Lewica ujawniła we Wrocławiu swoich kandydatów na ministrów

- Do podstawowych konstytucyjnych praw należy ochrona zdrowia, edukacja, a także prawo do życia w czystym środowisku. Jednak we Wrocławiu, będącym symbolem oporu wobec niedemokratycznych władz, a niedawno wielotysięcznych demonstracji przeciwko dewastowaniu państwa prawa i łamaniu konstytucji, chcę przedstawić nasze postulaty przywracania praworządności – powiedział Krzysztof Śmiszek, lider wrocławskiej listy Lewicy w wyborach do Sejmu, zaprezentowany dziś przez tę koalicję, jako kandydat na stanowisko Ministra Sprawiedliwości.

- Mamy rozwaloną prokuraturę, mamy budynek, który nazywa się Trybunałem Konstytucyjnym, a jest wypełniony politycznymi nominantami, mamy Krajową Radę Sądownictwa, w której zasiadają nieprawomocnie powołani sędziowie, wreszcie mamy powoli przejmowany Sąd Najwyższy. Zapowiadamy przywrócenie praworządności w Polsce - zapowiedział Śmiszek.

Kandydat Lewicy na fotel szefa resortu sprawiedliwości - będący doktorem nauk prawnych - zapowiedział, że po powołaniu nowych członków Trybunału Stanu, co ma nastąpić miesiąc po wyborach, będą dążyć do postawienia przed nim czołowych polityków Zjednoczonej Prawicy. - Pociągniemy do odpowiedzialności Zbigniewa Ziobrę, Beatę Kempę, Beatę Szydło, Mateusza Morawieckiego, to są osoby, które notorycznie nie publikowały wyroków i modelowo łamały prawo – zapowiedział Krzysztof Śmiszek. Oprócz tego obiecał likwidację Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego i przeniesienie sędziów wchodzących w jej skład w stan spoczynku, a także reorganizację Prokuratury Generalnej. - To jest plan Lewicy na naprawę praworządności w Polsce – dodał.

Kandydatka Lewicy na ministra edukacji

- Myślę, że w nowym, lewicowym rządzie to będzie bardzo dobra ministra edukacji – powiedział Krzysztof Śmiszek, przedstawiając wrocławską kandydatkę koalicji w wyborach do Sejmu - Agnieszkę Dziemianowicz-Bąk. - By choć częściowo naprawić, to co w edukacji zniszczył PiS i minister Anna Zalewska, zamierzamy odchudzić podstawę programową, tak by uczniowie mogli uczyć się mądrze i dobrze, a nie tylko od rana do nocy – powiedziała kandydatka Lewicy na szefową MEN.

Zapowiedziała też wyprowadzenie religii ze szkół i zastąpienie jej lekcjami języka angielskiego, bo to – jak powiedziała - lepiej przygotuje uczniów do życia we współczesnym świecie. Obiecała też podniesienie nauczycielskich pensji, podobnie jak pozostałych pracowników budżetówki. - Praca nauczycieli nie może być wiecznym wolontariatem – argumentowała i zapowiedziała gonienie europejskiej czołówki jeżeli chodzi o poziom nauczania Finlandii czy Estonii, poprzez uruchomienie specjalnej subwencji dla szkół w każdym powiecie, która miałaby być przeznaczana na tworzenie cyfrowych klas.

Robert Biedroń skupił się na klimacie

- Jesteśmy we Wrocławiu, mieście z dobrym klimatem jeżeli chodzi podejście do ekologii i ochrony środowiska, dlatego też chcemy powiedzieć jasno, że do tej pory władze uprawiały dwie polityki w tej kwestii, po pierwsze politykę trzech małpek – nic nie widzę, nic nie słyszę , nic nie mówię. Przez wiele lat udawano, że w Polsce nie ma problemu klimatycznego, a co więcej podwyższano normy jeżeli chodzi o zanieczyszczenie, tak by oszukiwać nas, że z naszym powietrzem jest wszystko w porządku – powiedział europoseł Robert Biedroń lider Wiosny, będącej częścią Lewicy.

- Około 45 tysięcy ludzi, czyli populacja zbliżona do liczby mieszkańców Świdnicy co roku umiera, tylko z ego powodu, że politycy nie mieli odwagi złapać byka za rogi i zdecydować się na przejście z energetyki węglowej na opartą na odnawialnych źródłach energii – mówił dalej Biedroń.

Jako jeden z głównych postulatów wymienił stopniowe odchodzenie od energetyki węglowej oraz wstrzymanie importu do Polski tego surowca i jednocześnie postawienie na odnawialne źródła energii. - Dlaczego Wrocław nie może pójść w ślady Słupska, gdzie za mojej prezydentury wymieniliśmy stare kopciuchy na nowoczesne piece, gdzie nie ma teraz problemu smogu – powiedział Robert Biedroń. Szef Wiosny zaproponował też powołanie Agencji Ochrony Przyrody, której siedzibą miałby być Białystok oraz Rzecznika Praw Zwierząt. Jego zdaniem te dwie instytucje są potrzebne by skutecznie chronić środowisko i zwierzęta. Biedroń podkreślił swoje poparcie dla organizowanych w całym kraju demonstracji młodzieży w ramach Strajku Klimatycznego.