Prawie 140-letnia czynszówka przy Mierniczej we Wrocławiu odnowiona. Wygląda olśniewająco! Już nie zagra w filmie Spielberga?

Budynek został poddany renowacji, a to jak dzisiaj wygląda to efekt współpracy inwestora – Expert Dom Zarządzanie Nieruchomościami z Biurem Obsługi Budownictwa „Bob” Mariusz Fabjanowski oraz firmą budowlaną STAKO Sebastian Bęś.

- Wystawiona na działanie czasu i szkodliwych czynników atmosferycznych, na przestrzeni lat straciła swój pierwotny koloryt, tynki zaczęły pękać i odpadać, a wiele detali architektonicznych uległo uszkodzeniu. Patrząc na nią dzisiaj, trudno uwierzyć, że to ta sama kamienica - mówi Anna Mrówka z agencji Buena Vista.

W ramach prac remontowych m.in.:

• oczyszczono, zaspoinowano i zaimpregnowano cegłę dekoracyjną,
• położono nowe tynki elewacyjne,
• odrestaurowano dekoracyjne detale architektoniczne, jak sztukaterie, bonie, gzymsy.
• zamontowano nowe rynny,
• wykonano obróbki blacharskie
• wyremontowano balkony,
• wymieniono okna i drzwi,
• elewację od podwórza ocieplono.

Zobacz kamienicę po renowacji:

– Zastosowaliśmy wysokiej jakości produkty od renomowanego producenta, firmy Baumit, także do ocieplenia elewacji od podwórza. Korzystaliśmy z nich wielokrotnie w przeszłości, dlatego wiemy, że bardzo dobrze sprawdzają się w użytkowaniu i doskonale zdają próbę czasu – mówi Sebastian Bęś.

- Oznacza to większy komfort życia dla mieszkańców – bardziej przyjazny klimat we wnętrzach, jak również niższe zużycie energii, a co za tym idzie, niższe koszty ogrzewania, mniejsze zużycie zasobów naturalnych i mniej zanieczyszczone powietrze nad Wrocławiem - informuje Anna Mrówka z agencji Buena Vista.

Ulica Miernicza jest niemalże kultowa dla wrocławian i polskiego oraz zagranicznego przemysłu filmowego. Kamienice z obu stron, wysokie chodniki i poniemiecka kostka tworzą wrażenie cofnięcia się w czasie. To właśnie dlatego swoje filmy kręcili tu m.in. Steven Spielberg. Ulica imitowała wówczas Berlin lat 50. i nie wymagała wielu dodatkowych prac ze strony ekipy produkcyjnej.

Wrocławska ulica „zagrała” również w holenderskim dramacie Mike'a van Diema (1997), nagrodzonym Oscarem dla najlepszego filmu nieanglojęzycznego. Powstawały tu także kadry do takich produkcji jak: "Lalka" (1977 rok), „Kobieta samotna" (1981 rok), „Kobieta na wojnie" (1991 rok), „Miasto 44" (2013 rok) i „Zimna wojna" (2017 rok).

Choć nieremontowane przez lata kamienice były nieco ponure, miały fantastyczny klimat końcówki XIX wieku i pierwszej połowy XX wieku. Dzisiaj również go mają! Czy odnowione kamienice zniechęcą filmowców? Wręcz przeciwnie! Ci wciąż chętnie zaglądają na Przedmieście Oławskie. Ostatnio zdjęcia kręcił tu Patryk Vega. Zimą 2023 roku realizował film o Władimirze Putinie.