Wypadek dwóch samochodów przy Hali Targowej. Nie jeździły tramwaje [ZDJĘCIA]

Samochody zderzyły się na skrzyżowaniu ulic: Grodzkiej, Piaskowej i Ducha Świętego przy Hali Targowej.

Kierujący fiatem mężczyzna, który jechał wraz z pasażerem, skręcał z ulicy Grodzkiej w lewo, w kierunku Ostrowa Tumskiego. Z przeciwnego kierunku, od ul. Ducha Świętego, na wprost przez skrzyżowanie

Przez pewien czas zablokowany był ruch tramwajów. Obecnie tramwaje jeżdżą już bez przeszkód, ale jedno z aut wciąż blokuje częściowo skrzyżowanie. Na miejsce przyjechała straż pożarna i pogotowie ratunkowe, które przebadało jednego z uczestników zdarzenia. Na szczęście, nikt nie odniósł poważnych obrażeń.

Mogłoby się wydawać, że winnym spowodowania wypadku jest kierowca fiata, gdyż skręcając w lewo, nie przepuścił jadącego z przeciwnego kierunku, na wprost przez skrzyżowanie kierowcę BMW. Policjanci pracujący na miejscu wypadku dopatrzyli się jednak okoliczności, które pozwalają im stwierdzić, że winnym spowodowania wypadku jest jednak kierowca BMW. Według ich ustaleń, gdy doszło do kolizji, kierowca fiata stał i z przyczyn wynikłych z ruchu nie mógł opuścić skrzyżowania. W tym momencie z impetem w fiata uderzył ruszający spod świateł kierowca BMW, nie robiąc nic, aby uniknąć kolizji.

Kierowca BMW nie poczuwa się jednak do winy i nie chce przyjąć mandatu. Sprawa trafi więc do sądu.