MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pamiętacie latarnię w balkonie? Teraz wyrasta ze ściany! Budowlany absurd we Wrocławiu czy praktyczne rozwiązanie?

Michał Perzanowski
Michał Perzanowski
Batalia toczyła się o milimetry. Jednak architekci znaleźli sposób, aby latarnia znalazła sposób, by stawić czoła godnemu przeciwnikowi.
Batalia toczyła się o milimetry. Jednak architekci znaleźli sposób, aby latarnia znalazła sposób, by stawić czoła godnemu przeciwnikowi. Michał Perzanowski / Paweł Relikowski / Polska Press
W połowie 2023 roku pokazaliśmy jeden z największych budowlanych absurdów we Wrocławiu. W powstającej przy ul. Grabiszyńskiej inwestycji mieszkaniowej budowlańcy sprytnie wkomponowali latarnię miejską w balkon. Metalowy słup znajdował między prętami zbrojeniowymi. Budowa jest na ukończeniu, a latarnia została na swoim miejscu. I tak się prezentuje!

Budowlany absurd we Wrocławiu. W betonowej dżungli wygrał silniejszy

"Nierówna walka o przestrzeń odbyła się głównie na poziomie I i III piętra. Miejska latarnia natrafiła na zawodnika wagi ciężkiej. Można powiedzieć - murowanego faworyta: zbrojone stalą betonowe balkony" - pisaliśmy w czerwcu 2023 roku.

Na poziomie I i II piętra utworzyła się linia frontu między miejską latarnią a betonowym gigantem. Batalia toczyła się o milimetry. Jednak architekci znaleźli sposób, aby latarnia znalazła sposób, by stawić czoła godnemu przeciwnikowi. Teraz przebija się przez betonowy mur i wystaje z elewacji budynku, stając się jego integralną częścią. Słup, podtrzymujący ją, w elegancki sposób wkomponowano między witryny lokali handlowo-usługowych.

Latarnia w balkonie teraz wystaje z budynku. Zobacz zdjęcia!

Budowlany absurd czy praktyczne rozwiązanie?

Przebijająca się przez pręty zbrojeniowe latarnia wywoływała konsternację wśród przechodniów. Wyglądało to kuriozalnie, choć inwestor twierdził, że jest to rozwiązanie tymczasowe.

- Potrzebne jest formalne pozwolenie na demontaż, które spółka już otrzymała. W konsekwencji latarnia zostanie usunięta, a otwór w balkonie zostanie wypełniony – mówiła "Gazecie Wrocławskiej" Weronika Ukleja-Sałak, rzecznik prasowy Echo Investment S.A.

Latarnię zdemontowano, dokończono budowę Hotelu Grabiszyńska, a następnie wstawiono ją ponownie na miejsce. W niecodzienny sposób, bo teraz oświeca ona przejście dla pieszych, wystając z elewacji będącego na ukończeniu budynku.

Co wrocławianie sądzą o tym rozwiązaniu?

- Hit to by był, jakby przejście dla pieszych nie było oświetlone - pisze pan Marcin.

- Swoją drogą, dużo lepsze rozwiązanie, aniżeli słup na chodniku - dodaje pan Patryk.

- Może i lepsze rozwiązanie, tylko w nocy, w pokoju, jasno. Trzeba żaluzje montować - odpowiada pani Anna.

- Może to zegar. Taki słoneczny, ale z podświetlaną wskazówką - ironizuje pan Tomasz.

Latarnia wkomponowana w elewację hotelu spełnia swoją funkcję, ale teraz nie ogranicza przestrzeni na wąskim chodniku. Rozwiązanie wydaje się więc bardzo praktyczne.

Pamiętacie latarnię w balkonie? Teraz wyrasta ze ściany! Budowlany absurd we Wrocławiu czy praktyczne rozwiązanie?
Michał Perzanowski / Paweł Relikowski / Polska Press

Niegdyś na działce przy ul. Grabiszyńskiej 97 mieściła się siedziba firmy PIT-Radwar. Po zmianie lokalizacji teren został sprzedany spółce Echo Investment. Znajdująca się tam hala została rozebrana, natomiast inwestor, spółka Hotel Wrocław Grabiszyńska należąca do Resi4Rent, w III kwartale 2022 roku ruszył z budową. Inwestycja jest na ukończeniu. Pierwszych gości przyjmie w I kwartale 2025 roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polacy ocenili rząd Tuska. Zaskakujące wyniki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska