Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużel. Pięć kolejek, dziesiątki scenariuszy. Czy Betard Sparta obroni ekstraligę?

Wojciech Koerber
Troy Batchelor też jeszcze nie zna swojej najbliższej przyszłości.
Troy Batchelor też jeszcze nie zna swojej najbliższej przyszłości. Jarosław Jakubczak
Utrzymają się, nie utrzymają? Utrzymają, nie utrzymają? Żużlowcy Betardu Sparty walczą w obronie Enea Ekstraligi i choć komfortowo się nie czują, to nie są też w położeniu człowieka mającego problem z błędnikiem, a stojącego jedną nogą nad przepaścią, a drugą na skórce od banana.

Przyzwyczailiśmy się do żużlowej elity. Ostatni raz wrocławscy żużlowcy opuszczali ją w 1997 roku, za trenerskiej kadencji Jana Ząbika, kiedy na dobre rozpadła się ekipa trzykrotnych mistrzów kraju (1993-95). Sezon 96 też zaczął się wyśmienicie, lecz problemy pojawiły się później, a spotkanie w Bydgoszczy mocno wpłynęło na scenariusz kolejnych rozgrywek. Piotr Baron brał udział w karambolu z Henrikiem Gustafssonem i Wojciechem Załuskim, łamiąc prawe udo. Leczył się całą zimę, sezon 97 rozpoczął nawet na motocyklu, lecz jeszcze wiosną poskręcane na śruby udo się rozleciało. I to był w zasadzie koniec sezonu. Baron wrócił do ścigania w 1998 roku. Już w niższej lidze.

Przed rozpoczęciem feralnych rozgrywek 1997 roku wrocławianie stracili Piotra Protasiewicza (odszedł do Bydgoszczy), Załuski natomiast trafił do Gdańska. Liderem drużyny pozostawał Tommy Knudsen, za każdym kolejnym łukiem dostrzegający jednak kres swojej kariery.

- W szczególnych przypadkach mieli go zastępować Tomas Topinka lub Chris Manchester – przypomina Bartłomiej Czekański, wtedy menedżer klubu ds. organizacyjnych. O punkty walczyli też m.in. Dariusz Śledź, Waldemar Szuba, Krzysztof Zieliński, a chwilowo również Baron. Formację młodzieżową tworzyli z kolei sprowadzony z Rybnika Mariusz Węgrzyk, Bartłomiej Bardecki (niezły sezon) oraz Rafał Haj. Później, z kołem ratunkowym, pojawili się także Eugeniusz Tudzież i odkurzony Zbigniew Lech. Nie pomogło.

Odsiadywanie kary w niższej lidze trwało tylko rok. W 1998 roku najwyższa z klas znów otworzyła wrocławianom swoją bramę. Awans uzyskał zespół pod batutą Zenona Plecha, w którym ścigali się m.in. Śledź, Baron, Adam Łabędzki, Greg Hancock i sprowadzony z Tarnowa za grube pieniądze Mirosław Cierniak, który – jak się okazało – najlepsze miał już za sobą.
Dziś spartanie znów walczą o pozostanie w ekstralidze, która ze swojego towarzystwa wyprosi najpewniej gnieźnian i bydgoszczan. A ten trzeci? Zostanie wyselekcjonowany z trójki Gorzów, Rzeszów, Wrocław, choć w speedwayu powiedzenie, że sport bywa przewrotny sprawdza się wyjątkowo dobrze i wyjątkowo często. Scenariuszy jest wiele. Np. taki:

Stal wygrywa u siebie z Unią Tarnów (za 3 pkt), z Unibaksem (2) i ze Spartą (3), nic nie zdobywa w Rzeszowie i nic w Lesznie. Kończy z dorobkiem 21 oczek.

Spartanie wygrywają u siebie z Polonią (2), przegrywają w Tarnowie (0), wygrywają z Toruniem (2), przegrywają w Gorzowie (0) i wygrywają z Gnieznem (3). Daje to 18 oczek.

Marma? Wygrywa u siebie z Gnieznem (3), nic nie przywozi z Częstochowy, wygrywa z Gorzowem (3), przegrywa u siebie z Falubazem i na koniec zwycięża w zdegradowanej Bydgoszczy (3). To w sumie 20 oczek.

A może polegną jednak rzeszowianie w Bydgoszczy i wtedy jest Wrocław uratowany? A może ekipa Piotra Barona więcej zdobędzie punktów bonusowych? A może wreszcie pomoże Unia Tarnów, wygrywając w Gorzowie? Artjom Łaguta, Leon Madsen, Maciej Janowski i Martin Vaculik potrafią sobie radzić na trudnym gorzowskim torze. Możliwości jest wiele, a w tym sezonie żadna nie powinna zdziwić. Jest takie powiedzenie, którego dziennikarze i kibice nienawidzą, a które zawodnicy powtarzają do znudzenia: “czas pokaże”.

1. Unibax Toruń13 22 +163
2. Falubaz Zielona Góra1320 +67
3. Włókniarz Częstochowa13 19 +17
4. Unia Leszno13 18 +96
5. Unia Tarnów13 17+44
6. Stal Gorzów1313-11
7. Betard Sparta Wrocław13 11 -49
8. PGE Marma Rzeszów13 11 -90
9. Polonia Bydgoszcz13 8 -93
10. Lechma Start Gniezno13 8-108

Następna kolejka (21.07, niedziela): Wrocław – Bydgoszcz (w pierwszymmeczu 54:36 dla Bydgoszczy), Rzeszów– Gniezno (46:44 dla Rzeszowa), Gorzów – Tarnów (47:42 dla Gorzowa), Toruń– Zielona Góra (46:43 dla Torunia), Leszno – Częstochowa (50:40 dla Leszna).

15. kolejka (28.07, niedziela): Tarnów - Wrocław (44:45), Gorzów - Toruń (36:54), Bydgoszcz - Zielona Góra (42:48), Częstochowa - Rzeszów (48:42), Gniezno - Leszno (41:49).

16. kolejka (4.08, niedziela): Rzeszów - Gorzów (48:42), Zielona Góra - Gniezno (60:30), Bydgoszcz - Częstochowa (42:47), Wrocław - Toruń (40:50), Leszno - Tarnów (37:53).

17. kolejka (15.08, czwartek):
Rzeszów - Zielona Góra (44:46), Gorzów - Wrocław (48:42), Toruń - Leszno (45:45), Częstochowa - Tarnów (36:54), Gniezno - Bydgoszcz (40:50).

18. kolejka (18.08, niedziela): Tarnów - Toruń (33:57), Zielona Góra - Częstochowa (48:42), Bydgoszcz - Rzeszów (42:48), Wrocław - Gniezno (41:49), Leszno - Gorzów (47:43).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska