Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Przejeżdżanie na czerwonym jest normą. Kierowcy ignorują sygnalizację

Bartosz Józefiak
Przejeżdżając na czerwonym, kierowcy stwarzają niebezpieczeństwo, poza tym blokują jezdnie
Przejeżdżając na czerwonym, kierowcy stwarzają niebezpieczeństwo, poza tym blokują jezdnie Paweł Relikowski
Wrocławscy kierowcy masowo ignorują sygnalizację i przejeżdżają skrzyżowania już po tym, gdy zapali się czerwone światło. Liczą, że zdążą, nim czekającym obok autom zapali się zielone. Ale to niebezpieczna praktyka, która często prowadzi do wypadków.

W ciągu pół roku mundurowi wystawili we Wrocławiu 1600 mandatów kierowcom łamiącym prawo, przejeżdżając na czerwonym. Gdzie ten przepis łamany jest najczęściej? Policjanci wymieniają m.in. okolice pl. Wróblewskiego, skrzyżowanie Ruskiej i Kazimierza Wielkiego, Armii Krajowej i Borowskiej, ul. Klecińską, pl. Jana Pawła II czy wyjazd z centrum Korona przy Bolesława Krzywoustego.

- To jeden z największych problemów na wrocławskich ulicach. Dlatego jak najczęściej na ruchliwych krzyżówkach wyłapujemy kierowców ścigających się ze światłami - opowiada Leszek Pyrsz z drogówki. Kierowca za swój pośpiech może zapłacić mandat w wysokości od 300 do 500 zł, do tego dochodzi nawet 6 punktów karnych. Mimo tych kar amatorów przejazdów na czerwonym nie brakuje.

- Widać to w niemal każdym miejscu miasta. Kierowcy nic sobie nie robią z czerwonego światła. A to niebezpieczne, kiedy ktoś w ostatniej chwili wjeżdża na skrzyżowanie! - denerwuje się wrocławianka Monika Dubacz, która często jeździ po centrum. Problem najbardziej widać w godzinach szczytu. Kierowcy spieszą się do pracy lub do domu i trudno oprzeć się im pokusie przejazdu przez skrzyżowanie w ostatniej chwili. Zwłaszcza gdy wiadomo, że na zielone długo poczekamy. Sygnalizacja w centrum jest bowiem tak zaprogramowana, by najpierw przepuszczać tramwaje.

- Na skrzyżowaniach przy ul. Legnickiej co najmniej dwóch kierowców przejeżdża już po tym, gdy zapali się czerwone światło. Dobrze widać to na krzyżówce Legnickiej i Milenijnej czy na pl. Strzegomskim - mówi Anna Aleksandrowicz, która dowozi dziecko do przedszkola na Wojnowie. Według policji, kierowcy starają się być szybsi niż światło na skrzyżowaniach:

  • Armii Krajowej oraz Borowskiej i Ślężnej
  • Ruskiej i Kazimierza Wielkiego
  • Kujawskiej i Traugutta. Jadący od Kujawskiej mają tam trzy pasy ruchu i trzy sygnalizatory. Zielone światła nie zapalają się tam jednocześnie, ale wielu tego nie zauważa i przejeżdża na czerwonym. Problem jest też na skrzyżowaniu Traugutta i Pułaskiego.
  • na ul. Klecińskiej, przy stacji paliw Orlen
  • przy wyjeździe z parkingu C.H. Korona na Krzywoustego (w stronę centrum miasta) - wielu kierowców denerwuje, że muszą tam długo czekać na sygnał zielony
  • na pl. Legionów
  • na pl. Jana Pawła II.

Według mundurowych ten przepis nagminnie łamany jest też na drodze do Wrocławia w Mirkowie. Nam wystarczyło 15 minut w trakcie popołudniowych godzin szczytu, by na skrzyżowaniu Podwala i pl. Orląt Lwowskich naliczyć 7 kierowców przejeżdżających na czerwonym.
- Od lat przybywa osób łamiących to prawo. Często czują się bezkarni, bo istnieje społeczna akceptacja dla takiej jazdy. Pół biedy, kiedy jadą tak przez skrzyżowania bez przejść dla pieszych. Gorzej, kiedy ryzykują życie słabszych od siebie użytkowników dróg - mówi Robert Mitraszewski, instruktor jazdy z Wrocławia.

W takich sytuacjach o wypadek nietrudno. Przykładem może być czerwcowe zdarzenie na skrzyżowaniu ulic Opolskiej i Świętej Katarzyny w Siechnicach. Jadące od strony Św. Katarzyny renault przejechało na czerwonym. W jego bok uderzyło daewoo. Ranna została pasażerka daewoo (zobacz zdjęcia z wypadku w Siechnicach w serwisie siechnice.naszemiasto.pl)

W lutym na skrzyżowaniu ulic: Klecińskiej i Grabiszyńskiej we Wrocławiu zderzyły się dwa osobowe fordy. Kierowca jednego z nich też przejechał na czerwonym świetle. W wypadku ranne zostały trzy osoby. A wczoraj na pl. Wróblewskiego motocyklista zderzył się z osobowym mercedesem. Wielbiciel jednośladów jechał od strony ul. Traugutta w kierunku pl. Dominikańskiego, natomiast mercedes jechał z estakady nad pl. Społecznym w kierunku ul. Traugutta i Pułaskiego. W miejscu, gdzie ich kierunki jazdy się przecinają, doszło do zderzenia.

Policja ustala jeszcze dokładne przyczyny tego zdarzenia, ale najprawdopodobniej jeden z kierowców wtargnął na skrzyżowanie właśnie na czerwonym. Ranny motocyklista został zabrany do szpitala (Zobacz: ZDJĘCIA Z WYPADKU NA PLACU WRÓBLEWSKIEGO).

Podkomisarz Leszek Pyrsz dodaje, że przejeżdżający na czerwonym często nie mieszczą się za skrzyżowaniem, przez co blokują przejazd innym kierowcom. A to powoduje korki.

Wielu szoferów łamie prawo, bo denerwuje ich wizja czekania na kolejną zmianę świateł. Sygnalizacja w centrum miasta jest podłączona do Inteligentnego Systemu Transportu (ITS). A ten najpierw przepuszcza tramwaje, co często wydłuża czas przejazdu aut. Kierowcy odczuli to boleśnie w ostatnich dniach, kiedy zakończył się sezon urlopowy i na jezdnie powrócił wzmożony ruch.
Czy zmiana cyklu świateł i wydłużenie przejazdu aut rozwiązałoby problem?

Katarzyna Kasprzak z wydziału inżynierii miejskiej w ratuszu tłumaczy, że nie da się dowolnie zmieniać długości świateł tylko na wybranej krzyżówce. Sygnalizacja w całym mieście jest bowiem powiązana ze sobą i tworzy spójny system. W skuteczność takiego rozwiązania wątpi też Leszek Pyrsz. - Choćby zielone światło paliło się 15 minut, na koniec i tak zawsze znajdą się osoby, które spróbują szczęścia na czerwonym. To kwestia kultury jazdy. A z tym u nas wciąż jest słabo - twierdzi.

Policjant tłumaczy nam, że walka z tym zjawiskiem jest jednym z priorytetów wrocławskiej drogówki. - Dlatego kontroli przy światłach będzie więcej - zapowiada Pyrsz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska