- Zwykle w takich sytuacjach ruch pieszych odbywa się bez problemu, a ruch kołowy jest wstrzymany. Tym razem jednak kolej postanowiła zamknąć zapory na stałe. Paradoksem jest to że podróżni, klienci PKP , po opuszczeniu pociągu nie przejdą na drugą stronę nie łamiąc przepisów - denerwuje się pan Rafał, który próbował przekroczyć zamknięty dzisiaj przejazd kolejowy przy ulicy Żernickiej, ale bezskutecznie.
Mężczyzna relacjonuje, że rogatki zostały na stałe opuszczone, a problem z wydostaniem się ze stacji Wrocław Żerniki mają także pasażerowie pociągów, gdyż muszą przechodzić pod zaporami.
Organizacja ruchu przy tego typu remontach planowana jest dla każdego z nich indywidualnie. Wyznacza się przejście dla pieszych (i często także rowerzystów), jeśli jest ono całkowicie bezpieczne.
- W przypadku tej inwestycji nie było to niestety możliwe. Na przejściu mogą znajdować się pracownicy, maszyny oraz leżeć materiały. Zdecydowaliśmy więc o całkowitym zamknięciu przejazdu - tłumaczy rzecznik PKP PLK, Mirosław Siemieniec.
Remont przejazdu kolejowego przy ulicy Żernickiej zakończy się dzisiaj około godziny 18 i normalny ruch zostanie w tym miejscu przywrócony.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?