Śnięte ryby w miejskiej fosie. Miasto apeluje, by trzymać się od niej z daleka. Czy woda we wrocławskiej kranówce jest bezpieczna?

W piątek (14 kwietnia) w miejskiej fosie znaleziono 7 sztuk śniętych ryb. Specjaliści pobrali próbki wody oraz ciał zdechłych zwierząt do kontroli. Na ten moment nie wiadomo, co jest przyczyną śnięcia. Miasto apeluje, żeby mieszkańcy unikali kontaktu z wodą z fosy i trzymali swoje zwierzęta z dala od niej.

- Z uwagi na niezidentyfikowane dotąd źródło śnięcia ryb mieszkańcy powinni unikać kontaktu z wodą z fosy. Prosimy także o przypilnowanie czworonogów, aby nie korzystały z wody w fosie miejskiej - mówi Arkadiusz Filipowski z Urzędu Miejskiego Wrocławia.

Miasto zapewnia, że kranówka cały czas jest bezpieczna. MPWiK uzdatnia wodę z Oławy i Nysy Kłodzkiej, a nie Odry. Zanim woda trafi do wrocławian, przechodzi proces wieloetapowego oczyszczania i badań m.in. przez sanepid.

- Zanim woda trafi do kranów wrocławian, musi przejść 10 różnych procesów oczyszczania. Wrocławskie laboratorium w ciągu roku pobiera 10 tys. próbek i wykonuje 100 tys. analiz wody. To, że gotowy produkt jest zdatny do spożycia, potwierdzają również niezależne kontrole sanepidu - dodaje Arkadiusz Filipowski z Urzędu Miejskiego Wrocławia.

Miasto zapewnia, że Straż Miejska codziennie kontroluje miejską fosę, Odrę i wrocławskie zbiorniki wodne. Od lutego są prowadzone regularne badania jakości wody w fosie. Jak uspokaja Arkadiusz Filipowski, do tej pory nie było żadnych niepokojących sygnałów.