Na miejscu wypadku nadal trwają czynności, nadzoruje je komenda w Świdnicy. - Do zdarzenia doszło na drodze krajowej nr 5 na wysokości skrzyżowania z drogami na Rusko i Udanin. Z podporządkowanej drogi prowadzącej z Udanina wyjechał na krajową piątkę kierowca forda mondeo.
Wymusił pierwszeństwo na toyocie avensis nadjeżdżającej drogą główną z jego lewej strony. Nie przepuścił prawidłowo jadącej toyoty, wjechała ona w drzwi forda, prosto w miejsce kierowcy. Niestety, mimo tego że szybko zainterweniowali strażacy wycinając kierowcę z forda i tego, że ratownicy podjęli reanimację, mężczyzny nie dało się uratować. Zmarł, pomimo że czekał już na niego śmigłowiec ratunkowy, który przyleciał na miejsce zdarzenia – relacjonuje asp. szt. Grzegorz Oleśkiewicz z KPP w Świdnicy.
W TYM MIEJSCU DOSZŁO DO TRAGICZNEGO W SKUTKACH WYPADKU
Zmarły kierowca forda miał 40 lat. Jechał z dwójką dzieci i ich babcią. Trzy ranne osoby są w świdnickim szpitalu – Latawcu.
Toyotą jechało małżeństwo w średnim wieku, kierowca toyoty nie odniósł poważniejszych obrażeń. Jadąca z nim żona ma obrażenia szyi, jest w gorsecie ortopedycznym.
Policja kieruje objazdami przez Żarów do odwołania. Na miejscu pracuje prokurator.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?