Szczegóły sprawdzić można tutaj. W ten sposób sprawdzimy jednak jedynie kontenery stojące na terenie należącym do gminy Wrocław.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska