Strefa płatnego parkowania powstanie na Ołbinie we Wrocławiu. Mieszkańcy: Najpierw naprawcie ulicę i chodniki!

W poniedziałek (3 lipca) skontaktował się z nami Grzegorz Filas, mieszkaniec Wrocławia. Przekazał nam, że urzędnicy planują wprowadzić na Ołbinie strefę płatnego parkowania, która obejmowałaby również ul. Rozbrat, choć jak twierdzi, infrastruktura w tej okolicy, a szczególnie chodniki, jest w naprawdę złym stanie. Wrocławianie obawiają się, że jedyne co się zmieni się na tym terenie to postawienie parkometru i wymalowanie pasów.

- Wypadałoby najpierw naprawić chodnik po stronie numerów parzystych na ul. Rozbrat. Jest w bardzo złym stanie technicznym od dłuższego już czasu. Czy miasto zamierza tylko wymalować miejsca parkingowe i zainstalować parkometry? - pyta wrocławianin.

Grzegorz Filas oprowadził nas po osiedlu, wskazując miejsca, gdzie od lat nie były wykonywane żadne remonty. Zwrócił uwagę na połamane płyty chodnikowe, zapadającą się drogę i zniszczony podjazd na podwórko, który zaledwie dwa lata temu miał zostać oddany do użytku. Jak twierdzi, jeśli miasto chce pobierać pieniądze za parking, to powinno najpierw wykonać remonty w okolicy.

- Tu nie chodzi tylko o chodniki. Kiedyś ta wspólnota zrobiła podjazd do bramy, ale nie był przystosowany do wjazdu dużych pojazdów ciężarowych. Gdy kamienicę za bramą podłączano do centralnego ogrzewania, musiał wjechać ciężki sprzęt. Rozkopano również grunt i podjazd się zapadł. Ratusz obiecał nam, że wyremontują go podczas rewitalizacji podwórka. Okazało się, że zrobią to tylko z tyłu, nie z przodu, a przecież to jest w takim stanie, że śmieciarki nie są w stanie wyjechać - dodaje.

Jak przekazał nam nasz rozmówca, mieszkańcy mają służebność przechodu i przejazdu bramy. Jednak koszty jej utrzymania spoczywają na zaledwie 13 gospodarstwach domowych, co stanowi dla nich niemały wydatek. Mimo tego wrocławianie zapłacili za podjazd do bramy, choć ma on się znajdować na terenie podległym miastu. Uważają, że skoro kostka położona za ich pieniądze została zniszczona przez ciężki sprzęt, to ratusz powinien wyłożyć fundusze na naprawę podjazdu.

Strefa płatnego parkowania ma objąć m.in. obszar przy kamienicy wymagającej remontu. Obecnie budynek jest podpierany drewnianymi konstrukcjami, które zabierają znaczną część chodnika. Mieszkańcom pozostanie lawirowanie na połamanych płytach, co będzie szczególnie trudne dla rodziców z małymi dziećmi.

- To smutne, bo ten budynek to jedna z najpiękniejszych kamienic secesyjnych we Wrocławiu. Po bokach wszystko się zapada, ponieważ obciążenie jest przenoszone na chodnik. Podobnie jest w innych miejscach. Prawie wszystkie płyty chodnikowe się ruszają - dodaje Grzegorz Filas.

Czego oczekują mieszkańcy? Zobaczcie wideo z ul. Rozbrat we Wrocławiu

Skontaktowaliśmy się z Zarządem Dróg i Utrzymania Miasta we Wrocławiu, żeby dowiedzieć się, czy urzędnicy rozważają remont chodników przy ul. Rozbrat. Jak przekazała nam Ewa Mazur, nie ma takich planów.

- Monitorujemy stan ciągów pieszych w ciągu ulicy Rozbrat. To prawda, że nie jest to chodnik nowy, niemniej jego stan nie zagraża bezpieczeństwu ruchu pieszego. Na bieżąco staramy się likwidować mogące być zagrożeniem zapadnięcia i ubytki, w tej chwili nie są na tym obszarze planowane bardziej zaawansowane prace remontowe - mówi Ewa Mazur z Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta we Wrocławiu.

Dowiedzieliśmy się również, że płatne miejsca postojowe w ul. Rozbrat nie zostaną wyznaczone w najbliższym czasie.

- Biuro Zrównoważonej Mobilności otrzymało bardzo dużo wniosków od mieszkańców i rad osiedli ws wdrożenia kolejnych płatnych miejsc postojowych. Ich liczba jest na tyle duża, że na ten moment nie można wskazać konkretnych terminów ich realizacji. Wnioski obejmują nie tylko cały Ołbin, ale także Nadodrze, Tarnogaj, Huby i osiedle Powstańców Śląskich. Przy tak dużym obszarze miasta proces wdrażania kolejnych miejsc w SPP będzie rozłożony na kilka lat. Plan zakłada zakończenie ich wdrażania do 2026 r. - dodaje.