Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rodzeństwo z Ukrainy zostało samo po przekroczeniu granicy. Do akcji ruszyli policjanci z Wrocławia [ZDJĘCIA]

OPRAC.:
Jerzy Wójcik
Jerzy Wójcik
Rodzeństwo z Ukrainy pod opieką policjantów z Wrocławia. Wszyscy z pewnością na długo zapamiętają te chwile
Rodzeństwo z Ukrainy pod opieką policjantów z Wrocławia. Wszyscy z pewnością na długo zapamiętają te chwile Dolnośląska Policja
Z Ukrainy do Polski wciąż napływają dziesiątki tysięcy uchodźców dziennie. Wczoraj policjanci z wrocławskiego oddziału prewencji zaopiekowali się czworgiem rodzeństwa, które po dobie oczekiwania na przekroczenie granicy, musiało jeszcze kilka godzin czekać na odebranie ich przez matkę. Dzieci pod opieką najstarszej - 18-latki zostały same w obcym kraju. Dzięki policjantom z Wrocławia nie będzie to dla nich traumatyczne wspomnienie!

Jednym z miejsc, gdzie policjanci z Dolnego Śląska dbają o bezpieczeństwo i porządek na wschodzie naszego kraju jest punkt recepcyjny w Lubyczy Królewskiej. Wczoraj, po przeszło dobie oczekiwania na przekroczenie granicy polsko–ukraińskiej, trafiła tam czwórka rodzeństwa. Dziećmi w wieku 2, 6 i 11 lat opiekowała się najstarsza z nich 18-latka, ponieważ ich ojciec musiał pozostać na terenie Ukrainy.

Mocno przestraszonymi, przemarzniętymi i tęskniącymi za rodzicami dziećmi zaopiekowali się funkcjonariusze z Oddziału Prewencji Policji we Wrocławiu. Policjanci nawiązali kontakt z mamą rodzeństwa, ponieważ telefony dzieci nie działały w Polsce. Okazało się, że kobieta jedzie z odległych stron naszego kraju, aby odebrać swoje pociechy i podróż zajmie jej jeszcze kilka godzin. W tym czasie dolnośląscy mundurowi zajęli się całą czwórką, dbając o to, żeby dzieci mogły się zagrzać, zjeść ciepły posiłek i w spokoju oczekiwać na przyjazd najbliżej im osoby. Funkcjonariusze starali się również choć trochę uatrakcyjnić ten trudny okres oczekiwania, pokazując dzieciom m.in. policyjny radiowóz. Przez cały czas opieki mundurowi byli w stałym kontakcie telefonicznym z matką dzieci.

Po kilku godzinach mama całej czwórki przybyła na miejsce i mogła uściskać swoje pociechy, które z utęsknieniem czekały na nią. Kobieta podziękowała serdecznie policjantom za okazaną pomoc i zajęcie się jej dziećmi, które wylądowały całkiem same w obcym kraju. Mundurowi otrzymali też wyjątkowy prezent od 6-letniej „podopiecznej”. Dziewczynka dała im własnoręcznie pokolorowany rysunek.

źródło: Dolnośląska Policja

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska