18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Moja prawda i tylko prawda

Krzysztof Kucharski
Mikołaj Nowacki
Według nieżyjącego od dekady Józefa Tischnera, w hierarchii, którą sam ustalił: człowieka, filozofa i księdza, góralska teoria poznania mówi, że są trzy prawdy: Świnta Prowda, Tyz Prowda i Gówno Prowda. Jak widać, mojej prawdy w tym zestawie nie ma i to jest błąd wyświęconego teoretyka prawd. A powinna być!

Tyle że to są prawdy góralskie, a ja nawet nie jestem góralem nadodrzańskim. U nas nie ma lawin, są tylko powodzie. Nie wiem, co lepsze. Gdyby poważnie ów wspaniały człowiek i filozof, a na końcu ksiądz, chciał wymienić wszystkie dzisiejsze polskie prawdy, to by go z nieba wykopali w try miga! Bo te prawdy to ocean żółci, jadu i nienawiści rozdawany wszystkim w pęczkach za pośrednictwem mediów. Smoły tu nie uświadczysz, jak w normalnym piekle, bo to piekło polskie!

Jest przecież prawda "zamachowca" Dubienieckiego, która jest zamachem na rozum. Snajper z wiatrówki nie trafił śrutem z odciskiem palca Putina w bak z paliwem prezydenckiej maszyny, ale przypadkowo musnął skrzydełko w turbinie. I to można wytłumaczyć, była mgła. U cyników rozum jest w zaniku. W końcu jednak brat teścia może przecież wpisać go na pierwsze miejsce listy do Sejmu. Trzeba tylko udawać taką samą paranoję, żeby fale idiotyzmu spotykały się dokładnie w tym samym miejscu. Mały prezes, czyli brat teścia "zamachowca", jest w głupiej sytuacji. Co zrobi, będzie źle. Może stracić flagową bratanicę, czyli córkę brata, a sam z kotem nie da rady pchać tego wózka w stronę swoich jedynych prawd. Nawet z górki.

Jest prawda Jana Tomasza Grossa i jego książek o polskim antysemityzmie. Zapowiadane trzecie dzieło o naszych (bo w takim tonie są te opowieści) zbrodniach na Żydach "Złote żniwa" jeszcze się nie ukazało, a już jest: aj-waj, rejwach. Trudno bronić Grossa przed brakiem obiektywizmu, bo ma to gdzieś. Pisze to, co pisze, dla określonej klienteli. Ten szlak mu się sprawdził, więc się go kurczowo trzyma. Książka nawet nie ma ostatecznej redakcji, ale już obraża naszą dumę narodową i już jest komentowana jako czyste zło.

Jest oczywiście prawda narodowej dumy. Tę właśnie dumę, dumę prawdziwych patriotów, obraził totalnie raport MAK w sprawie smoleńskiej katastrofy. Między innymi byłej, na szczęście, minister Fotydze raport dał mocno po pysku, jak to sama dyplomatycznie określiła. To jest też prawda, bo pyski większości zwierząt są mniej odporne na razy niż ludzka twarz.

Jaka jest smoleńska prawda Polaków? To mgławicowo proste pytanie. Każdy to potwierdzi. Jesteśmy narodem wybranym, prawda? Przedmurzem chrześcijaństwa, prawda, żyjącym między Scyllą a Charybdą, czyli dwoma potworami, które czyhały na Odyseusza w mitologii, symbolizującego tam małego prezesa. Jeden potwór to Rosja, a drugi, rzecz jasna, Niemcy. Dramat tej prawdy polega na tym, że prezes jednak swoją urodą nie kusi owych ponętnych "potworów" jak Odys. I tu się prawda gubi w swojej złożoności.

Mogę to zadeklarować w imieniu całego narodu, jak to dziś robią wszyscy, wcale nie mając lepszego mandatu niż ja. Halo, ale nie wiem, czy ksiądz profesor słucha mnie tam na górze?! My, Polacy, chcielibyśmy uczciwej prawdy o naszych relacjach z Żydami oraz jeszcze głębszej prawdy o smoleńskiej katastrofie, jak i jej dzisiejszej cynicznej otoczce. Ta prawda powinna ukazać całą naszą narodową szlachetność, udowodnione wielokrotnie w historii wyjątkowe bohaterstwo i niepodważalne poświęcenie Polaków dla innych narodów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska