Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tydzień SPR-u zgodnie z planem

Marcin Kaźmierczak
Bohaterem derbowego pojedynku był rozgrywający swój setny mecz w ekstraklasie bramkarz SPR-u Michał Kapela
Bohaterem derbowego pojedynku był rozgrywający swój setny mecz w ekstraklasie bramkarz SPR-u Michał Kapela Marcin Kaźmierczak
Głogowianie pokonali w derbach rozbity Śląsk Wrocław 25:15, ale Wiśle Płock już nie sprostali i ulegli 23:35

Stało się to, co było niemal pewne. Głogowianie poza pierwszymi dziesięcioma minutami ani na moment nie dali wyjść wrocławianom na prowadzenie, systematycznie powiększając przewagę nad rozbitymi problemami kadrowymi rywalami i w minioną sobotę, 20 lutego po raz dziesiąty triumfowali w derbach Dolnego Śląska. - Na pewno wygrał faworyt. Wszyscy wiemy jakie problemy kadrowe ma drużyna z Wrocławia. One z meczu na mecz są coraz większe, więc też nie możemy wyciągać zbyt daleko idących wniosków z tego spotkania - mówi Bartosz Jurecki, który ponownie asystował Piotrowi Zembrzuskiemu.

Wrocławianie do sobotniego starcia przystąpili raptem z dziewięcioma zawodnikami z pola. Trzeba im jednak oddać, że pomimo beznadziejnej sytuacji w klubie, walczyli do samego końca. - Tak naprawdę tylko to nam już pozostało, żeby jakoś z honorem dokończyć ten sezon - komentuje Bartosz Witkowski, który jeszcze rok temu grał w Chrobrym.

Wspomniane braki kadrowe szczypiorniści Śląska próbowali niwelować ciągłym wycofywaniem bramkarza podczas gry w ataku. - W każdym meczu staramy się zaskoczyć czymś przeciwników i próbujemy różnych rzeczy. Jak widać, to wycofywanie bramkarza przynosi nam jakieś efekty. Gramy wtedy na dwóch kołowych i chłopakom z drugiej linii jest trochę łatwiej, a grając sześciu na sześciu praktycznie nie mamy szans, przy tych brakach kadrowych - tłumaczy B. Witkowski.

Pomimo wysokiego zwycięstwa 25:15 jeszcze nie wszystko w grze Chrobrego wyglądało jak powinno. - Trochę zbyt spokojnie weszliśmy w ten mecz. Trener w szatni ostrzegał, żeby wyjść bardzo bojowo nastawionym i dobrze rozpocząć. Pierwsze dziesięć, piętnaście minut wyglądało nieco inaczej niż zakładaliśmy, ale później ta obrona zaskoczyła i kontrolowaliśmy już wynik. Możemy być zadowoleni z liczby straconych bramek, ale w ataku powinno być ich więcej - wyjaśnia B. Jurecki. - Drużyna z Wrocławia grała bardzo ofensywną obroną a zawsze bardzo ciężko gra się przeciwko takim zespołom. Powinniśmy szukać więcej bramek z kontry w pierwsze, czy drugie tempo. Tego zabrakło - kontynuuje.

Podczas derbowego pojedynku swój jubileusz obchodził bramkarz SPR-u Michał Kapela, dla którego był on setnym występem w najwyższej klasie rozgrywkowej. Wychowanek tym razem dostał szansę od pierwszej minuty i ani na chwilę nie opuścił bramki, notując blisko pięćdziesięcioprocentową skuteczność, a przy okazji samemu zdobywając bramkę. - Dowiedziałem się, że to mój setny mecz, więc musiałem jakoś go uczcić - śmieje się młody bramkarz. - Tak już na serio, to nadarzyła się okazja, bo Śląsk wycofał bramkarza, więc rzuciłem. Szkoda, że za drugim razem nie wpadło, ale to już byłoby zbyt dużo. Widocznie jedna bramka na sto meczów wystarczy - dodaje z uśmiechem.

Podopieczni Piotra Zembrzuskiego nie mieli zbyt wiele czasu na odpoczynek, bowiem już w środę, 24 lutego zmierzyli się z aktualnymi wicemistrzami Polski - Orlen Wisłą Płock. Co także było do przewidzenia, ulegli wyżej notowanym rywalom. Niezbyt chwalebne są jednak rozmiary porażki 23:35. - Graliśmy z dużo lepszym zespołem i to było widać na boisku - mówi P. Zembrzuski. - Pretensje mogę mieć za nierealizowanie założeń taktycznych, które sobie nakreśliliśmy przed meczem. Przede wszystkim zabrakło skuteczności, bo rzucaliśmy z nieprzygotowanych pozycji. W obronie z kolei zostawialiśmy zbyt dużo miejsca i często po prostu nie nadążaliśmy za zawodnikami Wisły - tłumaczy trener SPR-u.

Teraz przed głogowską drużyną ponad tydzień przerwy, by przygotować się do dwóch ostatnich meczów, które zadecydują o pozycji przed play-offami. W pierwszym z nich, 5 marca, o godzinie 18 SPR podejmie przy Wita Stwosza Stal Mielec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska