Do niecodziennego zdarzenia doszło w poniedziałek po godz. 19 na ul. Grabiszyńskiej. Jadący seatem mieszkaniec Sandomierza na ul. Grabiszyńskiej, na wysokości przystanku Fiołkowa, pomylił się i wjechał na torowisko. Tak przejechał ok. 200 metrów wydzielonym torowiskiem, a następnie zaklinował się na torach.
Jak tłumaczył kierowca, myślał, że to dalej jezdnia, bowiem na początku między torami znajdowały się betonowe płyty. Że jest na torowisku zorientował się dopiero, gdy wjechał na kamienie, na których się w końcu zaklinował.
Auto nie mogło samo wyjechać. Potrzebna była pomoc dwóch aut pomocy drogowej. W tym czasie torowisko w kierunku Oporowa było zablokowane.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
