Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z sesji rady miejskiej we Wrocławiu. Prezydent Sutryk usłyszał wiersz "Samochwała" Jana Brzechwy. "Proszę się nie wygłupiać!"

Maciej Rajfur
Maciej Rajfur
Podczas sesji rady miasta zdarzają się burzliwe dyskusje. 23 listopada sporo było o polityce ogólnopolskiej ze względu na niedawne wybory parlamentarne.
Podczas sesji rady miasta zdarzają się burzliwe dyskusje. 23 listopada sporo było o polityce ogólnopolskiej ze względu na niedawne wybory parlamentarne. Archiwum UM Wrocław
Do najbardziej zapalnego puntu 75. sesji rady miejskiej doprowadził Robert Pieńkowski, radny z Prawa i Sprawiedliwości. Po tym jak prezydent Wrocławia podsumował 2023 rok i przedstawił budżet miasta na 2024 rok, radny postanowił publicznie przeczytać wiersz Jana Brzechwy pt. "Samochwała". To wywołało ostrą wymianę zdań.

Podczas listopadowej sesji rady miejskiej nastąpiło pierwsze czytanie budżetu miasta na 2024 rok. Jacek Sutryk omówił wszystkie obszary funkcjonowania miasta w kontekście pieniędzy.

Nie zabrakło jednak wycieczek politycznych w kierunku dotychczasowego rządu PiS, wojewody Jarosława Obremskiego, czy marszałka województwa Cezarego Przybylskiego. Prezydent Wrocławia między sprawami budżetowymi miasta nawiązywał do ogólnopolskiej polityki, jednoznacznie wyrażając swoje zdanie co do wyborów i zmiany władzy państwowej. Nie krył sympatii do obecnej większości sejmowej, krytykująć jednocześnie Prawo i Sprawiedliwość

O sesji więcej piszemy tutaj:

Po odczytaniu budżetu radni mogli zabrać głos w dyskusji. Zgłosił się m.in. Robert Pieńkowski.

Radny recytował Brzechwę

- Mam wrażenie po wystąpieniu Jacka Sutryka, że za wszelkie nieszczęścia, które dotykają Wrocław jest odpowiedzialny rząd Zjednoczonej Prawicy i samorząd województwa. Pan prezydent niczego nie rozumie, za nic nie odpowiada, niczemu nie jest winny, a winni są wszyscy poza nim. Chciałbym wobec tego przeczytać fragment jednej bajki Jana Brzechwy o samochwale - stwierdził do mikrofonu na sali sesyjnej Pieńkowski i zaczął czytać:

"Samochwała w kącie stała
I wciąż tak opowiadała:..."

Natychmiast odczyt przerwał Sergiusz Kmiecik, przewodniczący rady miejskiej, uciszając radnego.

- Niech Pan przestanie się wygłupiać! - stwierdził przewodniczący Kmiecik.

- Pan prezydent dotknął środowiska politycznego, które reprezentuję. Znam też środowisko nauczycielskie, bo sam jestem nauczycielem. Kwestie podwyżek dla nauczycieli nie zależą tylko od rządu, ale również od władz miasta. To nie jest tak, że za wszystko odpowiada rząd. Jacek Sutryk po prostu nie poczuwa się do odpowiedzialnośc. Nie znalazłem w jego długim wystąpieniu żadnej próby krytycznej autorefleksji - uzasadniał radny Pieńkowski.

Nie przekonał tym jednak Sergiusza Kmiecika.

- Standard demokratyczny nie przewiduje recytowania wierszyków w komentowaniu budżetu. Jak tak definiuję standard demokratyczny i bardzo proszę o poszanowanie tego - oświadczył przewodniczący rady miasta Wrocławia.

Pieńkowski utrzymywał, że zacytował Brzechwę, bo prezydent mija się z prawdą. Jego zdaniem jest nieeleganckie, a wręcz bezczelne, aby umniejszać nakłady, ktore przeznaczył rząd Zjednoczonej Prawicy na oświatę. Sytuacja w oświacie się poprawiła.

- Źle to bylo w czasie rządów PO 2012-2015, kiedy podwyżki wyrosły 0 procent - skwitował.

Swoje trzy grosze wtrącił Dominik Kłosowski, lewicowy polityk, radny z klubu prezydenckiego Jacka Sutryka.

- Panie Pieńkowski jest mi wstyd za pana. Macie taka przypadłość, że opowiadacie bajki. Premier Morawiecki nam bajki serwuje, że stworzy rząd. A wy naprawdę nie widzicie różnicy na plus w budżecie. Naprawdę nie widzicie, że się poprawiło? To budżet na ciężkie czasy! - grzmiał Kłosowski.

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska