Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pociągi do Karpacza powrócą po 23 latach. Rewitalizacja linii kolejowej nr 340 na ostatniej prostej

Alina Gierak
Alina Gierak
Wideo
od 16 lat
Na przywrócenie połączenia kolejowego z Jeleniej Góry do Karpacza z niecierpliwością czekają mieszkańcy Jeleniej Góry i turyści. Od 23 lat linia ta jest nieczynna, a do kurortu pod Śnieżką można się dostać tylko samochodem. To ma się zmienić. Samorząd województwa dolnośląskiego, który przejął tę trasę i rozpoczął jej rewitalizację, obiecuje, że pociągi pojadą nią już w grudniu 2023 roku.

Spis treści

Linia kolejowa Jelenia Góra - Karpacz. Przetarg na budowę odcinka Mysłakowice-Karpacz

Przejmując dwa lata temu linię 340, samorząd województwa dolnośląskiego obiecywał, że pociągi na stacji w Karpaczu pojawią się w grudniu 2023 roku. Teraz stara się, aby tę obietnicę zrealizować.

Dolnośląska Służba Dróg i Kolei ogłosiła właśnie przetarg na rewitalizację kolejnego odcinka trasy z Jeleniej Góry do Karpacza. Chodzi o połączenie Mysłakowice - Karpacz o długości około 7 km.

Przetarg dotyczy realizacji prac infrastrukturalnych. Chodzi o:

  • zaprojektowanie robót budowalnych
  • uzyskanie wymaganych opinii, dopuszczeń, decyzji i pozwoleń
  • wykonanie robót torowych dla jednotorowego szlaku

Oferty można składać do 25 lipca. Prace mają być wykonane w ciągu 6 miesięcy.

Linia 340 z Jeleniej Góry do Karpacza nieczynna od 23 lat

Linia 340 została oddana do użytku 29 czerwca 1895 roku. Otwarcie linii kolejowej do Karpacza doprowadziło do popularyzacji tego miasta, gdzie na przełomie XIX i XX w. wzmógł się ruch turystyczny. Budową zajęła się specjalnie utworzona spółka Kolejka Karkonoska (Reisengebirgsbahn GmbH), która oprócz koncesji na budowę uzyskała koncesję na eksploatację linii przez 70 lat. Największym wyzwaniem dla inżynierów było pokonanie znacznej różnicy wysokości między Mysłakowicami a Karpaczem o długości 7 kilometrów.

Kliknij w galerię i poznaj historię linii 340:

Ostatni regularny pociąg dojechał do Karpacza w 2000 roku. Trasę wyłączono z eksploatacji w 2003 roku. Od tej pory zarastała samosiejkami, a podkłady były rozkradane. Tylko entuzjaści wierzyli, że powrócą na nią pociągi.

UMWD przejmuje trasę z Jeleniej Góry do Karpacza

8 czerwca 2021 r. wiceminister infrastruktury Andrzej Bittel zgodził się na przejęcie przez województwo dolnośląskie całości szlaków kolejowych: nr 345 Kamienna Góra-Pisarzowice, nr 308 Pisarzowice-Kowary-Jelenia Góra i 340 Mysłakowice-Karpacz.

Rewitalizację linii nr 340 podzielono na dwa odcinki: Jelenia Góra- Mysłakowice oraz Mysłakowice-Karpacz

- Częścią odcinka trasy Jelenia Góra - Karpacz jest linia 340 Mysłakowice – Karpacz, której rewitalizacja może nastąpić po zakończeniu szlaku Jelenia Góra – Mysłakowice. Inwestycja dofinansowana jest z Polskiego Ładu – informował Tymoteusz Myrda, wicemarszałek województwa dolnośląskiego.

Na odcinku Jelenia Góra- Mysłakowice zaplanowano budowę torowiska oraz budowę (lub remonty) peronów z wiatami, elementami małej architektury i parkingami na przystankach kolejowych:

  • Łomnica Średnia,
  • Łomnica Dolna,
  • Łomnica,
  • Mysłakowice Polna,
  • Mysłakowice.

Plan przewiduje, że koniec rewitalizacji tego odcinka linii nr 340 nastąpi we wrześniu 2023 roku.
Odcinek Jelenia Góra- Mysłakowice liczy około 10 km, a jego rewitalizacja ma kosztować ponad 20 mln zł. Wykonawcą jest firma Infrakol Sp. z o.o. Sp. k. z Jawora.

O innej zrewitalizowanej linii kolejowej na Dolnym Śląsku Świdnica - Jedlina-Zdrój, czytaj tutaj

Linia kolejowa 340. Odcinek Mysłakowice-Karpacz prace idą w dobrym tempie

Na drugim odcinku rewitalizowanej linii został już zdemontowany tor i usunięta część podsypki tłuczniowej. Podkłady zostały zutylizowane. Wykonawca, przygotowując trasę do rewitalizacji, musiał wyciąć blisko 7 hektarów krzaków i ponad 8 tysięcy drzew. Ogłoszony 3 lipca 2023 roku przetarg, to kolejny krok, do uruchomienia linii nr 340.

- Otwarcie ofert nastąpi pod koniec lipca br. Wybrany w przetargu wykonawca będzie miał 6 miesięcy na wykonanie robót budowlanych na 7-kilometrowym odcinku linii kolejowej. W pierwszym etapie prac linia została przygotowana do rewitalizacji. Teraz wykonane zostaną prace torowe oraz te związane z obiektami inżynieryjnymi, przejazdami drogowo-kolejowymi i przystankami - wyjaśnia Tymoteusz Myrda.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z harmonogramem, powstanie trasa, na której pociągi będą mogły osiągać prędkość 80 km/godzinę. Dojazd do Karpacza będzie o wiele łatwiejszy i ekologiczny. Dla Kowar i Mysłakowic to będzie okno na świat. Samorządowcy liczą na to, że po ponad 20 latach do ich miast przyjadą pociągami turyści. W Kowarach samorząd remontuje już dworzec.

O powrocie pociągów do uzdrowiska Świeradów - Zdrój pisaliśmy tutaj:

Na remont linii z Mysłakowic do Kowar i dalej przez Ogorzelec do Kamiennej Góry trzeba jeszcze poczekać. Ma być finansowany z Unii Europejskiej w ramach programu Fundusze Europejskie dla Dolnego Śląska (FEDŚ) na lata 2021-2027. Inwestycja na części do Karpacza zgodnie z podpisanym przez rząd i województwo dolnośląskiego kontraktem programowym ma kosztować 18,5 mln euro (10,5 mln zł z Unii), a do Kowar i Kamiennej Góry - 45,8 mln euro (26 mln dotacji).

Co zwiedzać w Karkonoszach? Przeczytajcie:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska