Lzs piotrówka

Dawid Janczyk zgodził się na wywiad przed kamerą. Dla TVP Sport opowiedział o swojej walce z alkoholizmem. - Zrozumiałem, że picie nie daje nic, tylko zabiera. I zabrało mi wszystko - wyznaje były gracz Legii Warszawa, CSKA Moskwa, a obecnie LZS Piotrówka z ligi okręgowej w opolskiem.

21-letni Robert Ndip Tambe, kameruński napastnik LZS-u Piotrówka (IV liga), był sprawdzany w rezerwach Śląska pod kątem pierwszej drużyny.

Talentu im nie brakowało, ale utopili go w morzu alkoholu. Pić zaczynali przeważnie jeszcze jako nastolatkowie. Oto polscy piłkarze, którym karierę zniszczył alkohol.

Polskie kluby nie mają tyle pieniędzy, by trzymać najzdolniejszych Polaków przez lata. Tych interesują wysokie zarobki za granicą, dlatego decydują się na transfer. Niektórzy przeceniają swoje możliwości i robią to szybciej, niż powinni. Później, albo okazują się strzałem w dziesiątkę, albo tułają się po wypożyczeniach lub szybko wracają do kraju. Oto lista polskich piłkarzy, którym w ostatnich latach nie wyszło w zagranicznych ligach.

Warszawski lombard wystawił na Allegro medal za zajęcie trzeciego miejsca w lidze rosyjskiej, który w niedzielę został sprzedany za 1000 PLN. Jeśli nie doszło do jakiegoś niesamowitego zbiegu okoliczności, oznacza to kolejny upadek byłego piłkarza Sandecji Nowy Sącz i Legii Warszawa Dawida Janczyka.

Końcówka roku to czas podsumowań, także w sporcie. Kto świętował w 2019 roku sukcesy, a kto notował porażki? [i]Uruchom galerię klikając w ikonę "następne zdjęcie", strzałką w prawo na klawiaturze lub gestem na ekranie smartfonu[/i]

W młodym wieku zapowiadali się na znakomitych piłkarzy, ale na szczycie byli tylko przez chwilę lub w ogóle się tam nie dostali. Kariery zmarnowały im nałogi lub notoryczne kontuzje. Przedstawiamy największe zmarnowane talenty polskiego futbolu.

Kameruński napastnik Robert Ndip Tambe półtora roku temu był na testach w Śląsku Wrocław, a teraz występuje w Pucharze Narodów Afryki. Z jego krótką przygodą przy Oporowskiej wiąże się nawet ciekawa anegdota.

W Śląsku Wrocław wciąż nie zanosi się na zakontraktowanie nowego napastnika. Zwątpił w to nawet trener Pawłowski, który do niedawna był w sprawie optymistą