Bulwary nad Odrą między mostem Piaskowym a mostem Grunwaldzkim otwarto po remoncie przed kilkoma dniami. Za urzędem wojewódzkim na spacerowiczów czeka niespodzianka… ogromna, czerwona pufa.
Pufa ma 23,5 m długości oraz 5,5 m szerokości. Wykonana jest z betonu, a powleczono ją miękką substancją amortyzującą. Pufa ma budowę schodkową nadającą klimat znany z amfiteatrów.
- Chcieliśmy zrównoważyć poważny klimat bijący od Urzędu Wojewódzkiego. Wyobrażaliśmy sobie jak ludzie spacerują bulwarem, który budzi pozytywne emocje. Pufa to sympatyczny element budujący kontrast – tłumaczy architekt Piotr Żuraw. - Pufa może pełnić również funkcję siedziska-placu zabaw dla dzieci. Chcemy, żeby mieszkańcy użyli swojej wyobraźni i wykorzystali ją na swój sposób.
Z kolei odmiennego zdania jest pan Jerzy. Jego zdaniem, oryginalny pomysł architekta nie przystoi do nazwy miejsca. - Bulwar Kaczyńskich zasługuje na coś poważniejszego, tak samo budynek Urzędu Wojewódzkiego. Ten kolor całkowicie gryzie się z otoczeniem, dlaczego nie można było zamontować eleganckich ławek?
Z architektem zgadzają się dwie wrocławskie uczennice Natalia oraz Jagna. Nastolatki podkreślają, że pufa dodaje kolorytu. - Dzięki tej pufie letnie wieczory będą tętnić życiem. Taka sama pufa mogłaby zostać zamontowana na Wyspie Słodowej lub na bulwarze Politechniki. Już teraz wyobrażamy sobie jak siedzi na niej grupa osób i np. gra na gitarze.
A jak wam się podoba nowa pufa? Zapraszamy do komentowania i głosowania w naszej sondzie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
