Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Zmiana trasy jednej linii MPK? Czas oczekiwania to nawet 2 lata...

Agata Wojciechowska
Wrocław, linia 134 na Księżu Wielkim - zdjęcie ilustracyjne
Wrocław, linia 134 na Księżu Wielkim - zdjęcie ilustracyjne fot. Tomasz Hołod
Mieszkańcy osiedla Księże chcą zmiany trasy kursowania linii nr 134, tak by przejeżdżała ona przez Tarnogaj. Ich zdaniem usprawni to szybkość dojazdu. Niestety zmiana trasy, nawet jednej linii, wymaga gruntownych analiz, które mogą potrwać nawet dwa lata.

Rada osiedla Księże na prośbę mieszkańców wysłała do Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego pismo w sprawie zmiany trasy linii nr 134. Chcą, by wszystkie autobusy dojeżdżały do Księża, przejeżdżając przez Tarnogaj. W liście czytamy, że "ominą one tym samym wieczny korek na Krakowskiej, a zwiększona częstotliwość kursowania (10-15 min) zwiększy ich efektywne wykorzystanie, bowiem obecne dwa razy na godzinę powoduje rezygnację na rzecz tramwaju i przesiadki w centrum".

Z pisma wynika, że zwiększy się także efektywność, gdyż autobusy nie będą wysadzać pasażerów na Nyskiej i jechać prawie puste na Tarnogaj, bądź też po odczekaniu w pobliskiej zatoczce wracać na Nowy Dwór.

Rada osiedla dodaje, że rezygnacja z przystanków warunkowych przy wiadukcie na Armii Krajowej oraz obok Parku Wschodniego nie spowoduje perturbacji, bo są to tereny niezamieszkałe i dojście z przystanków stałych (około 150 metrów) nie jest wielkim problemem.

Ich zdaniem stan komunikacji na naszym osiedlu jest gorszy niż kilkadziesiąt lat temu, a liczba mieszkańców wzrosła w tym czasie dwukrotnie, buduje się kolejne osiedla i mieszkańcy zamiast korzystać z komunikacji miejskiej zmuszeni są do stania w korkach.

Trasy kursowania poszczególnych autobusów ustala Wydział Transportu Urzędu Miejskiego.

- Cały czas trwa dialog wydziału z MPK i mieszkańcami Wrocławia dotyczący wytyczonych lub nowopowstających tras autobusów - twierdzi Arkadiusz Worońko, kierownik Działu Zarządzania Transportem Publicznym. - Niektóre z propozycji mieszkańców są dość kosmiczne i nie możemy sprostać ich wymaganiom - dodaje.

Przy wytyczaniu nowych tras analizowana jest liczba mieszkańców danego terenu oraz możliwość postawienia przystanków i pętli. Na nowych osiedlach problem stanowią drogi, gdyż jak mówi Arkadiusz Worońko jest na przykład droga wjazdowa na osiedle, ale nie ma wyjazdowej. Podobna analiza dokonywana jest w czasie remontów, kiedy to działają objazdy. Zdarza się, że po zakończeniu inwestycji, zostają one, ponieważ lepiej sprawdzają się w praktyce.

Zdaniem kierownika Działu Zarządzania Transportem Publicznym dopiero na samym końcu bierze się pod uwagę możliwości finansowe. Na początku zawsze stawiane są potrzeby mieszkańców. - Ciężko jest jednak ocenić czy zmiana danej trasy to postulat mieszkańców czy nasz, który na przykład poprzez praktykę został poddany wcześniejszej analizie - wyjaśnia Arkadiusz Worońko. - Zdarza się bowiem, że taka analiza może potrwać rok czy dwa. Proszę jednak pamiętać, że mieszkańcy patrzą tylko na fragment komunikacji miejskiej, a my musimy brać pod uwagę całość.

- MPK układa tylko konkretne godzinowe rozkłady jazdy, a nie mamy zasadniczego wpływu na trasy - mówi Agnieszka Korzeniowska, rzecznik prasowy MPK. - Oczywiście przesyłamy do magistratu nasze propozycje, jak i propozycje, które otrzymujemy od czytelników.

Mieszkańcy Księża będą więc musieli się uzbroić w cierpliwość. Może w 2015 roku pojadą już nową trasą 134.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska