Głogowscy policjanci zatrzymali pięć osób, które były zamieszanie w kradzież w jednym z lombardów. Doszło do niego w Sylwestra, a łupem grupy padły dwa pierścionki o wartości około 600 złotych.
Sposób działania grupy był przemyślany. Wykorzystała ona sztucznie stworzone zamieszanie, aby zgarnąć wybrany wcześniej łup.
- W jednym z lombardów na terenie Głogowa pojawiły się najpierw dwie kobiety. Były zainteresowane dwoma pierścionkami. W trakcie ich oglądania do lombardu weszło dwóch mężczyzn. Jeden z nich udając zainteresowanie zakupem innego przedmiotu poprosił sprzedawcę o jego pokazanie. Ten moment wykorzystał drugi mężczyzna, chwycił oglądane przez kobiety pierścionki i wybiegł z lombardu razem ze swoim towarzyszem. Na miejscu zostały kobiety, które twierdziły, że nie mają nic wspólnego z kradzieżą - relacjonuje wydarzenia podinspektor Bogdan Kaleta z KPP Głogów. - Właściciel lombardu zachował się jednak bardzo przytomnie, nie wypuszczając już nikogo ze sklepu i powiadomił policję. Kobiety w wieku 18 i 32 lat zostały zatrzymane. Policjanci ustalili, że grupa działała razem i składała się z pięciu osób.
Policjanci szybko ustalili również tożsamość pozostałych sprawców zdarzeniu. Już po kilku godzinach mężczyźni w wieku 19, 27 i 34 lat, zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy z Leszna na terenie miasta. Zdążyli już sprzedać skradzione pierścionki. Wszystkie zatrzymane osoby to mieszkańcy Leszna i jego okolic.
Członkowie grupy usłyszeli zarzuty kradzieży, której dokonali działając wspólnie i w porozumieniu. Przyznali się do winy. Jeden ze sprawców 34 - latek, działał w warunkach recydywy.
Za kradzież grozi kara nawet 10 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
