Wrocław zrywa umowę z Grodnem. Prezydent zwołał w trybie nadzwyczajnym sesję rady miejskiej

- Dzisiaj liczy się dla nas tylko współpraca na rzecz Ukrainy, wsparcie humanitarne, udzielenie pomocy dla jak największej liczby uchodźców i stworzenie im godnych warunków pobytu w naszym mieście - mówi Jacek Sutryk. - Współpraca Rosji z Białorusią w rolach oprawców jest ewidentna, dlatego decyzja o zerwaniu współpracy z Grodnem jako miastem partnerskim wydaje się oczywistą - dodaje.

Przypomnijmy, że umowa partnerska, podpisana mdz. prezydentem Rafałem Dutkiewiczem, a merem Aleksandrem Antonienko w 2003 roku, pozostaje od 2008 roku zawieszona. Decyzja ta została podjęta we Wrocławiu.

Jutrzejsza sesja rady miejskiej ostatecznie umowę rozwiąże. Nie oznacza to jednak zmian w stosunkach z mniejszościami białoruską i rosyjską, mieszkającymi w naszym mieście.

- We Wrocławiu żyje wielu Białorusinów, którzy opowiedzieli się po stronie ofiar. Którzy pomagają i wspierają naszych ukraińskich przyjaciół - zaznacza przewodniczący rady miejskiej, Sergiusz Kmiecik. - Jednak utrzymywanie stosunków z miastem rządzonym przez przedstawicieli reżimu Łukaszenki jest w zaistniałej sytuacji wykluczone - podkreśla.

Podczas jutrzejszej sesji zostanie także poddana pod głosowanie uchwała o nieodpłatnych przejazdach komunikacją miejską, organizowanych przez gminę Wrocław dla uchodźców wojennych z Ukrainy, z zarządzenia prezydenta miasta.