Rodzice dzieci przebywający na zasiłku opiekuńczym z ZUS otrzymują w czasie przerwy w pracy szkół 80 procent wynagrodzenia. Nauczyciele dostają pełną pensję, choć pracować nie muszą w ogóle. Wielu z nich kontaktuje się z rodzicami i uczniami i zdalnie pomaga w nauce. Ale są i tacy, którzy ograniczyli się do zadania uczniom kilkudziesięciu stron do nauki, a nawet tacy którzy w ogóle z uczniami się nie kontaktują. Bo nie muszą.
- Dziś nie zobowiązujemy nauczycieli do tego, aby w systematyczny sposób wykładali wiedzę z zakresu swojego przedmiotu. Na dziś nie ma podstaw prawnych, aby zmusić do tego nauczycieli, czy zmusić uczniów do wzięcia udziału w lekcjach on-line. Zdalna forma nauczania nie jest teraz ujęta w przepisach oświatowych - przyznał w RMF FM minister edukacji Dariusz Piontkowski.
Nowe przepisy mają się pojawić w przyszłym tygodniu. Tymczasem rodzice uderzają pięścią w stół. I pytają: dlaczego to my mamy uczyć dzieci, skoro nauczyciel dostaje za to pieniądze?
Zobacz szczegóły
Oto dwa przykładowe listy, jakie dziś dostaliśmy od Czytelników:
List pani Beaty
Jestem mamą trójki dzieci. Dwójka z nich jest starsza - pierwszoklasista oraz zerówkowicz a trzeci niemowlak. Dzieci z wiadomych powodów siedzą w domu z czym ze względów bezpieczeństwa całkowicie się zgadzam. Ja osobiście nie mam problemu ze znalezieniem opieki gdyż jestem na urlopie macierzyńskim jednak w czasie pandemii jestem również nauczycielem domowym. Jest to ciężka funkcja gdy chcesz dziecko szkolne czegoś nauczyć a drugie lata i się bawi, trzecie płacze na rękach a tata pracuje. Chciałam zwrócić uwagę na kwestię wynagrodzeń nauczycieli.
Ostatnio spotkałam się z koleżanką która również jest nauczycielem i w sumie z pandemii jest zadowolona. Dlaczego? Siedzi w domu, dostaje pensje, ma czas wolny a jedynym obowiązkiem jest wypisanie rodzicom zadań i materiału do przerobienia w domu. Pytam więc jako pełnoetatowa mama - dlaczego mam robić za nauczyciela ? W czasie gdy dzieci chodziły do szkoły, rodzice pracuja. Obecnie zakłady pracy funkcjonują normalnie - przynajmniej większość z nich. Jak rodzic ma pogodzić pracę, dom i przerabianie materiału szkolnego z dziećmi? Kto za to dostanie pieniądze ? Dlaczego my musimy w domu pełnić funkcję nauczyciela a nauczyciel za to dostanie pieniądze a jedyne co zrobi to wyślę masę materiałów?
Czy każdy rodzic jest przeszkolony na tyle (tak jak powinien być nauczyciel) do prowadzenia edukacji w domu? Czy każdy z nas ma dostęp do laptopów, tabletów czy stałego łącza internetowego? Osobiście temat wywołuje u mnie negatywne emocje. Dopiero nauczyciele strajkowali z powodu pensji a teraz w czasie kryzysu na świecie z powodu korona wirusa siedzą cicho ? Może w takim razie zabrać pensje nauczycielom na ten czas i dać rodzicom bo to właśnie oni wykonują teraz czarna robotę za nich w domu.
Już dawno nie było takiej ciszy ze strony ministra edukacji oraz związku nauczycielskiego.
List pana Krzysztofa
Mam pytanie do wszystkich którzy siedzą z dziećmi w domu. Czy jakikolwiek nauczyciel skontaktował się z Wami lub Waszymi dziećmi przez te dwa tygodnie? U mnie zero kontaktu, nauczyciele wysyłają tylko punkty do zrobienia, 3 minuty pracy dziennie i są już po pracy, dostają za to 100% wynagrodzenia, podczas gdy większość biznesów dramatycznie stara się otrzymać klientów, knajpy robią jedzenie na wynos, siłownie robią darmowe treningi na youtube, ponoszą koszty lokalu i ZUSU i za darmo robią treningi w necie po to aby utrzymać kontakt z Klientami.
Wszyscy starają się przetrwać, nauczycielom nie chce się nagrać filmiku na youtube, w którym poprowadzą lekcję, nie chce im się zrobić wideokonferencji, nie dzwonią, wykonują absolutne minimum, zero starań, zero inwencji, zero zaangażowania, przynajmniej u mnie tak to wygląda, jak jest u Was?
W zeszłym roku krytykowałem strajk nauczycieli i zostałem obrzucony błotem w necie przez wiele osób, podtrzymuje swoje zdanie, nauczyciele pokażcie teraz na co Was stać, czekamy…
Zobacz więcej
Nie przegap tych informacji
- Rząd: Przerwa w zakacie handlu w niedziele
- Koronawirus w szkołach we Wrocławiu. Trwa dezynfekcja
- Dwóch lekarzy ma koronawirusa. Jeden wrócił z Indii
- Amazon, IBM, LG. Pracownicy kolejnych firm chcą kwarantanny
- Jak się nie dać wirusowi? Dziesięć cennych rad profesora
- Wrocław zamkniętym miastem? Kiedy tak się może stać?
Zobacz także
- Szkoły zamknięte także po Wielkanocy przez koronawirusa
- Wrocław ogranicza działalność targowisk, niektóre zamyka
- Wrocław obiecuje pomoc dla małych firm
- Dramat na granicy na autostradzie A4. Ludzie proszą o wodę
- Wrocław: Nie pójdziesz na L4? Szef płaci ekstra 500 złotych
- Koronawirus: Biedronka skraca czas pracy i wprowadza limity

Dom drzewa w Miliczu. Nadleśnictwo Milicz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?