Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Dlaczego nowe biurowce świecą pustkami?

Bartosz Moch
We Wrocławiu wciąż budowane są nowe biura.
We Wrocławiu wciąż budowane są nowe biura. Pixabay
We Wrocławiu jak grzyby po deszczu powstają nowe biurowce. Otwierane są niemal każdego miesiąca. Wiele z nich miesiącami świeci później pustkami. Czy to znak, że biur we Wrocławiu jest już za dużo? Sprawdziliśmy.

- W pierwszej połowie 2016 r. wskaźnik powierzchni niewynajętej w biurowcach wyniósł 10,1 procent - wylicza Katarzyna Krokosińska, kierownik Działu Wynajmu Powierzchni Biurowych i Reprezentacji Najemcy JLL we Wrocławiu, międzynarodowej firmy doradczej świadczącej kompleksowe usługi na rynku nieruchomości. W uproszczeniu oznacza to, że co dziesiąte biuro w mieście stoi puste.

– Wrocław to wciąż jedna z kluczowych lokalizacji dla firm – uważa jednak Paulina Krasnopolska również z JLL we Wrocławiu. I dodaje: - Dziś po Warszawie i Krakowie, stolica Dolnego Śląska jest trzecim co do wielkości rynkiem biurowym w Polsce.

We Wrocławiu jest już ponad 750 tysięcy metrów kwadratowych powierzchni biurowej. Według specjalistów, jeszcze w tym roku ta powierzchnia może przekroczyć 800 tysięcy metrów.

W pierwszym półroczu największymi obiektami biurowymi, które oddano do użytku były Pegaz przy ulicy Ruskiej (do wynajęcia pozostało tam wciąż 8 tys. m kw. powierzchni), biurowiec Kauflandu przy Armii Krajowej oraz Nicolas Business Center przy ul. Św. Mikołaja, gdzie w ofercie do wynajęcia wciąż znajdziemy całe pierwsze piętro o powierzchni 1,8 tys. m kw.

A już rosną kolejne biurowe molochy - kompleks Business Garden Wrocław przy ul. Legnickiej obok dworca Wrocław-Mikołajów, Sagittarrius Business House przy ul. Suchej, Nobilis Business House przy skrzyżowaniu Curie-Skłodowskiej z Reja oraz Green 2Day przy ul. Szczytnickiej. Jak przewidują analitycy, nawet 87 tys. m kw. nowej powierzchni biurowej może pojawić się na wrocławskim rynku w drugiej połowie 2016 r.

Dlaczego wiele biur stoi pustych?
Eksperci wskazują na trzy główne powody. – Z reguły proces wprowadzania się najemców trwa do 12 miesięcy od oddania budynku do użytkowania. Jest to związane z tym, że najemcy mają coraz większe wymagania i lubią poczekać, aż inwestycja zostanie zrealizowana – podkreśla Katarzyna Krokosińska.
– Często też pusta powierzchnia w biurowcach jest zabezpieczona pod ekspansję najemców będących już w budynku, którzy w przyszłości będą chcieli powiększyć swoją przestrzeń. Nam może się wydawać, że brakuje zainteresowania, a tymczasem jest to świadomie zawarta umowa między najemcą, a deweloperem – dodaje.
Rzadko, ale czasami również zdarza się, że biuro nie odpowiada wymaganiom najemców. I najzwyczajniej - nie ma na nie klientów.

- Nowy budynek wcale nie oznacza, że jest to obiekt nowoczesny, bardzo dobrze wyposażony, o odpowiedniej wielkości powierzchni zlokalizowanej na jednym piętrze – tłumaczy Paulina Krasnopolska i dodaje: - Liczy się także doświadczenie dewelopera oraz przede wszystkim, jakie warunki umowy najmu oferuje.

Kto najczęściej wynajmuje nowe biura?
Najwięcej powierzchni w biurowcach wynajmują w firmy z sektora nowoczesnych usług dla biznesu. W mieście działa obecnie 111 centrów takich usług zatrudniających w sumie 34 200 osób. Swoje centra usług mają tu nie tylko międzynarodowe marki, takie jak BNY Mellon, Credit Suisse, EY, IBM, HP, Nokia, ale również rodzime firmy jak Work Service, Hicron , Selena, Kruk czy Netia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska