Kilka dni temu doszło do spotkania samorządowców, którzy - jeszcze - są związani z Obywatelskim Dolnym Śląskiem, czyli formacją, której patronuje Dutkiewicz. W rozmowach brali udział głównie ci politycy, którzy nie są zadowoleni z tego, że Dutkiewicz zawarł sojusz z Platformą Obywatelską. Wśród nich pojawił się prezydent Jeleniej Góry, Marcin Zawiła. To polityk PO, kojarzony z Grzegorzem Schetyną. - Potwierdzam, byłem tam. Przysłuchiwałem się rozmowom. Jako prezydent stutysięcznego miasta, powinienem być obecny na takich wydarzeniach - mówi nam Zawiła.
Powszechnie wiadomo jednak, że Zawiła nie jest ulubieńcem obecnego szefa PO Jacka Protasiewicza, z którym - delikatnie mówiąc - współpraca się mu nie układa. Wiadomo też, że Zawiła ponownie chce wystartować w wyborach prezydenta Jeleniej Góry, ale bez poparcia Protasiewicza może mu się to nie udać.
Jednak na spotkaniu rozmawiano nie tylko o przyszłości Zawiły. Dawni sojusznicy Dutkiewicza chcą wystawić swoich kandydatów do sejmiku z Wrocławia oraz - przede wszystkim - kandydata na prezydenta Wrocławia. - Rozmawialiśmy o tym - przyznaje Piotr Roman, prezydent Bolesławca i jeden z liderów nowej formacji. - Pojawiły się tłumaczenia, że wystawiając kandydata na prezydenta będziemy mogli liczyć ogólnie na lepszy wynik - mówi nam Piotr Roman.
I przyznaje, że pojawiły się dwa nazwiska. Przede wszystkim rozmawiano o Pawle Wróblewskim, działaczu ODŚ i radnym sejmiku. Jednak jego kandydatura nie może być traktowana jako pewnik, bo sam Wróblewski nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji, czy zostaje przy Dutkiewiczu (do czego jest namawiany), czy też przyłącza się do „separatystów”, jak określani są działacze, którzy z prezydentem się rozstają.
Drugie nazwisko wywołało większe emocje. Padła bowiem propozycja, aby kandydatem na prezydenta był Michał Janicki, były prezydent Wrocławia. Przypomnijmy, że został on wyrzucony z ratusza w atmosferze skandalu (chodziło o brak rozliczeń imprez na stadionie). Wciąż przed sądem trwa proces, który Janicki wytoczył Rafałowi Dutkiewiczowi. - Nikt o tym ze mną nie rozmawiał. A nad ewentualnym startem nie zastanawiałem się - mówi nam Janicki.
Roman: - Traktowałabym to zgłoszenie bardzo luźno.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
